Wszystko jest złe, z wyjątkiem sauny, basenu i baru?

Pisemny: 12 październik 2013
Czas podróży: 30 wrzesień — 9 październik 2013
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 3.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 9.0
Odpoczywał em w paź dzierniku w hotelu. Takiego „oryginalnego” hotelu przez cał e 5 lat naszych wakacji w Karpatach nie spotkał em. Zarezerwował em pokó j biznesowy z wyprzedzeniem. Kiedy przyjechaliś my, pokoi nawet nie posprzą tano, w pokoju zaoferował nam smró d koni, aw drugim - spaliny. Poza tymi dwoma pokojami innych nam nie zaoferowano, bo w hotelu mieszka niewiele osó b, czę ś ć hotelu nie bę dzie ogrzewana, jak wyjaś nił nam kierownik. Przez pewną godzinę wę drowaliś my po hotelu i dzielnicach, aby kierownik mó gł zdecydować , w któ rym z pokoi moż e nas zakwaterować i ż eby moż na był o posprzą tać pokó j. W koń cu zaproponowano nam apartament, zwykle musieliś my gdzieś odkł adać pienią dze, bo poszł y dodatkowe koszty utrzymania. Apartament jest droż szy. Ź le sprzą tane pokoje. Jeś li jesteś uczulony na pył ki, przygotuj się natychmiast. Sprzą tanie w ich rozumieniu polega na wyniesieniu ś mieci z kosza i postawieniu na stole butelki wody.
Rę czniki, ponieważ są uż ywane od 10 lat, są postrzę pione, podarte, a ich suknie poplamione są ż ó ł tymi plamami. W pokoju był o zimno, bo ogrzewanie był o wł ą czone tylko przez kilka godzin. W nocy obudziliś my się z tego, ż e zimne powietrze pali bł ony ś luzowe i sprawia, ż e ​ ​ chce się kaszleć i kichać . Restauracja - osobny temat. Sami kelnerzy najpierw mó wią , ż e moż na zamó wić kompleks lub menu. Zamó wiliś my. Kompleks ś niadaniowy. W poniedział ek w menu był y gotowane kieł baski, przystawki itp. Przynieś li nam trzy jajka sadzone. Jesteś my dietetykami. Czym są jajka sadzone? Nie jedliś my ich. Ż ą dali tego, co został o napisane. Przynieś li kieł baski gotowane w ich skó rach. Peł na czapka. Nasi znajomi przywieź li smaż one naleś niki, bo to nie był y naleś niki robione w restauracjach, ale zwykł e pó ł produkty kupione w sklepie, pierogi też w sklepie. Nastę pnego dnia zamó wiliś my z menu.
Kasza manna z dż emem i naleś niki z jabł kami, bo sera nam nie dali, tł umaczą c nam, ż e ludzie nie ż yją dł ugo, dlatego sera nie kupują . Przynieś li nam jedną kaszę mannę i kilka naleś nikó w. Chociaż zamó wił em dwie porcje każ dego dania. Kasza manna smakował a jak trawa i bez dż emu. Na naszą proś bę o dż em kelnerka kazał a nam go posł odzić cukrem. I nie ma dż emu, bo zmienili menu. Po minucie przyniesiono nam kolejną porcję jedzenia, tak jak sobie tego ż yczyliś my. A minutę pó ź niej podeszł a do nas kelnerka i powiedział a, ż e ​ ​ nie mamy prawa zamawiać tych dań , bo nie jesteś my dzieć mi i przyjechaliś my na wakacje bez dzieci. A to wedł ug niej jest danie tylko dla dzieci. Poproszona o wyjaś nienie, gdzie jest napisane i jak jest dostarczane, kelnerka obraził a się na nas i uciekł a. Takie wraż enie, któ re dostał o się do cyrku. Na ogó ł inni kelnerzy bardzo otwarcie reagowali na nasze skargi, zapraszają c nas do innych restauracji na posił ek.

Przyjechał na kilka dni i wyjechał . I osoba, któ ra przyjeż dż a na wakacje na 10-15 dni, rodzina z trzymiesię cznym dzieckiem, któ re potrzebuje ciepł a, mł oda rodzina z cię ż arną ż oną . co ró wnież potrzebuje dla nich normalnych warunkó w ż ycia „na cymbał ach”. Postawa jest prostacka i bezczelna wobec klientó w.
Tłumaczone automatycznie z języka ukraińskiego. Zobacz oryginał