Arka Baruta, czyli po raz pierwszy w Turcji

23 Wrzesień 2017 Czas podróży: z 14 Wrzesień 2017 na 21 Wrzesień 2017
Reputacja: +2287
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

„W pomieszczeniu unosi się subtelny zapach szał wii. Bukiet przypraw z wybrzeż y Morza Egejskiego podarował a nam Alena, z zawodu goś cinna relacja z hotelu Barut B Suites, w istocie wró ż ka…”. Tak chciał em rozpoczą ć swoją opowieś ć o naszym tydzień w Turcji. Niestety, jesteś my już w Mikoł ajowie, a bukiet szał wii wraz z naszą walizką i wszystkimi rzeczami i prezentami wcią ż spoczywa w Antalyi. . . Szczę ś cie! Ale najpierw najważ niejsze.

Drugim krajem, do któ rego zdecydował em się zabrać mamę z nowym paszportem biometrycznym, stał a się Turcja. Wszyscy jeż dż ą do Europy, a my tylko opanowujemy wydeptane trasy postsowieckich urlopowiczó w. Przyjaciele zdecydowanie polecili Kemer - „jest jak na Krymie, tylko chł odniej! ”, Ale wspomnienia mojej matki z Jał ty i Batumi nie są najprzyjemniejsze: starszej osobie trudno jest wyjś ć z wody na kamienistej plaż y.


Biura podró ż y oferował y wszystko. Ponadto zgodnie z prawem podł oś ci wszystkie hotele z tzw. „plaż ami piaszczysto-kamienistymi” i kilometr od morza. Ja, jako osoba odpowiedzialna za oswojoną matkę , czytał am z przeraż eniem koszmarne recenzje o każ dej z proponowanych opcji i jednocześ nie zdobywał am doś wiadczenie turystyczno-tureckie.

Pierwsze wraż enie jest takie, ż e dla mieszkań có w był ego ZSRR Turcja stał a się ogó lnounijną daczą . Co wię cej, zgodnie z zasadą : ulubiona dacza to czyjaś dacza. Ludzie na tych stronach są oburzeni, ż e ogrodnik nie rozumie czystego rosyjskiego; ż e w ł aź ni tureckiej nie był o piwa w puszkach; ż e hotel nie zapewnił przyzwoitej animacji sześ ciomiesię cznemu niemowlę ciu; ż e wino nie był o wystarczają co schł odzone z ravioli.

Zdają c sobie sprawę z cał ej otchł ani mojego turystycznego analfabetyzmu i bezpretensjonalnoś ci, któ ra wyszł a z mody, zaczę ł am z zemstą przeczesywać strony. I oto przypadkowo znalazł em hotel, o któ rym nie był o zł ych recenzji. Był y recenzje. Nie był o zł ych. Powó d wysokiej oceny hotelu był oczywiś cie prosty - przez pierwszy rok hotel przyjmował turystó w ukraiń skich i rosyjskich, doś wiadczeni rosyjskoję zyczni eksperci od podró ż y nie mieli jeszcze czasu na ujawnienie wszystkich tajemnych niedocią gnię ć przybysza. Ale opis hotelu mi odpowiadał , a jeszcze bardziej - szczery zachwyt turystó w z czystej, piaszczystej (hura! ) plaż y.

Zrzut ekranu strony hotelu został wysł any przez Viber do biura podró ż y, od organizatora wycieczek Joyne w gó rę , natychmiast otrzymali potwierdzenie hotelu na poł owę wrześ nia, a nastę pnie zdecydowali o dacie wyjazdu, a mama musiał a stawić czoł a fakt spę dzenia wakacji w Turcji. W pozostał e dni kontynuował em uzupeł nianie bagaż u wiedzy potencjalnego turysty. Nawiasem mó wią c, niektó re historie podró ż nikó w na stronie Turpravda naprawdę sugerował y pomysł y na niezależ ne wycieczki.

Mamie nie jest ł atwo chodzić , wię c wcześ niej wysł ał em e-mail do hotelu i otrzymał em potwierdzenie od Aleny (tej samej wró ż ki Aleny), ż e nasze ż yczenia dotyczą ce pokoju (cisza i niskie pię tro, nie podobają nam się pierwsze jeden) bę dą brane pod uwagę z gó ry.


Trasa do hotelu został a bardzo przejrzyś cie przygotowana przez organizatora wycieczek. Po prostu zostaliś my przekazani z rą k do rą k – transfer z Nikoł ajewa (brudny Neoplan, ale od razu nas przywieź li na lotnisko); samolot z Odessy (dwie dł ugie kolejki do odprawy + pretensjonalni VIP-y przy osobnej kasie z dwoma przewodnikami Joynap); najczystszy komfortowy bus z przewodnikiem w drodze do hotelu. Przewodnik przekazał nas Alenie. Przybyliś my.

Barut B Suites, wieś Evrenseki, Side, Antalya. Nie jest jasne z gwiazdami: na ukraiń skich stronach i rezerwacji 5, na rosyjskim 4. Wedł ug standardó w kategoryzacji hoteli - 5, wedł ug standardó w niektó rych naszych turystó w - raz w pierwszej linii i nie witani szampanem - fi4. Kompaktowy hotel znanej tureckiej sieci, zaprojektowany z myś lą o Skandynawach. 254 dwupokojowe mieszkania od 40 do 45 mkw. każ dy. W pokoju znajduje się salon z dwiema sofami oraz sypialnia z dwoma zsunię tymi ł ó ż kami, ogromny balkon, centralna klimatyzacja, plazma, bezpł atny sejf, przestronna ł azienka z prysznicem, wygodne meble. Doskonał e okna z podwó jnymi szybami - dź wię k jest mocno zagł uszany. Klimatyzatory są wyprowadzane w każ dym pokoju, strasznie wybredne - po otwarciu okna lub drzwi balkonowych automatycznie się wył ą czają , dobrze, ż e nie oba naraz.

Cechą Barut B Suites są kuchnie w pokojach. W peł ni wyposaż one kuchnie z okapami, duż ymi lodó wkami i mikrofalami. Komplet naczyń od patelni po korkocią g. Otó ż ​ ​ Skandynawowie nie lubili kuchni tureckiej, ugotowali ją sami, dziwacy. Hotel ma cztery koncepcje wakacyjne - od prostego zakwaterowania po "all inclusive". Bez „ultra”. Moim zdaniem nikt nie gotował , wszyscy jedli w restauracji, kuchnie się nudził y. Lodó wki dwukomorowe peł nił y rolę „minibaró w”. Bezpł atne i uzupeł niane codziennie.

Inną cechą jest to, ż e budynki są zbudowane w taki sposó b, ż e z każ dej strony wychodzi pię tnaś cie balkonó w. Nie ma poczucia ula. Każ dy ma inne widoki - na są siednie hotele, na drugą stronę rzeki, na bananowy gaj, na rabaty, na polany, na mandarynkowo-pomarań czowe ogrody, na palmy, na basen, na morze. Mieszkań cy pierwszych pię ter zamiast balkonó w mieli otwarte przestronne tarasy z zielonymi pł otami. Wygodne - usiadł em przy stole na ś wież ym powietrzu, popł ywał em w basenie, wró cił em do swojego pokoju bez wchodzenia do budynku.


Osiedliliś my się na drugim pię trze budynku B. Faktycznie biorą c pod uwagę poziom zerowy był o to już trzecie pię tro, ale od strony lobby i restauracji drugie. Ale w hotelu jest duż o wind, wię c mama nie miał a problemó w. Z balkonu widok na ogró d kwiatowy i drzewa pomarań czowe. Czego potrzebujesz! Dzię kuję wró ż ko Aleno! Zadzwonili szarymi bransoletkami, wydali dwie karty-klucze i kartę do rozliczeń na terenie hotelu (sklep, spa, fryzjer, pralnia). Wszystko, odpocznij!

Cztery baseny - gł ó wny z ł agodnym wejś ciem do wody (mama jest zachwycona! ), brodzik dla dzieci, brodzik pod markizą oraz basen ze zjeż dż alniami. Wydaje się , ż e jest duż o dzieci, ale nie był o duż o hał asu i pisku. Duż o leż akó w i parasoli, zawsze był y puste miejsca. Drink bar, w któ rym dodatkowo moż na wypoż yczyć nielimitowane butelki z wodą . Pyszne lody prawie przez cał y dzień .

Turcy to okropni ludzie, mogą nakarmić cię na ś mierć . Duż o gotowane w hotelowej restauracji, urozmaicone i pyszne. Każ dy mó gł znaleź ć coś dla siebie - od uwielbianych przez Niemcó w frytek po smaż onego indyka w cał oś ci. Bardzo podobał o mi się orientalne pikantne jedzenie, sery i oliwki. Mama wzię ł a swoją duszę za najsł odsze arbuzy. Desery był y niesamowite. Dla dzieci – osobny stó ł z niezniszczalnymi naczyniami i moż liwoś cią samodzielnego stworzenia autorskiego hamburgera.

Na poziomie zero był a też kawiarnia z ciastami, ale prawie zawsze był a pusta - wszyscy jedli w gł ó wnej restauracji. Chociaż wielu przy basenie chrupił o frytki – prawdopodobnie odruch.

                                                                                                                                                                                                                                                                                                                   Bardzo przyjazny i uprzejmy. Na naszym lotnisku odleciał o koł o w walizce - naprawili je w dziesię ć minut. Specjalne podzię kowania dla niesamowitej osoby Aleny. Naprawdę szczerze stara się pomó c goś ciom hotelu, podpowiedzieć , opowiedzieć , wyjaś nić . Dzię ki jej. Dał a też mi i mojej matce bukiet pachną cej szał wii z wybrzeż y Morza Egejskiego. Dokł adnie. Z serca.


Dla niektó rych odpoczynek wydawał by się nudny - nie ma dyskotek do rana, nie ma pijackich bó jek, nie ma fajnych imprez. W Arce Baruta dobrze dogadał się mię dzynarodowy skł ad goś ci. W hotelu jest duż o rodzin z mał ymi dzieć mi, wię c bliż ej jedenastej wieczorem kró luje ti-shi-na. I to jest ś wietne! Bardzo fajnie jest też patrzeć na wpó ł do szó stej rano z balkonu na cienki pó ł księ ż yc, sł uchają c odległ ej pieś ni muezina w przejrzystym porannym powietrzu i rozumieją c, ż e to jest wł aś nie kwintesencja Turcji.

Hotel znajduje się w drugiej linii, ale spacer nad morze, nawet krok matki, zajmuje najwyż ej pię ć minut. Z są siedniego hotelu przemkną ł rydwan, któ rego woź nica, w ś rodku poł udniowego upał u, uprzejmie zaproponował , ż e podwiezie mnie i moją matkę do Barut. Po prostu tak też . Z serca.

Pomię dzy hotelami a plaż ą dumą Evrenseki jest promenada. Trzy alejki z ł aweczkami, boiska sportowe rozsiane w zieleni palm i oleandró w od rzeki do rzeki. Rano na moś cie czeka bezpł atna atrakcja – turyś ci karmią ż ó ł wie buł eczkami. Tuzin ż ó ł wi, nie mniej. Każ dy ż ó ł w ma pó ł metra ś rednicy. Serdecznie, widzisz, Turcy mają buł ki. W pobliż u miejscowi ł owią ryby podobne do pstrą gó w. O zachodzie sł oń ca ludzie zatapiają się wzdł uż promenady i tamy oddzielają cej morze od rzeki. Przy zaporze koł yszą się ł ó dki, ł odzie i „pirackie” trzypokł adowe ż agló wki. Morze. Grafiki masztó w na tle zachodu sł oń ca. Gó ry w oddali. Wokó ł palmy. Lepota!

        I oczywiś cie Jego Wysokoś ć , Plaż a. Szeroki pas czystego piasku. Czysta woda z mał ymi rybkami. Ż adnych skał , kamykó w, doł ó w, glonó w, meduz, jeż owcó w czy rekinó w. Nie ma na co narzekać . Jakż e inaczej jest w Koblewie: Biał orusini, grabią c metrową warstwę ubitych glonó w, z goryczą mó wili, ż e przybyli ze swoich bagien do Koblewa. Evrenseki ma tylko wodę i piasek. I bezchmurne niebo w jasnych spadochronach. Idealna plaż a dla dzieci i osó b starszych.


Morze jest ł agodne, nie chce się go opuszczać , woda jest sł ona i doskonale trzyma nawet począ tkują cych pł ywakó w. Moja matka, któ ra przez cał e ż ycie pł ywał a z toporami, zdoł ał a nawet przepł yną ć dziesię ć metró w. Na brzegu znajdują się tereny rekreacyjne. Mieliś my parasole i leż aki, ustawione prawidł owo, nikt nikomu nie przeszkadza. Plac zabaw ewidentnie przegrywał z morzem, ale na boisku do siatkó wki toczył y się gorą ce walki. Mił y turecki animator nieustannie aranż ował rzeczywiste konfrontacje typu „Ukraina” – „Rosja”. Bar na plaż y z napojami, lodami i moż liwoś cią zjedzenia posił ku bez wychodzenia z morza.

Zmę czony odpoczynkiem w stylu fok, nalegał em na program wycieczek. Zwiedzanie Side z przewodnikiem hotelowym kosztuje 40 USD za twarz. Z recenzji Turpravdy wiedział em już , ż e 60% czasu bę dzie spę dzać na zakupach butó w. Poza tym moja matka, niestety, nie moż e biegać za przewodnikiem. Dzię ki historiom doś wiadczonych ludzi sami zorganizowaliś my wycieczkę po Side.

Podczas oczekiwania na transport na przystanku zobaczyliś my taką scenę . Grupa niemieckich turystó w pró bował a dowiedzieć się , jak dostać się do Manavgat. Starszy sprzedawca, widzą c ich zamieszanie, porzucił towar, przebiegł przez dwa pasy ruchliwej autostrady i emocjonalnie wyjaś nił Niemcom trasę . Dokł adnie. Z serca.

Dolmush (turecki, klimatyzowany, czysty minibus) zabrał nas na dworzec autobusowy w Side w 15 minut za 7 lir tureckich dla dwojga. Po drodze cykl „hotele-bazary-hotele”.

Z dworca autobusowego w Side w sł oń cu, spokojna sesja zdję ciowa w pobliż u staroż ytnych ruin. Bezpł atny. Staroż ytna czę ś ć Side jest tym, co Turcy pozostawili po hordach staroż ytnych turystó w. Zamiast basenu – ruiny fontanny Nymphaeum, zamiast platformy do jogi – agora, amfiteatr zachował swoją funkcję bez przekształ ceń . Nawiasem mó wią c, w drodze powrotnej za 2 liry w pię ć minut przejechaliś my obok cał ej tej staroż ytnoś ci specjalnym autobusem, któ ry przewozi turystó w z bram antycznego miasta na dworzec autobusowy. Niezwykle litoś ciwy dla spienionych turystó w. Jak ś wież o wyciś nię ty sok z granató w doskonale tonuje.

Pó ł wysep Side - malutkie uliczki handlowe, tradycyjne zaciekł e targi, restauracje zatopione w kwiatach, cudowne nabrzeż e ze wspaniał ą panoramą Greater Side. Ogó lnie rzecz biorą c, klasyczne nadmorskie miasteczko.


Wró ciliś my na dolmush. Wybó r autobusu jest prosty - w bocznych szybach doczepiona jest lista hoteli, kierowcy są dobrze zorientowani w hotelach. Poczucie, ż e mogą dokł adnie okreś lić , gdzie musisz zostać wysadzony przez kolor bransoletki. W sumie wycieczka kosztował a nas 16 lir tureckich (5 USD) za dwie osoby. Witaj Joyne Apu!

Egzotyczna wycieczka do hotelu – tureckie zakupy. Targowanie się jest bezwzglę dne i bezkompromisowe. Sprzedawcy genialnie oszukują turystó w, ż onglują c liczbami z fantastyczną szybkoś cią , przeliczają c walutę lepiej niż Narodowy Bank Ukrainy. Kupuje się prezenty, wyrzuca adrenalinę , przyjemnoś ci to morze.

Ogó lnie znajomoś ć mojej mamy z turecką sł uż bą był a sukcesem. Poró wnanie z kurortami krymskimi, ż eleznoportowymi, karpacko-zakarpackimi, odeskimi, oczakowskimi i koblewami, zwł aszcza pod wzglę dem infrastruktury i stosunku do goś ci, zakoń czył o się miaż dż ą cym zwycię stwem Turkó w.

W chł odną turecką noc z ż alem przekazaliś my klucze do pokoju, wsiedliś my do autobusu i w towarzystwie przewodnika pojechaliś my na lotnisko w Antalyi.

I wszystko był oby dobrze, gdyby na samym koń cu naszej podró ż y nie był o duż ej ł yż ki do smoł y o nazwie Windrose Airlines…

Lot 2912 Antalya-Odessa z turystami z Joynap był opó ź niony o godzinę . Do Odessy lecieliś my normalnie, kontrola paszportowa wymknę ł a się szybko. Ale w hali odbioru bagaż u zaczą ł się cyrk w Odessie. Dwa mał e pasy bagaż owe wypluwał y bagaż w tym samym czasie podczas dwó ch mieszanych lotó w. Zgieł k, krzyki, nerwy, zamieszanie – jesteś my w Odessie!

Najsmutniejsza rzecz zaczę ł a się po zatrzymaniu taś m i okoł o pię ć dziesię ciu turystó w z Antalyi został o bez walizek. Oficjalna wersja mó wi, ż e Turcy zatankowali samolot, a bagaż pasaż era został wyrzucony z samolotu w Antalyi jak balast. Wię c Windrose Airlines rozwią zał y problem lotu do Odessy. Dokł adnie. Bez duszy.

Szkoda, ż e ​ ​ nie zważ yli pasaż eró w, moja mama i ja nie jesteś my mał ymi dziewczynkami, mogliś my się opalać przez kolejny dzień w Antalyi. I tak opala się tylko nasza walizka, pachną ca szał wią Alyony. Czekam, proszę pana.


Przez dwie godziny sto osó b samodzielnie wypeł niał o dokumenty dotyczą ce zwrotu ł adunku w pustej hali nowego terminalu w Odessie. Ani jednego krzesł a. Przedstawiciel Windrose szybko uciekł przed rozzł oszczonymi turystami, gotowy rozbić sobie na gł owie cenną zawartoś ć paczek wolnocł owych z powodu braku alternatywnej broni. W Odessie nie był o przedstawicieli Joint Up. Dzię kuję za dwa autobusy czekają ce na wszystkie ofiary. Gł odni ludzie zdewastowali targ w Koblewie. Nasza podró ż z hotelu do Mikoł aja zaję ł a 12 godzin.

Mamy szczę ś cie. W chersoń skim autobusie na ś rodku mostu w Nikoł ajewie koł o odleciał o po drodze. Wypadkó w nie był o, ale zdaliś my sobie sprawę , ż e to jeden z mieszkań có w Chersoniu został przeklę ty przez nieznaną turecką babcię . Prawdopodobnie zbyt duż o się targował em.

Prawdopodobnie, aby docenić dobro, musi być coś zł ego. Dzię ki linii lotniczej za negatyw. Te jaś niejsze zapadną w pamię ć pozytywem wspaniał ych wakacji w Turcji. Arka Baruta przyję ł a na pokł ad nowych goś ci. Mama uczy się w kuchni niesamowitych tureckich przepisó w.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Бассейн отеля
Podobne historie
Uwagi (28) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara