Wynaję liś my jednopokojowy apartament. W pokoju znajduje się kabina prysznicowa, ł ó ż ka, TV, kuchnia, toaleta, szafa, lodó wka. Wł asny balkon z widokiem na gó ry i trochę morza.
Do hotelu dotarliś my o 6:00. Przy wejś ciu są worki z chlebem, myś lał em, ż e to marnotrawstwo, ale zwariował em, gdy kilku robotnikó w wcią gnę ł o worki do stoł ó wki.