Osiedlił się normalnie, jeszcze wcześ niej, ale gdzie! - w "pudeł ku spod telewizora", bez szafy, okno się otwierał o i zaraz za nim stał samochó d, ł ó ż ko był o brudne, poprosili o zmianę.
po przyjeź dzie do hotelu (ok. 11-30) wł oż yli do paszportu 10$ i zał atwili nas na godzinę , ale… na począ tku pró bowali sprzedać pokó j 4-osobowy, czyli musiał bym z tym ż yć.