12 июля 2010 вернулся из отеля. Отдыхали с женой и сыном 18 лет. Я не хочу никого обидеть, но худшего сервиса я не встречал и в 3-х звездах в Турции. Место - прекрасное. Море-с утра чистое, после обеда пригоняет всякую дрянь. Питание-вот это не просто плохо, а хуже некуда. Столов на всех не хватает. Приходиться стоять и ждать пока освободится занятый. (Есть альтернатива-сесть на улице, но это в невероятную жару). Официантов практически нет, точнее они есть, но их мало. Снуют по залу загнаные и ничего не успевающие стажеры лет 17-19-ти и все забывают. Нормой стала самостоятельная сервировка стола и напитков. И это на столе с крошками подтеками от предыдущих отдыхающих.
Территория хорошая и чувствуется, что когда-то отель имел свой шик и статус.
И еще одно: процентов на 60 в отеле русские, еще 30 украинцы, остальное всех понемногу. Мне это очень не нравится. Я патриот, но отдыхать со своими земляками предпочитаю в разных отелях. Объясню почему: лежаков много и у бассейна и на море. Пляж очень длинный. Но наши и бывшие "наши" с утра пораньше занимают все что можно, а затем спокойно спят в номерах, выползая лишь к обеду или позже. Напрягало. Лежаки, конечно, находились, но их надо было тащить издалека к пирсу.
Свет в холе выключается в 24-00, бар закрывается, хотя людей в холе полно. Горничных не хватает. У нас этаж убирала одна турчаночка. Старалась невероятно, но номеров больше чем у нее сил. Вообщем полотенца меняли сами.
Вам решать, но у меня сейчас аллергия на слово Rixos.
12 lipca 2010 wró ciliś my z hotelu. Zatrzymał em się z ż oną i 18-letnim synem. Nie chcę nikogo urazić , ale najgorszego serwisu nie widział em nawet w 3 gwiazdkach w Turcji. To miejsce jest cudowne. Morze rano jest czyste, po obiedzie przynosi ró ż nego rodzaju ś mieci. Jedzenie jest nie tylko zł e, jest gorsze niż kiedykolwiek. Nie ma wystarczają cej liczby stolikó w dla wszystkich. Musisz stać i czekać , aż ten zaję ty zostanie zwolniony. (Istnieje alternatywa siedzenia na zewną trz, ale to w niesamowitym upale). Kelneró w praktycznie nie ma, a raczej są , ale jest ich niewielu. Ś cigany i nie mogą cy nic zrobić staż yś ci w wieku 17-19 lat biegają po sali i zapominają o wszystkim. Samoobsł uga stoł u i napojó w stał a się normą . A to jest na stole ze smugami okruchó w z poprzednich urlopowiczó w.
Terytorium jest dobre i czuje się , ż e kiedyś hotel miał swó j wł asny szyk i status.
I jeszcze jedno: 60 procent hotelu to Rosjanie, kolejne 30 to Ukraiń cy, reszta to wszystkiego po trochu. Nie bardzo mi się to podoba. Jestem patriotą , ale wolę wypoczywać z rodakami w ró ż nych hotelach. Wyjaś nię dlaczego: przy basenie i nad morzem jest duż o leż akó w. Plaż a jest bardzo dł uga. Ale nasi i dawni „nasi” biorą wszystko wcześ nie rano, a potem ś pią spokojnie w swoich pokojach, wypeł zają c dopiero w porze obiadowej lub pó ź niej. Napię ty. Oczywiś cie był y leż aki, ale trzeba je był o przecią gać z daleka na molo.
Ś wiatł o w hali gaś nie o godzinie 2.00, bar zamykany, choć na sali jest duż o ludzi. Za mał o pokojó wek. Naszą podł ogę posprzą tał a jedna Turczynka. Pró bował a niesamowicie, ale liczb jest wię cej, niż ma na to sił y. Ogó lnie rę czniki same się zmienił y.
To zależ y od ciebie, ale teraz jestem uczulony na sł owo Rixos.