Witam, drodzy czytelnicy mojego dzieł a. Miną ł wię c nieco ponad miesią c i doszedł em do klawiatury. Jechał em z ż oną w Soczi, o czym chcę opowiedzieć .
Zacznę od historii. Odpoczywaliś my z ż oną w zeszł ym roku w kwietniu w Pattaya. A po przybyciu z Tajlandii przez dł ugi czas drę czył a ich agonia wyboru miejsca, w któ rym posył ać stopy na nastę pne wakacje.