Plaża Lapad i stare miasto

15 Sierpień 2021 Czas podróży: z 30 Lipiec 2021 na 06 Sierpień 2021
Reputacja: +2844
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Moja ż ona zdecydował a, ż e ​ ​ do Chorwacji, a ja do Dubrownika.

Moja ż ona zdecydował a o tym w apartamentach, a ja na plaż y Lapad.

W rezultacie otrzymaliś my ten widok z okna:

Do wody był o okoł o 120 metró w, ale apartamenty był y tak luksusowe, ż e za każ dym razem trzeba był o się z nich otrzą sną ć i rzucić co najmniej 30 metró w w stronę plaż y. Na 30 trzeba był o go zrzucić , bo po 10 metrach był a ś wież a piekarnia, gdzie zawsze sprzedawano ciepł e pą czki z nadzieniem czekoladowym. I trzeba był o go przenieś ć .

A kiedy dotarł em na plaż ę i zanurkował em, nie trzeba był o wię cej wysił ku. Ponieważ woda w Chorwacji jest zawsze ś wież a i inspirują ca do wszelkiego rodzaju wyczynó w, takich jak skakanie z klifó w, marsz wokó ł Dubrownika lub 3-godzinna wycieczka po murach Starego Miasta. . .

Stare Miasto


Stare miasto w Dubrowniku nie jest interesują ce. Oczywiś cie jest duż y, bardzo stary, doskonale zachowany, cał kowicie wypeł niony turystami od koń ca do koń ca. Ale wszelka jakaś pamią tka, nie jak w mieś cie Sen, o któ rej tu pisze Nikolay.

Nie moż esz po prostu przyjś ć i usią ś ć w normalnej restauracji – wszystko był o zarezerwowane na począ tku sierpnia. Wieczorem moż na usią ś ć tylko przecię tnie. Moż esz jeś ć , ale nie moż esz się cieszyć .

Udał o nam się znaleź ć miejsce dopiero po 22.00. To zresztą jedna z najtań szych restauracji na Starym Mieś cie, a jednocześ nie karmiona duszą . Siedzieliś my wł aś nie tutaj, na ostatnim stoliku po prawej:

Chodziliś my i chodziliś my po Starym Mieś cie i widzimy, ż e ludzie nie chodzą po ulicach, ale w gó rę muró w. Oczywiś cie chcieliś my. I poszliś my wzdł uż ś ciany szukać wejś cia. Wiadomo, ż e prę dzej czy pó ź niej byś my go znaleź li, ale prę dzej czy pó ź niej nie wyszł o. Znaki prowadził y w dó ł , potem w gó rę , potem do restauracji, a potem w kó ł ko. Generalnie, kiedy weszliś my na gó rę , był o już wpó ł do pią tej, a przy wejś ciu był napis w ję zyku chorwackim: „Wejś cie pod mur do 17-30. Cena wynosi 200 kun. To prawie 30 euro! Jednocześ nie nikt cię nie poprowadzi, nie powie, nie pomacha wachlarzem, a przynajmniej nie potrzyma parasola nad gł ową . Swoją drogą szkoda, bo na ś cianach jest gorą co nawet wieczorem.

Ale widoki są pię kne:

Bardzo ciekawie jest patrzeć na dachy. Po pierwsze brak tektury falistej, tylko grube pł ytki. Jestem nawet pewien, ż e w Dubrowniku obowią zuje prawo zabraniają ce krycia dachó w czymkolwiek innym niż dachó wka. Po drugie, kiedy ich pł ytki zaczynają przeciekać po 200 latach, zmieniają je, ale nie do koń ca, ale tylko o poł owę . Oznacza to, ż e starą warstwę pozostawia się jako „dom”, a dolną warstwę zastę puje się nową , ponieważ jej obcią ż enie wodne jest kilkakrotnie wyż sze.


Po przekroczeniu poł owy ś ciany i spę dzeniu na niej 2 godzin zdaliś my sobie sprawę , ż e zaryzykowaliś my spę dzenie tu nocy. Postanowiliś my przyspieszyć . Ale gdy tylko o tym zdecydowaliś my, jakiś nieoznakowany mę ż czyzna zablokował nam drogę i zaczą ł uporczywie wskazywać na jedno z wyjś ć . Wiara z dzieć mi zdoł ał a się wymkną ć , ale ja i moja koleż anka nie. Zaczę li dzwonić - nie sł yszeli. Podą ż aj za nimi. . . A mur to nie tylko ś cież ka na szczycie, są wież yczki, stopnie, kierunkowskazy, poziomy. . . W ogó le dogoniliś my, wró ciliś my. Szturchamy mu bilety i pytamy, kiedy moż emy wró cić ? I wzią ł bilety i jak się ś mieje! Mó wi, ż e moż esz już iś ć ! Okazuje się , ż e zwykle wszyscy podchodzą do muru w pobliż u Bramy Pilskiej i po zrobieniu koł a schodzą tam. I weszliś my w nietypowy sposó b gdzieś w pobliż u Twierdzy ś w. Iwana, o któ rej on nie wiedział . W ramach przeprosin towarzyszył nam aż do wyjś cia w pobliż u Twierdzy. A moż e nie jako przeprosiny, ale dlatego, ż e chciał się upewnić , ż e ostatni goś cie nie spę dzili nocy na jego ś cianie.

Schodzą c już o zmierzchu, gł odni i zmę czeni, uznaliś my, ż e waż niejsze jest ską pienie po upale niż jedzenie. I poszliś my szukać miejskiej plaż y w Dubrowniku. Został on zaznaczony na mapie bardzo blisko:

Przeszliś my 3 razy wzdł uż muru twierdzy w miejscu, w któ rym znajdował a się ikona na mapie, ale nie był o ś ladu plaż y! Pytamy "lokalnych turystó w". Pokazują nam ciemne drzwi w ś cianie bez znaku, trochę szersze niż moje ramię i niż sze niż wzrost czł owieka - i mó wią , ż e jest plaż a. Gdyby nie „3 razy wzdł uż ś ciany”, ś miał bym się z ż artu. Ale nie! Wewną trz grubego muru tunel ze schodami biegnie zygzakiem do typowych dla Chorwacji skalnych tarasó w.

Po upale dnia pł ywali chę tnie, prawie w cał kowitej ciemnoś ci i nago! A potem pobiegli na obiad i zjedli tak duż o, ż e ledwo wyjechali ze Starego Miasta.

Zdję cie przed:

Po:

Podsumowanie:

1. Warto odwiedzić Stare Miasto, ale nie oczekuj wiele.

2. Musisz wspią ć się na Mury, ale lepiej rano od 8.

3. Musisz popł ywać na plaż y miejskiej w Dubrowniku. Idealnie - nago iw ciemnoś ci.

Cią g dalszy nastą pi!

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (28) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara