Transfer jest najgorszy w historii!
Przybył o 21-10 na lotnisko. Do hotelu dotarliśmy o pierwszej w nocy. Na stacji benzynowej spędziliśmy około godziny i nikt na niej nie tankował! Dziecko po prostu trzymało się z całych sił i jęczało przez całą drogę... Dziewczyna ze spotkania nie zareagowała na prośbę o szybsze sprowadzenie go do hotelu, tylko pojechała gdzieś na pół godziny (na stację benzynową).