Raz możesz odpocząć

Pisemny: 25 czerwiec 2011
Czas podróży: 1 — 10 czerwiec 2011
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 5.0
Czystość: 5.0
Odżywianie: 6.0
Infrastruktura: 5.0
Hotel ma duż y i pię kny teren, ale to wszystko! Jeś li nie znajdziesz winy, to raz moż esz się zrelaksować , ale są setki „ALE”. Brud w restauracjach jest okropny, obrusy brudne jak ś cierki do podł ogi. Jedliś my w drugiej restauracji, wrzuciliś my suszone ś liwki pod stó ł i przez 5 dni patrzyliś my, kiedy to usuną , i wyszliś my bez czekania......W pokoju sprzą tają tylko toaletę i nie ma znaczenia, czy ty zostaw napiwek, czy nie. Pierwszego dnia mieliś my na stole plamy po winie, wię c nie został y wytarte przez 10 dni. . . Jeś li przyjdziesz do restauracji na począ tku kolacji, lunchu, zaczyna się walka bykó w. Nie moż esz wejś ć do restauracji, nasi ludzie biegają z miskami z jedzeniem. Z owocami jest duż o napię cia, wszystkiego jest duż o, ale wszystko jest z drewna, moż na poł amać zę by. Kilka razy był y truskawki i brzoskwinie (dojrzał e), ale nie moż na był o do nich podejś ć . Kucharz wynió sł pudeł ko i uciekł , bez wzglę du na to, jaki tł um powalił . Przyjechaliś my pó ź niej, zjedliś my obiad z obcokrajowcami. Dostarczono im ró wnież owoce, a stoł y został y przestawione.
Bar na plaż y to osobna rozmowa, od 9 do 00 nasi ludzie chodzili do niego, aby się upić . A rano wó dka, tequila i. e. Trzeba był o stać za butelką wody. Piwo w barze jest nieważ ne,
ale jeś li naprawdę chcesz, moż esz pić . Najważ niejsze, ż e mił oś nicy piwa nie usadowili się w pobliż u leż aka, ale nie rozł oż yli gazety baranem. Zapach na cał ej plaż y!

I w ogó le nie był o co odpoczywać , opalać się , tracić na wadze, a co najważ niejsze, kupili sobie ką piel i po to się wybraliś my!
Jeś li nie jesteś kapryś ny i nie masz gdzie wł oż yć pienię dzy, to jesteś w tym hotelu!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał