Plac budowy, wysypisko śmieci i zardzewiała żelazna konstrukcja

Pisemny: 11 wrzesień 2018
Czas podróży: 30 sierpień — 1 wrzesień 2018
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Kiedy wysiedliś my z autobusu, moje pierwsze pytanie brzmiał o: „Gdzie jest hotel? ”. NIE MA HOTELU. To nie jest odpoczynek tam, nie da się tam ż yć . Proszę nie wybieraj tego miejsca.
Oto podsumowanie tego, co widzieliś my:
1. W restauracji nie ma jedzenia. Na ś niadanie, obiad i kolację - pomidory i smaż one kieł baski sojowe. Czasami są jeszcze podgrzane pó ł produkty z nieznanego materiał u. Owoce i ciasta nie wchodzą w rachubę - maksymalnie zgnił e gruszki i ZIELONE mandarynki zerwane z najbliż szego drzewa. Talerze są zepsute. Ż adnych napojó w, nawet herbaty. Woda w chł odnicy i automat z UPI i sodą . STRASZNE NIESANITARNE! ! ! Naczynia są brudne, stoł y nie są czyszczone ani wycierane, kawał ki jedzenia są porozrzucane wszę dzie, podł oga nigdy nie jest myta. Jeś li poprosisz o usunię cie czegoś , robią niezadowoloną minę i leniwie brną przed siebie lub udają , ż e nie rozumieją ani rosyjskiego, ani angielskiego.

2. Teren rekreacyjny: obok basenu, na terenie (już malutkim) trwa jakaś budowa, puste ś cianki dział owe z pł yt gipsowo-kartonowych i sterty gruzu budowlanego. BASEN PŁ YWA Ś MIECI, BAKSY, PLASTIKOWE KUBKI. Nikt nie sprzą ta. Zjeż dż alnie albo nie dział ają , albo dział ają w taki sposó b, ż e dziecko nie moż e się wyprowadzić . Nie ma mowy o ratowniku, któ ry musi czuwać nad bezpieczeń stwem.
3. Numer: dostaliś my bungalow, opisuję go. Drzwi się nie domykają , meble sfatygowane, wszystko popsute, szuflada cią gle przesuwał a się sama do przodu, ś wiatł o nie dział ał o, klimatyzacja nie dział ał a, drzwi prysznica pę knię te, kawał ek tapety został wyrwany na ś cianie (przykleili go po aferze). Szampony, ż ele, a przynajmniej mydł o nie powinny, rę czniki są ż ó ł te. W POKOJU NIE MA CZYSZCZENIA.
4. Plaż a był a dla nas ostatnią kroplą . HOTEL NIE JEST NA PIERWSZEJ LINII. Spacer co najmniej 100 metró w do plaż y. Droga wiedzie przez ś mietniki, hał dy odpadó w budowlanych i jaką ś pustynię . NA PLAŻ Y Ś MIECI, PLUSKI, nic nie sprzą tane, nie ma ś mietnikó w. Pasek nie dział a i jest zardzewiał ą strukturą . Nie ma napojó w ani jedzenia. Nie ma animacji. Nawet boje. Prysznic nie dział a. Nie ma toalety.
Personel jest arogancki, leniwy i bezczelny.
Jedynym plusem był o to, ż e Wi-Fi dział ał o dobrze w holu, co pozwolił o nam skontaktować się z moskiewskim biurem Pegasusa i przenieś ć się do innego hotelu.
Stodoł a dla zwierzą t gospodarskich jest jeszcze czystsza.
Zadbaj o swoje nerwy, unikaj tej nę dzy.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał