Całkowicie do bani

Pisemny: 18 wrzesień 2018
Czas podróży: 5 — 16 wrzesień 2018
Moja ż ona i ja ró wnież odwiedziliś my ten nieszczę sny hotel od 5 do 16 wrześ nia tego roku. To wł aś nie aaaaaaaaaaaaa! Poprosili o osiedlenie się gdzieś w centrum, mó wią "OK", i osiedlili się na 3 pię trze naprzeciwko wysypiska ś mieci! I dobrze, jak się okazał o, zdarza się , ż e na 3, poniż ej, nie moż na oddychać tym smrodem. Nie był o innych pokoi i nie był o rosyjskoję zycznych w recepcji w nocy, jakiś dziadek. Ogó lnie strzelili na nich i rozstrzygnę li. Pokó j jest mniejszy niż nasza toaleta w domu. Naprawa jak po wojnie przez pijanych Turkó w, tyap gaf. Nie ma sejfu. Meble, wię c zdecydowanie został y skradzione z pobliskiego opuszczonego super-hotelu "Eco Dream Club"! Wszystko w zaciekach wodnych, jak po powodzi. Pomię dzy muszlą klozetową , umywalką i prysznicem ja, ledwo przeciskają c się.105 kg, na pewno nie mogliś my się rozejś ć . Aby wyjś ć , nigdy nie widział em, jak koś ć ze ś liwki leż ał a na stole od pierwszego dnia, a do wyjazdu leż ał a. Rę czniki zostaną zł oż one, a ł ó ż ko zaś cielone, to cał e sprzą tanie. Rę czniki nigdy nie był y zmieniane! Są dwa i pó ł programó w w telewizji, ś wiecie NTV, trochę tureckiego gó wna i chanson ze ś niegiem. Jak na wsi pod ZSRR. Nie ma internetu, tylko dla pienię dzy, dlatego nie wiadomo, czy ł apie w liczbach. W recepcji nie ma duż o wolnego, ale szybkoś ć...Ludzi, jak w ulu, otaczają przyję cia ze wszystkich stron, szukają ce kontaktu ze ś wiatem. Wyglą da na to, ż e woł ają o pomoc, by zabrać ich stą d do domu. Plus, przed wyjś ciem, sprzą taczki też „srają ” w duszę . Otwarta butelka Red Laball leż ał a na mrozie, wię c sprzą tacze wzię li i wsypali popió ł z papierosó w do wieczka i zamknę li go. Pocią gną ł em ł yk bez patrzenia i prawie zwymiotował em, kiedy zjadł em popielniczkę . Cał a szyja jest w popiele. W recepcji w ogó le zaczę li się kpić . Na począ tku wszystko jakoś tł umaczył jednemu „Klinowi”, drugiemu nazwał „Klin”, on jakby lepiej rozumie rosyjski, wytł umaczył mu to. Ten trzeci „klin” woł a, wyjaś nił mu. I podsumował : "Czy jest pokrywka? - Czy jest butelka? - Czy jest whisky? - Czy są...Problemy ?? ? ? jechaliś my, chociaż pijemy. To wszystkie awarie. Nie ma kuchni jako takiej. Tylko papryka, ryż , bakł aż an i kurczak, wszechobecny kurczak i jego podroby. Co wię cej, kury był y kilka razy podgrzewane, wszystko jest suche, bez smaku. A kiedy kurczak był ś wież y i mię kki, nie wiemy, podobno w innych hotelach jedli go przed nami. Prawie codziennie rozgotowane na suszoną lokalną ostroboka, z zapachu któ rego sam wiesz, co. Mię sa w ogó le nie widziano. W soboty podawali raki, absolutnie bez smaku, czyli bez przypraw, a ponadto na wpó ł upieczone. W czwartki dali smaż onego pstrą ga, no, ostatniego dnia dali indyka, któ ry zdechł w pó ł godziny, bo gł ó wny kontyngent tego hotelu to rosyjskie babcie-beczki (wydaje się , ż e w ogó le są tylko beczki „odpoczywają ce”) rekrutowali jak ostatnim razem. Kto przychodzi pó ź niej, dosł ownie zjada resztki. Jak z owocami dali mi arbuzy, nie pó ł sł odkie, jabł ka, takie sobie, zielone ś liwki, winogrona, melony, któ re moż na od razu wyrzucić do kosza, no i brzoskwinie, któ rych pró bował am tylko kilka razy, bo są chwycił cał y talerz na pysk tych, któ rzy stoją w kolejce przed otwarciem „restauracji”, czyli pierwszego. Kto się spó ź nia, spó ź nia się ! Kiedyś widział em naleś niki, a raczej tł uszcz na patelniach z nich i zapach. Tutaj na ogó ł wszystko, co nie jest zwyczajne, gotuje się przez pierwsze pó ł godziny, takie jak naleś niki, jajka, raki, indyk itp. . Wystarczą jednak zioł a i sł odycze. Ale koł o regał u z oliwkami, marchewką i zioł ami unosił się taki smró d, ż e moż na był o zbliż yć się do niego tylko w masce gazowej, chociaż „beczki” był y peł ne bę bnó w. Co wię cej, na otwarciu przez kolejne pó ł godziny przy każ dym stoisku był y kolejki za takim badziewiem. Cudownie gł odował em. Alkohol to coś . Wó dka, whisky, gin, raki smakują jak jał owiec, nie da się pić , choć by po to, ż eby nadrobić zaległ oś ci. Pó ź niej, na szlaku do Phaselis, lokalnego punktu orientacyjnego, spotkaliś my drzewo z czarnymi jagodami, któ re po zł amaniu mocno pachniał y jał owcem. Z nich najwyraź niej i napę dzany. Z lokalnego piwa na ogó ł natychmiast wjeż dż a do „morze”. Wcześ niej pił em i to był o normalne. Widać , ż e Turcy są kompletnie otyli bez konkurencji Egiptu, wciskają nam wszelakie gó wno, zaró wno jedzenie jak i picie. Nie mó wię o drogich hotelach. Tylko lokalne martini nadaje się mniej lub bardziej do picia. W ogó le nie sł yszał em ż adnej muzyki, zwł aszcza na plaż y. Rano tylko "Ró b ć wiczenia, wszystko bę dzie dobrze. . . " zakalyabyvaet min 10 i chodź my cisza. Na plaż ę trzeba iś ć o sió dmej rano, a najlepiej wieczorem. Po raz pierwszy wstydził em się Rosjan. Co za moda, wieczorem rę czniki zostaną sprasowane kamieniem na leż aku i do widzenia. Nie kł adź się rano. Obejrzał em wiele miejsc, wię c przez pó ł dnia nikt nie przyszedł na zaję te leż aki, ani nawet nie jeź dził na wycieczki. Wieczorem wczoł galiś my się na plaż ę i podzielmy się wraż eniami z są siadami na leż aku przez cał ą plaż ę . A na leż akach przez cał y dzień opalał y się kamienie. A ludzie stali. Ja wtedy, pozostawiony bez leż aka, wyglą dał em jak na wpó ł porzucone szmaty lub w ogó le po prostu rzucał em kamieniami i to wszystko, wiatr! Nikt nigdy się nie pojawił . Tak powinno być zawsze. Tak wię c „beczki” w ogó le zaczę ł y borować , zaczę ł y zajmować krzesł a swoimi szmatami i zajmować bar. Wchodzisz od morza, ż eby wypić szklankę herbaty i nie ma gdzie usią ś ć , nikogo nie ma, ale wszystko jest zaję te. Rzucił się na jedno krzesł o i siedział cicho. Dlaczego piszę "beczki", bo robił y to tylko grube beczki, innych nie widział em. W moich sł owach nie ma peł nego rozró ż niania, sam prawie taki jestem. Ale był y naprawdę denerwują ce. Wieczorem na ogó ł jest zgnił e. Od ó smej do wpó ł do dziesią tej wieczorem „animacja” dzieci. W cudzysł owie nie bez powodu. Ten sam rodzaj piosenek komputerowych, z tym samym tonem, jak ze wspó ł czesnych kreskó wek z jakimś brzydkimi postaciami, Luntikami, ś winiami. Có ż , niewiele do 23 tej samej muzyki dzień po dniu. Przynajmniej daj im zapisy. Ogó lnie nie ma animacji, rozrywki. Nie powiedział bym nawet, ż e to hotel za grosze, od takiego „odpoczynku” też mogą odpoczą ć . Chociaż kto wie, moż e wytrwał y. Przeszedł em obok stoł u, wię c jedna babcia traktuje innych, jak mó wią , po raz czwarty w Akman Larissa i nigdy nie widział a takiego luksusu nigdzie w cał ej Turcji. Już zwymiotował em, a ona chciał a pluć , ale zdoł ał a tylko bekną ć patrzą c na jej twarz, a ona zauważ ył a mó j niemy sprzeciw i zamilkł a. Z plusó w tylko morze, morze i morze! Ś cież ki na plaż y są tylko wieczorem, a potem czasem czyś cili kamienie, chodzą c tylko w kapciach. I oczywiś cie jako rodzaj wycieczki, są to spacery po ruinach są siedniego hotelu, zapierają dech w piersiach od wspaniał oś ci budynku wybudowanego i opuszczonego w cią gu zaledwie 4 lat.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał