Заселили хорошо уже в 11.30 мы были в номере, причём ничего на ресепшене не доплачивали. За помощь в поднятии чемоданов охраннику дали евро. Он всё показал (как смог, т. к. никто ни по-русски ни по-английски ни бум-бум). Номер хороший, довольно-таки чистый (если под кровать не заглядывать). полотенца меняли по требованию.
Территории нет у отеля. С Детьми гулять негде абсолютно. площадки нет, анимации нет.
Еда. это вообще песня. суп был прокисшим постоянно, детской еды никакой. Салаты прокисшие. нас 2 дня мутило перед отъездом. сказали что 5 октября 2014 года у них заканчивается сезон(видимо поэтому нас кормили вчерашним и позачвчерашним обедом и ужином). Даже фрукты 29.30 и 1 октября были кислыми. Обилие еды (казалось)не спасало от разочарования, потому что всё приготовлено из одного и того же. например, кабачки и перцы тушеные на обед, лежали и на ужин, а на завтраке могли быть в салате.
чай, кофе, какао-всё не заварное а пакетированное.
На пляже в принципе нормально, не считая окурков (но тут русские сами виноваты-свинята)
Взбесило то, что бабы (по-другому не назвать) приезжают в отель за интимными услугами (видимо ко многим сотрудникам отеля это относится), поэтому обслуживание простых смертных (т. е. нас с детьми практически сводилось к самообслуживанию). откровенно тётки вешаются на шею официантам и остальному персоналу.
Ещё хочу сказать что нам с мамой и двумя детьми дали двухспальную кровать(видимо нам с мамой) и одну двухъярусную в номере...
Бутылки воды нам так никто и не дал ни по приезду ни позже. Николай (рецепционист отеля)на этот вопрос закрывал глаза или делал вид что нас не понимает.
В принципе, если с мужем и без детей мы бы нашли куда сходить и чем заняться. а с пожилым человеком и детьми в этом отеле с такой едой, с такими ценами и с таким отношением я бы больше не остановилась
Zał atwiliś my się dobrze już o 11.30 byliś my w pokoju i nic na recepcji nie dopł acaliś my. Za pomoc w podnoszeniu walizek ochroniarz dostał euro, pokazał wszystko (jak mó gł , bo nikt nie mó wi po rosyjsku, angielsku ani boom-boom). Pokó j jest dobry, cał kiem czysty (jeś li nie zajrzysz pod ł ó ż ko), rę czniki był y zmieniane na ż ą danie.
Hotel nie ma terytorium. Nie ma absolutnie gdzie spacerować z dzieć mi, nie ma placu zabaw, animacji.
Jedzenie To na ogó ł piosenka. zupa cał y czas kwaś na, bez jedzenia dla dzieci, sał atki kwaś ne, przed wyjazdem chorowaliś my 2 dni. powiedzieli, ż e 5 paź dziernika 2014 mają już koniec sezonu (podobno dlatego wczoraj i przedwczoraj nakarmiono nas obiadem i kolacją ), nawet owoce 29.30 i 1 paź dziernika był y kwaś ne. Obfitoś ć jedzenia (wydawał o się ) nie uchronił a przed rozczarowaniem, bo wszystko był o zrobione z tego samego, np. duszona cukinia i papryki na obiad też był y na obiad, a na ś niadanie moż na był o w sał atce.
herbata, kawa, kakao - wszystko nie jest budyniem, ale pakowane.
Na plaż y w zasadzie to normalne, nie liczą c niedopał kó w (ale tu winni są sami Rosjanie, ś winie)
Wkurzył o mnie, ż e kobiety (nie inaczej nazwać ) przychodzą do hotelu na intymne usł ugi (podobno dotyczy to wielu pracownikó w hotelu), wię c obsł uga zwykł ych ś miertelnikó w (czyli nas z dzieć mi został a praktycznie sprowadzona do samoobsł ugi) . szczerze mó wią c, kelnerom i reszcie personelu wiesza się na szyi ciotki.
Chcę też powiedzieć , ż e dostaliś my podwó jne ł ó ż ko z mamą i dwó jką dzieci (podobno moja mama i ja) i jedno pię trowe ł ó ż ko w pokoju...
Nikt nie dał nam butelek wody ani po przyjeź dzie, ani pó ź niej. Nikoł aj (recepcjonista hotelu) przymykał oko na to pytanie lub udawał , ż e nas nie rozumie.
W zasadzie gdybyś my z mę ż em i bez dzieci znaleź li gdzie iś ć i co robić , ale z osobą starszą i dzieć mi w tym hotelu z takim jedzeniem, z takimi cenami i z takim nastawieniem, nie został abym ponownie