Transfer mi się nie podobał, do hotelu dotarliśmy dopiero o 1:30, biorąc pod uwagę, że dotarliśmy na lotnisko o 19:30. Najpierw zostaliśmy wysażeni razem w innym hotelu sieci i czekaliśmy tam 2,5 godziny, aż przyjechali po nas i zabrali nas do naszego hotelu w Platja D'aro. Nie powiedzieli nam też o transferze powrotnym, musieliśmy sami zadzwonić do biura podróży (dobrze, że kupiliśmy lokalną kartę SIM) i dowiedzieć się o czasie transferu, który również składał się z dwóch części.
Przed wyjazdem na Sri Lankę mó j przyjaciel i ja wzię liś my od naszego pracownika, któ ry niedawno przybył ze Sri Lanki, kartę od ich lokalnego operatora komó rkowego Mobitel.
Mieszkaliś my w tym hotelu z przyjacielem przez kilka dni po programie wycieczki w listopadzie. Od razu spodobał o mi się , ż e teren hotelu jest zadbany, doś ć przytulne miejsce.