Podróż do OPOWIEŚCI
Na począ tku listopada, po wielu przemyś leniach GDZIE jechać (a cał y ś wiat to za mał o! ) wybó r padł na Egipt (bo był bezwizowy, a na wizy nie mieliś my czasu), ale tak naprawdę nie chcesz banalnych rzeczy, takich jak Hurghada czy Sharm.