Wszystko o odpoczynku W Turcji lub lepiej, gdzie w ogóle nie jechać. Hotel Starlife 3*+

Pisemny: 20 wrzesień 2012
Czas podróży: 20 — 30 sierpień 2012
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 2.0
Czystość: 5.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 5.0
Hotel dla mił oś nikó w jajek na twardo lub Gorzej niż hotel, któ ry mó gł bym sobie wyobrazić .
Jeś li za wyjazd na wakacje zapł acił eś ponad 6.000 rubli, któ re zaoszczę dził eś kawał ek po kawał ku przez cał y rok, zbierają c każ dy grosz po kawał ku i jednocześ nie orają c w zadymionych warsztatach zakł adu, to naturalnie marzysz o swoim przyszł y wyjazd do Turcji tylko w kolorowych farbach. Pię kne morze, ś wietna plaż a, dobry hotel z przyjazną (a mianowicie przyjazną ) obsł ugą , dobrze, podkreś lam! To dobre (i nie jakaś pomyjka) jedzenie, choć mał e, ale przytulne pokoje, basen, no, coś w tym stylu. Moja ż ona i ja naprawdę uwielbialiś my wycieczki do Turcji, ale przed tą podró ż ą , po któ rej nabawił em się uporczywej alergii na Turcję . To dzię ki temu „cudowny” w cudzysł owie hotel. Dzię kuję za to StarLife!


Zacznę prosto, od spotkania.
Wylecieliś my z Jekaterynburga wieczorem 20-go, a nasza trasa, odpowiednio, rozpoczę ł a się.20-go, gdy tylko weszliś my na pokł ad samolotu i odlecieliś my. Zgodnie z mię dzynarodowymi przepisami, jak mi powiedziano w recepcji hotelu Starlife, zameldowanie odbywa się o godzinie 14.00 i pó ź niej, super! W koń cu moja wycieczka rozpoczę ł a się.20-go i przyjechaliś my do hotelu wcześ nie rano 21-go i powiedziano nam, ż e poczekaj do drugiej, podczas gdy ja musiał em się zameldować wczoraj o 2 po poł udniu, bo za ten dzień zapł acił em Pegasusowi. Tu odniosł em pierwsze zł e wraż enie. Kto mnie oszukał ? Hotel? Pegaz? Czy oba razem? tPrzepraszam - to są moje cię ż ko zarobione pienią dze i mam prawo je liczyć ! Drodzy Czytelnicy, dygresja w temacie, nadal nie polecam Wam tego hotelu tylko dlatego, ż e JEST TO KOMPLETNE OSIEDLE PEGAZ I TU KONKURENCJI NIE MA! DLATEGO CIEŃ I WYSYŁ KA NA WSZYSTKO I WSZYSTKO!! !
W koń cu usadziwszy nas z widokiem na jezdnię i po wielu mę czarniach w dusznym pokoju na recepcji, udaliś my się na obiad. Oczywiś cie przede wszystkim uderzył a mnie sama atmosfera kolacji. Przynieś li COŚ , co wyglą da jak mię so, ale to wcale nie jest mię so - w najlepszym razie soja. Oj tato! Ludzie rzucili się do tacy! Wlatuj! Chwyć wię cej! Niech inni nie mają doś ć – na boku! Z drugiej strony fakt, ż e 50% lub wię cej tego, co chwyci na talerz, ta osoba nie zje i wszystkiego wyrzuci, nasi ludzie są chciwi do punktu przeraż enia! Leć , chwytaj - to nasza dewiza! Oczywiś cie nie ma tu winy hotelu, ale tak jest, a jeś li spojrzeć na korzeń , to wina jest bezpoś rednia. Gł odni ludzie doprowadzeni do rozpaczy! Walka o przetrwanie, walka o dodatkowy porwany kawał ek, walka o miejsce przy stole (zwł aszcza przy obiedzie), poszukiwanie widelcó w i ł yż ek, na to w tym hotelu skazani są biedni turyś ci. Chwytają bochenek chleba brudnymi, niemytymi rę koma, rozpaczliwie kroją go na kawał ki - ciemnoś ć …. Tak, pomyś lał em patrzą c na zdję cie, któ re się przede mną otworzył o…Tak uderzył o, tak trafił o. . .. !
Wię c teraz wymienię hotele, w któ rych był em, a są to Sunshine Hotel, Golden Lotus, Asdem Park Hotel, Seker Resort i wreszcie nasz sł ynny hotel Star Life. Kontynuuję , w wyż ej wymienionych hotelach, wchodzą c do restauracji, są pię kni kucharze, w czystych biał ych turbanach i czystych biał ych kucharskich garniturach i pozdrawiają każ dego, kto wchodzi do restauracji, pozdrawiają , sł odko się uś miechają . Idziecie jeś ć jak na kolejne mał e wakacje, nie oszukiwać Was, drodzy czytelnicy, we wszystkich hotelach wymienionych powyż ej był o tak i wierzcie mi, był y tylko „tró jki” i „czwó rki” jak nasze niezapomniane Star Life , ale z jakiegoś powodu w innych hotelach to norma, nie jest jasne, dlaczego tu wszystko nie jest takie samo jak u ludzi, a tu nie ma normalnych norm etycznych i nie moż e być , ale odpowiadam Ci o tym wszystkim ponieważ jest to dziedzictwo turystyki Pegasus i nie ma tu zapachu jakiejkolwiek konkurencji .

Sfrustrowany i po znalezieniu wolnego miejsca z ż oną usiadł em na krześ le i prawie upadł em na ziemię wraz z tym nieszczę snym krzesł em, któ re jest starsze niż ten hotel ... i kiedy moja ż ona stoi w kolejce, a takż e jest pró bują c wyrwać kawał ek w tł umie – zabawne racja… Postanowił em pilnować sł uż by. Tak. a. a. ich oczy pł onę ł y, jakoś bł yszczał y, jak ludzie bł yszczą , gdy wspominają zabawną anegdotę lub oglą dają zabawną komedię . Oczywiś cie nie patrzą c, badali i cicho rż ą c patrzą c z ciszy na szaleją cy tł um pró bują cy coś wyrwać i szukają cy czegoś jadalnego dla kogoś . Jeszcze raz powtarzam - zabawa i nic wię cej. Podobno powtarzany z dnia na dzień spektakl bawił ich raz za razem.
I to jest zrozumiał e, bo niektó rzy „aktorzy” wyjechali do koń ca z domu, grają c do koń ca swoją rolę , a ś wież i, peł ni sił i energii nowi „aktorzy” doszli do tej roli w tym tragikomicznym przedstawieniu i zagrali swoje nowe, moż e nawet bardziej zabawne lub smutne role. Kto wie... kto wie... Okazał o się , ż e moja ż ona i ja musieliś my wzią ć udział w tym chcą c nie chcą c... Wow resort, pomyś lał em, oto Babcia i Dzień Ś wię tego Jerzego. W tym czasie ż ona czymś napeł nił a talerze i ze zwycię skim spojrzeniem rzucił a się do mnie, przerywają c moje smutne myś li… na temat- (Po co mi to wszystko i po co moja babcia poszł a…)

Czę ś ć.2 Plaż a. Po zjedzeniu jakiejś wó dki poszliś my na plaż ę , sztucznie bawią c się i ć wierkają c, mó j przyjaciel ż ycia pró bował mnie pocieszyć . Spacer na plaż ę to nie wię cej niż pię ć minut, no có ż , myś lę , idą c ś cież ką i nie sł uchają c twittera mojej ż ony, poł oż ę się pod parasolem i prześ pię się z dala od drogi... Aha! Cholera, zgadł em! Wszystko się zacię ł o!

Najważ niejszą rzeczą , któ ra mnie uderzył a, był a szerokoś ć linii plaż y należ ą cej do hotelu. JESZCZE TEGO NIE WIDZIAŁ EM! DOBRZE TUTAJ. . SŁ OWO - NIE WIDZIAŁ EM! Szerokoś ć linii plaż y nie przekracza dziesię ciu metró w, nie mierzył em jej linijką , ale bę dzie to dziesię ć metró w! To prawda, ż e ​ ​ musimy oddać hoł d hotelowi, pas nie jest szeroki, ale dł ugi na pię ć dziesią t metró w i zaczyna się od poideł ka i prysznica aż do morza. Kró tko, wą sko i dł ugo, jakiś ż art. Ludzie się roją , do diabł a nie moż na powiedzieć , gdzie jest StarLife, gdzie jest Bł ę kitne Niebo i gdzie jest Wielki Ś wiat. Wszyscy byli pomieszani jak ś ledzie w beczce. Spojrzał em w lewo, a tam plaż a był a pusta jakiś ultra drogi hotel klubowy i pusty! osiadł y na kamyczkach. . z dala od zgieł ku ś wiata, cisza,. . spokó j. . Od razu przychodzą do gł owy myś li, dlaczego przepł acił am? Wł ą cznie" .....

Czę ś ć trzecia.
Czas na przeką skę (przeką ska po rosyjsku . . ) Czas na przeką skę , przeką ska na bisz - mają ją wszystkie hotele, a tu czytam w harmonogramie, co jest obecne. W porzą dku! Zjemy przeką skę . O wyznaczonej godzinie wydaje się , ż e o pią tej przyszliś my coś przeką sić , bo ciekawe, co podadzą . Tł um siedział już przy stolikach przy barze. Czarny, spocony i gruby Turek o chytrej twarzy bawił się na zwł okę i nie zaczą ł jeś ć . Cią gną ł przez pię tnaś cie minut, rozgrzewają c tł um przed konkursem „Kto jest szybszy”. Wyjmij coś i krzycz Start! Rozpoczą ł się bieg! Chodź , weź to! No numer! Dobra zabawa! ! ! Moja ż ona uległ a ogó lnemu podnieceniu, wybiegł a z drugiej strony stoł u, oszukują c tą techniką pierwszych napastnikó w i zł apał a kilka ciasteczek! Hurra! Zwycię stwo! ! ! Napijmy się herbaty! Maksymalnie 3 minuty i nic! Nagrywać ! Umieś ciliś my to w księ dze Guinnessa.
Czuję , ż e ja sam zaczynam postrzegać ten bał agan i kpiny z godnoś ci czł owieka, czyli nas, ROSJAN pisanych wielką literą , jako normę... jako faszystó w, któ rzy są przyzwyczajeni do wyś miewania wię ź nió w w obozach koncentracyjnych. Ż ona jest szczę ś liwa! Przeką ska okazał a się sukcesem! A ja się nie cieszę , smutno mi z czegoś....


Napijmy się herbaty... czę ś ć.4) W innych hotelach, któ re mieliś my szczę ś cie odwiedzić , zawsze był y kubki i duż o torebek herbaty, wybierz co chcesz, czarny gorą cy, zielony gorą cy, a nawet malinowy lub truskawkowy jeś li lubisz. Nie, nie masz wyboru. Każ dy ma wybó r, ale nie goś cie Star Life. Istnieją duż e czajniczki, w któ rych liś cie herbaty są już wielokrotnie parzone i ponownie parzone w celu zaoszczę dzenia pienię dzy. Oglą dam. . w czajniczku zabrakł o mi herbaty, czyli liś ci herbaty. W najlepszym razie podchodzi Turek i ponownie nalewa wrzą tek do tego czajnika. To on uległ , on sam się nalał ! A potem nasze sprytne rosyjskie ciotki nie czekają na Turka, same ponownie nalewają wrzą tek do czajnika!
I sami piją tę wó dkę , któ rej ję zyk nie ś mie nazwać herbatą . I to dobrze dla Turka, nie trzeba robić dodatkowego gestu, a hotel ma liś cie herbaty oszczę dzają ce gratisy, a ciotki są szczę ś liwe, robią sobie „mewy”…. robią je.

Czę ś ć pią ta - Pró ba picia kawy. To kolejny ż art. Idę do cudownego ekspresu do kawy. Dzieciak puka do niego pię ś cią , no có ż , ż eby wycisną ć coś z tego ludzkiego stworzenia. Nieprzydatny! Drzwi otwierają się od uderzeń , wylewa się stamtą d mleko w proszku, a luź ny aparat pozostawał w tej formie przez tydzień . Przez cał y tydzień nikt nie dbał o maszynę . Tak, tutaj nie ma filiż anek do kawy. Wlej pseudo herbatę do chemoplastycznej szklanki! Bardzo inteligentnie przemyś lane. A kubek nie zostanie stł uczony ani skradziony, a szklanek nie trzeba myć . Wszę dzie kalkulacja! Wszę dzie chcesz napompować ! I napompowane diabł y! Kazali mi odmó wić herbaty. Zaoszczę dzili na nas ponownie! Nie pił em ich wó dki.

Skopany, szarpany, zachlapany, wydawał o się , ż e pomaga, ł yse koty uciekł y, ale niedaleko, zł e dzieci tam są , zł apmy je, mamusie, tatusiowie patrzą na to z czuł oś cią , jestem zachwycony takimi rodzicami, tam w gł owie nie ma umysł u ani wyobraź ni! Có ż , Bó g im bł ogosł awi = to są ich problemy, ale nadal nie mogł em się zrelaksować , nie udał o mi się wbić guzikó w, czuję ... to boli mnie w nogi ! ! ! OOO! Tak, jest nowy atak! Czerwone mał e mró wki! Na stole już sznurek, dranie gryzą ! I nie moż esz przejś ć do innego stoł u, wszystko jest już "zatł oczone! Dmuchał em na nich, dmuchał em, nie naciskaj na stó ł , na któ rym bę dziesz jadł . Mó wię kelnerowi: "Usuń mró wki! "Ś mieje się , dobrze się bawi! Dał mi rę cznik, jakby go strzepną ł . Có ż , machał , machał , wydawał się wygrywać , romantyczny nastró j stopniowo zaczą ł się topić . No, gdzie moja mał a ż ona? kochana butelka wino, ż eby otworzył dla mnie korek, wię c zaatakował mnie prezentacją !
Dlaczego nie kupujesz ode mnie? Co za cholera?! ! ! Jak napisał em powyż ej, każ da osoba ma wybó r. A sam dokonał em wyboru i kupił em wino tam, gdzie chciał em, a nie tam, gdzie ktoś mi mó wi! Tań czę jak chcę za moje pienią dze i nikt, nawet tak szanowana osoba w hotelu jak BARMAN, nie moż e mi powiedzieć co i gdzie kupić ! Czy mam rację ? Czy to nie prawda, drodzy czytelnicy? Otó ż ​ ​ dzię ki moralizatorstwu barmana, któ ry nie jest nam obcy, nastró j znikną ł . No to chyba napiję się zagranicznego wina… siedzę , dalej czekam na ż onę , któ ra przebiera się w pokoju na „romantyczny wieczó r”, a za mną siedzi sympatyczna rodzina, Mama, Tata , i dwoje dzieci, nie pamię tam ich pł ci, a co za ró ż nica. Widzę , jak barman biegnie, idzie w kierunku rodziny i wyrzuca ich ze stoł u, to znaczy z miejsc! To jest liczba! ! ! Tak traktują goś ci hotelowych! Jeszcze tego nie widział em! ! ! WŁ AŚ NIE SPCHNĄ Ł ICH ZE STOŁ U! ! ! Ojciec rodziny, jak zwykle u obroń cy, popadł w zaprzeczenie. Wtedy kelner pobiegł po pomoc.
Przybiegł niski, ł ysy mę ż czyzna, dobrze mó wią cy po rosyjsku, a ja chcę zauważ yć - NIEZWYKLE NIEPRZYJEMNY TYP. Chwycił ojca rodziny za ł okieć i zaczą ł jakby natarczywie krzyczeć cicho, inaczej nie dał oby się wyrazić tej sceny. Szanowni Pań stwo, uwolnij stó ł , Bez ż adnego wyjaś nienia przyczyny! A gdzie wypuś cić , wszystko jest wszę dzie zatkane. Pró bował em staną ć w obronie rodziny, wię c krzykną ł na mnie! A on powiedział , zamknij się i to nie moja sprawa. No i hotel.... Chciał em się w tym momencie wypeł nić twarzą... och, jak chciał em..... Rodzina opuś cił a pole bitwy ze stratą (wyobraż am sobie, jak czuli się w duszy) i kelnerzy wysilali się . Jak za dotknię ciem czarodziejskiej ró ż dż ki pojawił się obrus, serwetki, rę czniki, sztuć ce, czyste szklanki – pię kno! Ach... wię c to jest dla Specjalnie Wybranych! To nie dla rosyjskiego bydł a! Niech dalej walczą o przetrwanie. Ale ta instytucja, w któ rej karmią , z reguł y nazywa się dumnie RESTAURACJA.
Wię c co to za restauracja, jeś li sam przeszukasz tę restaurację w poszukiwaniu talerzy, widelcó w, dokó w. Ską d takie lekceważ enie goś ci hotelowych? Niech ci szczegó lnie bliscy cesarzowi biegają w poszukiwaniu widelcó w i noż y. Nazywana jest kolacja. Ramotyzowane....


Czę ś ć przedostatnia, nasze pierwsze ś niadanie. Rano Ukochany obudził mnie o ś wicie i kazał mi, kurwa, „zatkać ” miejsce na leż akach. Wię c jeś li przychodzimy z plaż y, mamy miejsca przy basenie. Nie ma nic trudnego w „zatkaniu” miejsca, zabierasz z domu kilka bezwartoś ciowych rzeczy, takich jak stare okulary, spodenki, skarpetki, a nastę pnie rzucasz je na ulubione leż aki. Zasada dział a! Twoje ł ó ż ka! Nikt ich nie zaatakuje! Zrobił em trochę doś wiadczenia i zamiast szortó w (o któ rych zapomniał em w pokoju) poł oż ył em kilka kamykó w, któ re znalazł em tuż obok. Reguł a nadal dział ał a. Na leż akach są kamyki - nikt na nich nie wdziera się !
Drodzy Rodacy! Bą dź bardziej kochają cy siebie i szanują cy siebie. Odrzuć wszystkie te przedmioty i poł ó ż się na leż aku. Gdybym przyszedł na plaż ę i zobaczył , ż e na leż aku leż y jakaś bzdura, jakby był peł ny, wyrzucił bym to do ś mietnika, a potem nie sł uchał em ż adnej prezentacji. Nie obchodzi mnie, co za banda nerdó w, leż aki był y wbijane, chociaż sam taki jestem. Ale to dygresja z tematu, a tematem jest Ś NIADANIE. Z psychologicznego punktu widzenia był am już gotowa na wszelkiego rodzaju niespodzianki, ale ś niadanie pogrą ż ył o mnie w gł ę bokim SZOKU! Jestem do tego przyzwyczajony i mó j Ukochany, ż e zwykle w normalnych hotelach (tylko w normalnych, Star Light nie należ y do normalnych hoteli) na ś niadanie jest duż y wybó r wszelkiego rodzaju wypiekó w, makó wek, dż emó w, sernikó w ... precle, . . wszelkiego rodzaju loki . . Có ż , przychodzisz, zbierasz cał ą tę dobroć i napychasz bukł ak (mó wię o ż oł ą dku).
Przyzwyczailiś my się też do naszej pani, ż e wcią ż jest kucharz na ś niadanie i gotuje dla Ciebie do wyboru jajecznicę lub jajecznicę . Towarzysze! Obywatele! W koń cu to elementarne! Jajko lub omlet! O1 Panował kompletny mrok! O! umrzesz z gł odu tutaj! Nie ma tu amletó w! Tu nie ma jajek! O rolkach wszystkich paskó w - zapomnij na zawsze ! ! ! Zawsze są jajka na twardo, PYSZNE KIEŁ BASKI i wszelkiego rodzaju oliwki! Cał e wakacje w Turcji iw tym hotelu są takie, cał e wakacje jajka są fajne każ dego ranka. Daj kucharzom pracę dla nich, niech jedzą to, co dają , inaczej tak się nie stanie, a jak myś lisz? Oleju nie był o przez kilka dni, nawet nie moż na tego nazwać olejem, margaryna-chesslovo, wię c idą do kierownikó w bę bnó w, z ł adnymi uś miechami, jakby wszystko jest pod kontrolą . . A to taka usł uga dla mnie za 60 tysię cy rubli !!!? ? ? Zwracam się do ł ysego, rosyjskoję zycznego wujka z pytaniem. tak mó wią i tak, Shaw dla biznesu? Gdzie bę dzie jajecznica?

I patrzył na mnie, patrzył nie tak uprzejmie, zlał się zimny pot, no, rozumiem, jakby chciał mnie zabić , no có ż , chrzą kną ł , coś jakbym zepsuł temat. Ale temat nie został wyjaś niony. I od razu chciał em iś ć do domu, nad rzekę ... na ryby, do daczy, kopać ł ó ż ka, zaczą ł em liczyć dni do domu. Odpoczynek tutaj był cał kowicie zrujnowany. PO PROSTU USZKODZONY W DRAZG! Piwo podaje się tu porcjami w mał ych chemoplastycznych kubeczkach, coli, fancie lub czymś innym, zasada jest taka sama, duż o piany, mał o pł ynu! A to na was oszczę dza, drodzy czytelnicy, wasze pienią dze poszł y na lewo! Teraz mam alergię nie tylko na indyka, ale takż e na jajka na twardo....

Podsumowują c, chciał bym powiedzieć , co nastę puje. Poczucie, ż e jestem „stworzona dla pienię dzy” prześ laduje mnie do dziś .
Czuję się jak popieprzony frajer i bezwartoś ciowy mą ż , a wszystko dlatego, ż e nie mogł em zapewnić Mojej Ukochanej godnego odpoczynku, nie mogł em uchronić Mojej Mił oś ci przed tym bał aganem, smutkami i trudami, z któ rymi musieliś my się w tym zetkną ć hotelu, a ż eby jakoś zał agodzić poczucie winy przed naszym Z Mił oś cią Mojego Ż ycia, uległ em namowom dwó ch najmilszych kobiet - Khokhlushek i szczekaczy i zabrał em moją mał ą ż onę do sklepu ze skó rą , gdzie dał em jej absolutna okazja do wyboru! I dzię ki Bogu, ż e dokonał a tego wyboru i dzię ki Bogu, ż e raz w tym szalonym, szalonym ż yciu wybrał a mnie, ONA zobaczył a we mnie coś , czego inni nie mają ! I jestem za to wdzię czny losowi! I niech Bó g obdarzy cię taką mił oś cią , jaką mam dla niej! I pienią dze? Jakie pienią dze, wró cę do fabryki i bę dę zarabiał , a hotelowi jestem wdzię czny za szkoł ę przetrwania, a teraz, jeś li znajdę się w tajdze, na pustyni, nie zgubię się , i to wszystko dzię ki Hotelowi Star Life!

PS
Polecam wł aś cicielowi hotelu zapoznanie się z polityką traktowania goś ci hotelowych i zwolnienie wszystkich pracownikó w, któ rzy wystawią ocenę negatywną . W przeciwnym razie stracisz wszystkich klientó w. Turyś ci Sanya i Wania. (czyli rosyjscy turyś ci Aleksandra i Iwan z Jekaterynburga)
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Uwagi (2) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
аватар