"Twój odpoczynek z nami to twoje problemy" .. czyli jak odpoczywaliśmy w Fortecii

Pisemny: 28 czerwiec 2018
Czas podróży: 16 — 25 czerwiec 2018
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 3.0
Usługa: 3.0
Czystość: 2.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 5.0
Wię c. . Zacznijmy od tego, ż e zamó wiliś my wycieczkę do pensjonatu Solnechny. Zabraliś my ekonomię bez posił kó w, ale strona wskazywał a, ż e ​ ​ bę dzie moż liwoś ć gotowania dla siebie, co był o dla nas bardzo waż ne. Byliś my w 5 osó b. Moja ż ona, ja i troje dzieci. Przy wejś ciu do Ż elaznego Portu sł odka dziewczyna odpowiedzialna za przesiedlenie sł odkim gł osem powiedział a nam, ż e każ dy, kto jedzie do Solnechnych, ma niewypowiedziane szczę ś cie, bo Solnechny nie jest jeszcze gotowy na przyję cie, ale kompleks hotelowy Fortecia (Fortecia) uprzejmie zaczą ł nas zakwaterować , zwł aszcza z jej sł ó w mieliś my niesamowite szczę ś cie dla tych, któ rzy wzię li ekonomię . jak my. I tak dotarliś my na miejsce. . Przywitał nas ponury mał y czł owiek, tak jak ma na imię Alex, jest wł aś cicielem. Jak się pó ź niej okazał o, jest też wł aś cicielem Solnechnego, znowu ze sł ó w dziewczyny. Od razu był o jasne, ż e jest, delikatnie mó wią c, nie do koń ca gotowy na przyjmowanie ludzi, co pokazał cał ym swoim wyglą dem. Nadał em mu przydomek Pan "tak, czekasz, wszystko bę dzie dobrze". Wię c. . . przez dł ugi czas kilkakrotnie pytał , do kogo powinny być numery, wiele razy uciekał i uciekał , co powodował o szczery ś miech u tych, któ rzy przyszli odpoczą ć . Kró tko mó wią c, bardzo biedni zostaliś my osiedleni. Dostaliś my pokó j z udogodnieniami w pokoju, któ rym na począ tku byliś my zachwyceni. I chociaż zamó wiliś my pokó j 5-osobowy, a oni zaoferowali nam 4-osobowy, przynieś li ł ó ż ko i na pozó r wszystko wydaje się niczym. Ale po dalszych oglę dzinach pokoju okazał o się.... suszarka do wł osó w nie dział ał a, co od razu zgł oszono (no dobra, poszliś my do gospodarki w ogó le i mieliś my wł asną suszarkę ), prysznic to osobna sprawa. . . Wszę dzie pleś ń , paję czyny w rogach, zapach wilgotnego tynku w pokoju, ś ciany poniż ej był y pokryte sierś cią od wilgoci. Ale có ż , biorą c pod uwagę , ż e poszliś my do gospodarki - znoś nie. Od razu poszedł em sprawdzić , czy bę dzie moż liwoś ć gotowania dla siebie. . I tu moim zdaniem pan loot i wyś lij po loot jest opanowany. Po tym zdał em sobie sprawę , ż e nasze wakacje z nimi to czysto nasze problemy. Nie czekaliś my na obiecane piecyki i moż liwoś ć gotowania. Odnoszą c się kilka razy do ró ż nych drobnych spraw, zdał em sobie sprawę , ż e w zasadzie wszystkie apele są bezuż yteczne, a ocalenie toną cych jest dzieł em samych toną cych. Uś miechali się sł odko na wszystkie Twoje pytania, mó wili, ż e dobrze, zrozumieliś my, podejmiemy dział ania i to wszystko. Nie podję to ż adnych dział ań , jakby rozmowa nigdy się nie odbył a. . Oczywiś cie nikt nie zawracał sobie gł owy odpoczynkiem. ale stosunek do mieszkań có w (urlopowiczó w) jest raczej lekceważ ą cy, wypompowywanie ciasta jest oczywiste, interes czysto materialny, jak dojna krowa. Co jeszcze....WI-FI. . . Chociaż jest na terytorium, dział a absolutnie sł abo, a trzeciego dnia cał kowicie znikną ł . W odpowiedzi na proś by i uwagi, ż e nie ma internetu, padł y obietnice, ż e wyeliminujemy wszystko, ale w momencie wyjazdu wcią ż nie był o internetu. Po zrozumieniu istoty tych „biznesmenó w”, kupiliś my karty bez limitu od Kyivstar i korzystaliś my ze stosunkowo normalnego poł ą czenia. Zgodnie z ogó lnymi wraż eniami hotel absolutnie nie był gotowy na przyję cie osadnikó w. Absolutnie wszyscy to zauważ yli i rozmawiali o tym w drodze powrotnej. . . Drugiego dnia pobytu otwarto bar, a wraz z nim muzyka. . . Powiem wię c, ż e ci, któ rzy wierzą , ż e odpoczynek to nie tylko ką piel w morzu, picie w barze, ale takż e wieczorne leż enie w ciszy - nie ma was tutaj. Muzyka krzyczy gł oś no, kiepskiej jakoś ci i wszelkiego rodzaju shnyagnaya abyyakovost. Odpowiedzi na proś by o wyciszenie. . . Ludzie odpoczywają , bar dział a, jeś li ludzie siedzą do rana, to muzyka bę dzie do rana. Oznacza to, ż e ci, któ rzy chcą spać , zwł aszcza z dzieć mi, nie przyszli odpoczą ć , ale posł uchać pijackiego beczenia 2-3 pijanych klaczy, któ re nie mogł y znaleź ć mę ż czyzny w pierwszych dniach, a takż e tych samych pijanych pł aczu pracownikó w do 3-4 w nocy. Bardzo zabł ocone kierownictwo, w przeddzień wyjazdu powiedzieli, ż e w naszym pokoju są już nowe osoby, a gdy przyszedł czas na wynaję cie pokoju, zaproponowali przedł uż enie pokoju do wyjazdu za opł atą . I nawet kiedy wychodziliś my z pokoju, nikt nie przyszedł , ż eby go zabrać . To znaczy, mogł em wycią gną ć z tego, co chciał em. Ale wychował em się inaczej niż kierownictwo tego kompleksu hotelowego. Czy polecił bym to moim znajomym, zdecydowanie nie. Stosunek do ludzi na poziomie krowy mlecznej, najważ niejsze, ż eby oszaleć i nie przeszkadzać nam, nie pomoż emy Ci w ż aden sposó b, czyli inaczej Twó j odpoczynek z nami to Twoje problemy. Ale pomimo wyją tkowo niskiej jakoś ci i nieprzyjaznego hotelu, ogó lnie wraż enia reszty są tylko pozytywne. Ale niestety te pozytywne wraż enia w ż aden sposó b nie odnoszą się do kompleksu hotelowego Fortetsya.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał