Śladami wielkich cywilizacji – 7 wspaniałych dni w Turcji
Powiedzieć , ż e po prostu podobał a mi się wycieczka „Ś ladami wielkich cywilizacji” znaczy nic nie mó wić . Chociaż przed lotem zł apał em przezię bienie, a na lotnisku w Stambule, jak mó wią , nie miał em szczę ś cia, to jednak pozytywne emocje mnie ogarniają . Był o wszystko: i wiele widokó w, któ re z tego, co widział przez kolejny rok, wystarczył yby wraż eń ; Wspaniał a kompania; morze, baseny, ł aź nia turecka, dyskoteki, zakupy, kuchnia narodowa… Taki rodzaj all inclusive okazał się.
A organizacja wycieczki jest na najwyż szym poziomie. Poruszanie się nie mę czy, fotele są wygodne. A w autobusie był o nawet wifi! Wodę zawsze moż na był o kupić taniej niż w sklepach przy atrakcjach. Przystankó w sanitarnych był o wystarczają co duż o, czasem nawet w bardzo ciekawych miejscach. Wyjazd z hoteli nie był wcześ niejszy (na wycieczce po Egipcie np. 4 rano to zwykle czas podró ż y).
Teraz o każ dym aspekcie podró ż y.
WYBORY (nie polityczne! )
Nigdy nie rozumiał em znaczenia wakacji na plaż y, nawet gdy nie mieszkał em jeszcze nad morzem i musiał em pracować przez cał ą dobę , 7 dni w tygodniu. Dla mnie podró ż to przede wszystkim okazja do poznania kraju, poznania jego zwyczajó w, porozumiewania się z ludź mi. Dlatego wybó r wycieczki był oczywisty.
Wiosną mó j mą ż i ja wpadliś my na pomysł , aby popł yną ć do Stambuł u drogą morską . W kwietniu nie kursował y statki motorowe, aw maju cał kowicie zawieszono loty z Sewastopola. Wtedy stał o się jasne, ż e urlop mę ż a w tym roku nie jest spodziewany. Musiał em poszukać trasy tylko dla siebie. Potem postanowił em nie ograniczać się do samego Stambuł u, ale zobaczyć Turcję nie w zwykł ej dla wielu postaci (morze + plaż a + all inclusive), a inny kraj, na terenie któ rego wiele sztucznych i pomnikó w przyrody z ró ż nych epok został y zachowane, z jego zró ż nicowanymi krajobrazami. Wybó r padł wię c na wycieczkę „Ś ladami wielkich cywilizacji”.
SZEF I KAPITAN
Bez dobrego przewodnika wycieczka krajoznawcza nie moż e się udać . Bardzo się cieszę , ż e to Shefaat pracował nad tymi datami. Potrafi ś piewać pochwalne ody przez dł ugi czas, a wcią ż brakuje sł ó w, by wyrazić wdzię cznoś ć za wspaniał ą podró ż . Widać , ż e mę ż czyzna kocha swoją pracę . Opró cz znajomoś ci historii i obyczajó w kraju potrafił wszystko przekazać przystę pnym i zrozumiał ym ję zykiem. Jego znajomoś ć rosyjskiego jest nie do pochwał y: ogromne sł ownictwo, kompetentne zwroty mowy, brak akcentu. A wszystko to poparte był o znakomitym poczuciem humoru i optymizmem naszego przewodnika, wię c po prostu nie mogł o być zł ego humoru, a zmę czenie nie był o w ten sposó b odczuwane.
A z kierowcą na tej trasie też miał em szczę ś cie. Samet zawsze wyglą dał schludnie i utrzymywał autobus w czystoś ci. Był em po prostu zdumiony jego zdolnoś cią do ł atwego manewrowania w wą skich uliczkach, gdzie trudno jest zawró cić nawet mał ym samochodem.
Nieważ ne jak moi znajomi-znajomi nie straszyli mnie strasznymi opowieś ciami o katastrofach na wycieczkach autobusowych po Turcji, przez cał e 3000 km podró ż y nigdy nie czuł em ż adnego niebezpieczeń stwa na drodze. Samet, nawiasem mó wią c, dobrze mó wi po rosyjsku.
WYCIECZKI I MIASTA lub Ż YWNOŚ Ć DUCHOWA
Warto był o wybrać się na tę wycieczkę choć by ze wzglę du na dwa wyją tkowe miejsca – Kapadocję i Pamukkale. Tutaj kamery dział ał y non stop, bo rzeczywiś cie nie ma na ś wiecie czegoś takiego. Ale opró cz nich wszystko, co widać , to nawet dł uga lista, a tym bardziej do opisania. Program wycieczki jest dobrze napisany o wszystkich zabytkach.
Postanowił em nie mieszać moich wraż eń ze Stambuł u i reszty Turcji, wię c nie przedł uż ył em pobytu w tej metropolii. To miasto jest tak kolorowe, ż e myś lę , ż e zasł uguje na przynajmniej 10 dni pobytu i spokojnego zwiedzania na wł asną rę kę.
Mimo to w doś ć szybkim tempie udał o nam się poznać stare miasto – dzielnicę Sultanahmet.
Swoją ocenę ruin staroż ytnych miast widział em, chociaż każ dy ma coś ciekawego: Efez, Hierapolis, Pergamon, Troja. Wę drują c po ich ulicach i placach, wydaje się , ż e sztuka wspó ł czesna nawet pozostaje w tyle w rozwoju. Arcydzieł a mistrzó w staroż ytnego ś wiata są po prostu niesamowite!
BONUSY i DODATKOWE FUNKCJE
Opró cz wycieczek przewidzianych programem, był o jeszcze kilka postojó w w nietypowych miejscach: nad sł onym jeziorem Tuz, przy karawanseraju w drodze do Konyi, w centrum Izmiru.
A dla tych, któ rzy nie zgadli trochę z wyborem wycieczki i przez cał y czas zachwycali się morzem, taka okazja był a zapewniona. Nadal pł ywaliś my w Morzu Egejskim. Woda był a jednak bardzo zimna.
Podczas tej podró ż y spotkał em kilku podobnie myś lą cych ludzi, któ rzy po dł ugich podró ż ach wcią ż mieli sił ę , by zobaczyć dodatkowe zabytki.
Tak wię c w Ankarze po obiedzie wzię liś my taksó wkę i pojechaliś my do wież y Atakule. 125 metró w szybkiej windy - a panorama miasta nocą po prostu zapierał a dech w piersiach. Zdziwił em się , ż e w stolicy taksó wkarze, pracownicy centrum handlowego, w któ rym znajduje się wież a, nie znają ani sł owa po angielsku.
Oszczę dził a pienią dze na lot balonem w Kapadocji, ale wymyś lił a, jak to nadrobić . Zamiast odpoczą ć w hotelu przed turecką nocą , spotkaliś my zachó d sł oń ca na szczycie twierdzy Uchhisar. Stą d cał a Kapadocja jest jak palmy i widać wygasł e wulkany, któ re stworzył y cał e to pię kno.
W Kusadasi nie byli zbyt leniwi, aby pó ź nym wieczorem przejś ć się wzdł uż nasypu na Wyspę Goł ę bi, na któ rej znajduje się twierdza, znaleź li też w tym mieś cie karawanseraj.
Dodatkowe wydarzenia moż na zwiedzać za opł atą . O balonie już pisał em. Po obejrzeniu zdję ć tych, któ rzy latali, zdał em sobie sprawę , ż e za tę przyjemnoś ć warto był o zapł acić.115 euro.
Turecka noc. Odwiedził am, bo od dawna zajmuję się tań cem brzucha, wię c wszystko zwią zane z muzyką i tań cem orientalnym bardzo mnie interesuje. Chciał em zobaczyć tań ce ludowe Turkó w i wykonanie tureckiego tań ca brzucha. Z drugim punktem był em rozczarowany. Dziewczyna tań czył a do muzyki arabskiej, ruchami charakterystycznymi dla egipskiego kierunku, choć jej technika nie jest zł a. Co robić , Egipt wyznacza modę w tej formie sztuki. Wię c nie widział em tureckiego stylu tań ca brzucha (((Ale publicznoś ć , nieoś wiecona w sprawach tań ca orientalnego, bardzo lubił a wykonanie tań ca brzucha. Po gł ó wnym programie był a dyskoteka. Oczywiś cie nasza rosyjska grupa Zapalił em. Miejscowi faceci i dziewczyny nawet nie chcieli nas puś cić.
Przę dzalni derwisze. Duż o czytał am o tym, o znaczeniu wszystkich czę ś ci tej ceremonii, wię c chciał am po prostu zobaczyć ją na ż ywo, posł uchać muzyki granej na tradycyjnych instrumentach. To wszystko wydawał o się komuś strasznie nudne, podczas rotacji derwiszó w wiele myś li krę cił o mi się w gł owie. Przed semem pokazano też film o Kapadocji.
Basen Kleopatry w Pamukkale. Pł ywanie jest tego warte!
Muzeum Cywilizacji Anatolijskich. Nie był o alternatywy dla jej zwiedzania, ale wyraź nie prezentowali jakie narody i jak ż yli na terenie wspó ł czesnej Turcji.
Ż YCIE W HOTELU
Hotele był y inne, choć widać , ż e luksusowych hoteli na takim wycieczce nie należ y się spodziewać , a nie są one tak waż ne, gdyby tylko zatrzymał y się w nich na noc. Nawet jeś li był y jakieś negatywne momenty, nikt nie zwracał na nie uwagi, wszystko był o odbierane z humorem. Oto kilka dziwactw i funkcji hotelu.
W Stambule, patrzą c wcześ nie rano przez okno, zobaczył em okno z nagimi manekinami naprzeciwko. I tak wszystko jest czyste i zadbane, wspaniał y widok z tarasu hotelu.
W Ankarze zameldowaliś my się w hotelu 4*, znacznie lepszym niż w Stambule.
W Kapadocji (w Kaymakli) zdarzył się cud - Crystal Hotel 5 *. Mieliś my spę dzić w tym hotelu 2 noce. Oczywiś cie fał szywe 5 gwiazdek, ale to był najlepszy hotel pod każ dym wzglę dem.
W hotelu niedaleko Pamukkale pł ywaliś my w basenie z wodą termalną i braliś my ką piel parową w ł aź ni tureckiej.
W Kusadasi Shefaat tak starannie rozprowadzał dwó jki i tró jki, ż e zamiast jedynki dostał am pokó j czteroosobowy)))
Nie miał am czasu na ocenę hotelu w wiosce niedaleko Ayvalik, z powodu tureckiej nocy 2 (impreza poż egnalna) nawet nie zdą ż ył am zasną ć.
CODZIENNY CHLEB
Jedzenie był o dla mnie idealne. Czasami w hotelach komuś brakował o ró ż nych potraw, ale nikt nie zostawał gł odny. Najlepsze ś niadania i obiadokolacje był y w hotelu w Kapadocji.
Podobał y mi się lunche w kawiarni w Stambule z widokiem na Bosfor, po wizycie w Ankarze (tu był najsmaczniejszy kebab i serniki), w Kapadocji. Gł ó wnym celem przystankó w na lunch był o przybycie przed chiń ską i japoń ską grupą . Po nich nic nie został o, zmiecili cał e jedzenie)))
Nie dał o się napisać kró tko – to był a prawdziwa przygoda, wię c moż na o niej mó wić bez koń ca! 2000 zdję ć tygodniowo (bez uwzglę dnienia zdję ć z tureckiej nocy, derwiszó w) to najlepsze potwierdzenie, ż e w Turcji jest co zobaczyć i podziwiać . Shefaat naprawdę sprawił , ż e prawie cał a grupa zakochał a się w swoim kraju. Był o zabawnie, ciekawie i pouczają co. Pojawił o się wielu znajomych mieszkają cych od Wł adywostoku i USA po Kazachstan i Moskwę.
Ostatniego wieczoru w Stambule wspię liś my się na Wież ę Galata, ską d oglą daliś my panoramę miasta o zachodzie sł oń ca, a pó ź niej przy nocnej iluminacji – to był o ś wietne zakoń czenie wycieczki!
W hotelu po kolacji dł ugo nie mogli się rozstać : wspominali podró ż , oglą dali zdję cia, trochę był o smutno, ż e wycieczka dobiega koń ca. Tydzień miną ł jak jeden dzień . A w samolocie specjalnie poprosił em o miejsce przy oknie, aby wreszcie zobaczyć Stambuł z wysokoś ci i tym samym postawić nawet nie koniec, ale wykrzyknik w tej podró ż y!