Droga jest zepsuta wrażeniami...
W tym roku, po dwukrotnym odwiedzeniu Bułgarii, wszystkie wrażenia związane z resztą zostały zepsute przez drogę do domu. Gdyby pierwszy raz z biurem podróży „Il-Tour” – okropny, brudny autobus bez klimatyzacji, a w drodze powrotnej (firma zbankrutowała) i organizator wycieczki powiedział, że nikt nas nie odbierze, ale dziękuję Boże, kosztowaliśmy „mało krwi” i wyjechaliśmy na dzień wcześniej.