1. Afera na lotnisku, pół dnia na komisariacie, bójka w hotelu.

10 Luty 2014 Czas podróży: z 05 Styczeń 2012 na 19 Styczeń 2012
Reputacja: +6016.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Nasze ż ony i Lyokha zawsze odważ nie znosił y wszelkie trudy zaję ć na ś wież ym powietrzu, któ re preferujemy. Hotele 1 lub 2 gwiazdkowe, dł ugie podró ż e wszystkim co się rusza i jedzenie w podejrzanych lokalnych knajpkach. Ale w pewnym momencie powiedziano nam, ż e to wszystko jest wspaniał e i interesują ce, ale przynajmniej czasami chcą spę dzić czas relaksują c się jak wszyscy normalni ludzie. Tych. dobry hotel, plaż a, koktajle z parasolami, sukienki, stoliki all inclusive po horyzont, masaż e i eleganckie zdję cia zachodu sł oń ca. Musiał em przejś ć nad sobą i kupić bilety do jakiegoś super-duper egipskiego pię ciogwiazdkowego pał acu, stodoł y lub raju. Jako kochają cy mę ż owie nie gadaliś my za duż o, zabraliś my ze sobą kostki domina i przygotowaliś my się na nieuniknione.

Ale, jak się okazał o, po ż ał obnych wakacjach na plaż y moż na nał adować adrenalinę na nadchodzą cy rok.


Na lotnisku przed nami w kolejce do odprawy był a doś ć duż a grupa z Dimitrowgradu. Jak zrozumieliś my z naszych rozmó w, prawie wszyscy ci ludzie po raz pierwszy polecieli za granicę , wię kszoś ć po raz pierwszy przyleciał a samolotem, a niektó rzy po raz pierwszy byli w Moskwie. Ludzie, któ rzy dzień wcześ niej przybyli do stolicy pocią giem, byli pijani, surowi i poruszeni. Ludzie chcieli szybko zał atwić wszystkie formalnoś ci zwią zane z przeprowadzką , odprawić bagaż , przejś ć kontrolę graniczną i jako pierwsi zają ć miejsca w samolocie, wierzą c z braku doś wiadczenia, ż e ​ ​ w ten sposó b szybciej odleci. Z tego powodu przed ladami odpraw, nad któ rymi wisiał y dwa ekrany z napisem „Klasa ekonomiczna”, smukł a kolejka zamieniał a się w gę sty tł um.

Nagle przez ten tł um przeszł a niezwykł a procesja. Nerwowy mł ody czł owiek prowadził grupę sześ ciu Arabó w w narodowych egipskich szatach. Widać , ż e był to przedstawiciel linii lotniczej, któ ry towarzyszy pasaż erom klasy biznes. Myś lę , ż e wielu z nas, widzą c tych drani, któ rzy zapł acili trochę wię cej za rejestrację bez kolejki, chciał oby udusić i zakopać te gady wł aś nie tam. Ucznió w z klasy biznesowej traktuję spokojniej, ale nie czuję też zbytniej poboż noś ci. I tu był a inna sytuacja. Ta eskorta odepchnę ł a naszych ludzi na bok, niecierpliwie wymachują c ramieniem i jednocześ nie marszczą c nos z obrzydzeniem. Tak, jasne jest, ż e po dł ugiej podró ż y i nocy spę dzonej na lotnisku ludzie nie pachnieli zbyt ł adnie. Dymy, zarezerwowany fotelik i czosnek. Ale to byli nasi ludzie i ż aden pies nie miał prawa traktować ich protekcjonalnie, a tym bardziej przeciwstawiać ich jakimś przebranym Arabom.

Lyokha i ja, nie mó wią c ani sł owa, w dwó ch ję zykach, zaż ą daliś my, aby Egipcjanie stanę li na koń cu linii i ogó lnie...Mł ody czł owiek odwró cił się , podskoczył do nas i wł amują c się do falsetu, zaczą ł nam mó wić o prawach klasy biznes. My w odpowiedzi powiedzieliś my, ż e nie mamy nic przeciwko naszym szanownym egipskim goś ciom, ale nad stojakami na ekranach jest klasa ekonomiczna. A jeś li tak, to mamy przewagę w zamó wieniu. Mozglyak wpadł w niespó jne wrzaski i pobiegł za ladą , by szepną ć coś do dziewczą t z recepcji. Podszedł em do Arabó w, któ rzy zeszli z szeregu, nieś miał o stali na uboczu i zaczę li im tł umaczyć sytuację , jednocześ nie starają c się ich uspokoić . Kiedy z nimi rozmawiał em, wokó ł mnie krę cił się mał y skacowany chł op z grupy Dimitrowogrodzkiej. Widać był o, ż e pę ka z zainteresowania i niecierpliwoś ci. W koń cu podskoczył do nas i zadał pytanie - „w jakim ję zyku z nimi handlujesz? ” Odpowiedział em, ż e po angielsku. A potem chł op wydał - „ale co...po angielsku? ! To Egipcjanie! Z nimi jest to konieczne po Egipcie!!! ! ” Powiedział em, ż e nie znam zbyt dobrze ję zyka egipskiego i zasugerował em, aby kontynuował rozmowę , gdyby go znał . Wujek wycią gną ł się na peł ną wysokoś ć i warkną ł na cał e lotnisko zdanie, któ rego nie mogę tu powtó rzyć . No to był o tak: „Sł uchaj, ale……. ry, wszyscy idą do…. . ”. Tutaj każ dy moż e pomyś leć o swoim guś cie.

Wł aś nie w tym momencie ekrany nad ladami zgasł y, ale sekundę pó ź niej zapalił się na nich napis „Klasa Biznes”. To był bł ą d! Zmę czony i oszoł omiony tł um zawył i upadł na bar. Dziewczę ta z metryki skulił y się ze strachu na krzesł ach i plują c na polecenie mł odzień ca, przywró cił y na ekranach oryginalny napis. Egipcjanie zniknę li, a sprawca cał ego tego zamieszania ponownie podskoczył do Lyokhi i mnie i pisną ł . Z jego pisku zorientowaliś my się , ż e zabierze nas z lotu i napisze artykuł , po któ rym nie bę dziemy mogli nigdzie latać przez nastę pne 10 lat. W odpowiedzi zagroziliś my też , ż e napiszemy jakiś artykuł . Drań , pró bują c się roześ miać , powiedział , ż e informacja, ż e ​ ​ zamierza ominą ć kolejkę dla pasaż eró w klasy biznes, w ż aden sposó b nie zaszkodzi jego karierze. Zastanowiliś my się i powiedzieliś my, ż e nie bę dziemy o tym pisać , ale powiemy jego przeł oż onym, co bierze do kieszeni na korzyś ć . Najwyraź niej trafiliś my w sedno. Zzielenił się i znikną ł w tł umie, a my polecieliś my nad morze.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Uwagi (4) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara