Oczywiś cie pisanie o reszcie po dwó ch latach jest trudne, wiele mogł oby się zmienić , ale spró buję...=))) Celem był o oderwanie się od wszystkich, odejś cie i zapomnienie o ś wią tecznych sał atkach i innych sał atkach.
Zawsze był em bardzo uprzedzony do Turcji, opierają c się tylko na recenzjach przyjació ł i znajomych. I po raz kolejny był em przekonany, ż e trzeba mieć wł asne zdanie, oparte wył ą cznie na wł asnym doś wiadczeniu.