Отдыхали с 14 по 24 июля 2011г. Сразу по приезду были просто в шоке. Отель крохотный. Территории никакой, грязно. Приехали в 9 утра, заселение в 13.30. Выселили тоже в 12 часов, а выехали из отеля лишь в 19- так же пол дня на улице. На пляже и у бассейна свободных лежаков нет- их надо занимать с раннего утра. Пляжных полотенец не дают, пришлось идти покупать. На пляже лежаки стоят настолько плотно друг к другу что к своему приходится пробираться буквально по головам. На ресепшене кондёр не работает, до обеда сидели потом обливались. 4 человека расселили по 2-м крохотным номерам в разных корпусах. Позвонить из номера в номер нельзя, пришлось созваниваться по сотовому. У меня в номере кондёр не работал, мастер пришел, дистанционкой пощёлкал, сказал- через 5 минут будет кулл, лишь к вечеру (с 3-го раза) заставили заняться ремонтом- залили фрион. Кормили просто отвратительно, несколько раз на ужин была курятина- блюдо от шеф-повара помпезно готовили возле бассейна на переносной плите или электрогриле (как шаурма), 2 раза в обед были почки, всё остальное время только полуфабрикаты неизвестно из чего. Выбора блюд вообще никакого- основные блюда- рис или макароны, картофель фри или картофельные шарики (вообще несъедобные) и тушёные овощи с полуфабрикатами. Про салаты вообще молчу, ели только помидоры с огурцами. Из фруктов только арбузы, несколько раз были дыни, но вообще безвкусные. Из сладкого- пудинги разноцветные и печеньки пропитанные сладкой водой. Из спиртного- приличными было только пиво и ракия. В номерах убирали как попало, не каждый день, было даже так, что пришлось бегать по этажу- искать туалетную бумагу, а с их кормёжкой бумага была предметом первой необходимости. Правда аниматоры молодцы, старались как могли, в отличии от остального персонала- говорили по русски и пахали по-полной, правда дискотека проводилась лишь один раз, больше не собрали народа.
Odpoczywał od 14 do 24 lipca 2011 r. Po przyjeź dzie byli po prostu zszokowani. Hotel jest malutki. Terytorium nie, brudne. Przyjechaliś my o 9 rano, zameldowanie o 13.30, eksmitowano nas ró wnież o godzinie 12. , a z hotelu wyszliś my dopiero o 19 - tylko pó ł dnia na ulicy. Na plaż y i przy basenie nie ma bezpł atnych leż akó w - należ y je wypoż yczyć od wczesnych godzin porannych. Rę czniki plaż owe nie są zapewnione, musiał em iś ć kupić . Na plaż y leż aki są tak blisko siebie, ż e trzeba dosł ownie brodzić nad gł owami do wł asnej. W recepcji klimatyzator nie dział a, do kolacji siedzieli, a potem sami nalewali. 4 osoby zamieszkał y w 2 maleń kich pokojach w ró ż nych budynkach. Nie moż esz dzwonić z pokoju do pokoju, musiał eś dzwonić ze swojego telefonu komó rkowego. Klimatyzator nie dział ał w moim pokoju, przyszedł kapitan, klikną ł pilota, powiedział , za 5 minut bę dzie fajnie, dopiero wieczorem (od 3 raz) zmusili mnie do naprawy - wypeł nili freon. Jedzenie był o po prostu obrzydliwe, kilka razy na obiad był kurczak - danie szefa kuchni był o hucznie gotowane przy basenie na przenoś nej kuchence lub grillu elektrycznym (jak shawarma), 2 razy na obiad był y nerki, przez resztę czasu tylko pó ł produkty nie są znane z czego. W ogó le nie ma wyboru - dania gł ó wne to ryż lub makaron, frytki lub kulki ziemniaczane (na ogó ł niejadalne) oraz duszone warzywa z pó ł produktami. Generalnie milczę o sał atkach, jedli tylko pomidory i ogó rki. Z owocó w tylko arbuzy, kilka razy był y melony, ale ogó lnie bez smaku. Od sł odkich - wielobarwnych budyń i ciasteczek nasą czonych sł odką wodą . Z alkoholi przyzwoite był o tylko piwo i brandy. Pokoje był y sprzą tane chaotycznie, nie codziennie, zdarzał o się nawet, ż e musiał am biegać po podł odze w poszukiwaniu papieru toaletowego, a przy ich karmieniu papier był koniecznoś cią . Co prawda animatorzy byli ś wietni, starali się , w przeciwień stwie do reszty personelu, mó wili po rosyjsku i orali w cał oś ci, choć dyskoteka odbył a się tylko raz, nie gromadzili już ludzi.