Первая поезка в Турцию оказалась ни самой приятной. Только зайдя в отель- недоумение: это, что 4*! ? Все очень старое, ободраное, неприятный запах, духота??? ? . Свободных номеров не оказалось, хотя уже был девятый час вечера. Нас с дочкой и еще 8 человек отвезли в гостиницу, это было что-то! Крохотный номер с 2-х спальной кроватью с ямой в середине. Шкаф 2-ой мировой, с соответствующим ароматом. Трюмо с заплаткой и минибар с плесенью. Попросила принести простынь накрываться, так и не дождались! Туалет и душ в одном флаконе, ни каких шторок, просто прикрученный возле унитаза смеситель... Вид из окошка на крышу соседнего здания. Слава богу, работал кондиционер. После 12 часовой дороги я тупо проревела??? ? . На следующий день в 12 нас привезли в карелту. Администратор обещал за неудобства лучший номер и вино с фруктами. Так и не дождались. В качестве компенсации нам всем бесплатно дали ключи от сейфа, не спросив оно мне надо! Наконец мы в номере, все такое же убогое, как и весь отель. Ржавая сантехника, ободранные зеркала, дырявые полотенца и постель с пятнами. Кондер работал хорошо, но с таким воем, как турбина самолета. Минибар выполнял свою функцию с точностью наоборот-он нагревал. Ура у нас был балкон. С видом на кладбище, что в принципе вообще не мешало. Зато тень и тихо. Антураж отеля вызывает чувство, что ты застрял в 90-х. Коридор с красным светом, ободранные стены, палас весь в черных пятнах. Пошли на пляж. Написано песочно- галечный??? ? , ага, бычково-булыжечный. Огромные булыжники в воде. О том, как народ заходит в воду можно было снять прикольный клип. 50% лежаков, как и навесов сломаны. Вокруг гуляют куры, коты и собаки...я люблю животных, но на пляже где бегают дети и в столовой??? ? . Именно в столовой, потому что рестораном это назвать трудно! Пару раз спинка стула оставалась у меня в руках. Посуда жирная, сколы. Я не бризглива, но видя в каком состоянии раздача (мечта Ревиззоро) пару раз тошнило. Еда однообразная. Курицы я наелась на пол года вперед. Ни каш, ни супов. Видимость разнообразия достигается способом нарезки овощей. Вообщем зря я не поверила отзывам об этом отеле. Конечно если вы едите с офигенной СКИДКОЙ и вам пофиг, лиш бы переночевать, у вас большая компания и вы знаете, что отель не вау! Вы приехали тусить с друзьями, то вам сюда. Но прилететь за 5 тыс. км. и за 2200$ с ребенком....пипец. Если бы не чистое море, подходящий климат и поездки на экскурсии(что опять же не заслуга отеля), отдых был бы испорчен. Порадовали аниматоры. Молодцы, зажигают. И главное очень терпимы к нашим хамоватым туристам. А вот остальное обслуживание оставляет желать лучшего. Административный персонал ужасен. Наш вылет перенесли на день. Добиться информации было невозможно. Данные о рейсе выложили за 5 часов до выезда из отеля. Первый опыт выезда за границу научил не доверять ни кому. И выбирать все более тщательно. Удачных путешествий всем туристам?? ? ?
Pierwsza podró ż do Turcji nie należ ał a do najprzyjemniejszych. Wł aś nie wchodzę do hotelu, oszoł omienie: czy to 4*! ? Wszystko bardzo stare, postrzę pione, nieprzyjemny zapach, dusznoś ć??? ? . Nie był o wolnych pokoi, chociaż był a już godzina dziewią ta wieczorem. Zabrano nas do hotelu z có rką i 8 innymi osobami, to był o coś ! Mał y pokó j z podwó jnym ł ó ż kiem z doł em poś rodku. Szafa II ś wiat, z odpowiednim aromatem. Toaletka z ł atą i minibarem z formą . Poproszony o przyniesienie prześ cieradł a na przykrycie i nie czekał em! Toaleta i prysznic w jednej butelce, bez zasł on, tylko kran przykrę cony przy toalecie. . . Widok z okna na dach są siedniego budynku. Dzię ki Bogu klimatyzator dział ał . Po 12 godzinach podró ż y gł upio rykną ł em??? ? . Nastę pnego dnia o godzinie 12 przywieziono nas do Karelty. Administrator obiecał najlepszy pokó j i wino z owocami za niedogodnoś ci. Wię c nie czekaliś my. W ramach rekompensaty wszyscy otrzymaliś my klucze do sejfu za darmo, bez pytania, czy go potrzebuję ! Wreszcie jesteś my w pokoju, wszystko jest tak samo nieszczę ś liwe jak reszta hotelu. Zardzewiał a instalacja wodocią gowa, poszarpane lustra, dziurawe rę czniki i poplamiona poś ciel. Conder dział ał dobrze, ale z takim wycie, jak turbina samolotu. Minibarek speł niał swoją funkcję dokł adnie odwrotnie - grzał . Hurra, mieliś my balkon. Z widokiem na cmentarz, co w zasadzie w ogó le nie przeszkadzał o. Ale cień i cisza. Otoczenie hotelu sprawia, ż e czujesz się jak w latach 90-tych. Korytarz z czerwonym ś wiatł em, oderwane ś ciany, dywan pokryty czarnymi plamami. Chodź my na plaż ę . Jest napisane piasek i kamyk??? ? , tak, byk i bruk. Ogromne gł azy w wodzie. Moż na był o nakrę cić fajny klip o tym, jak ludzie wchodzą do wody. 50% leż akó w i markiz jest zepsutych. Wokó ł chodzą kurczaki, koty i psy. . . Kocham zwierzę ta, ale na plaż y, gdzie biegają dzieci iw jadalni??? ? . Znajduje się w jadalni, bo trudno nazwać to restauracją ! Kilka razy oparcie krzesł a pozostał o w moich rę kach. Naczynia są tł uste i wyszczerbione. Nie jestem przewraż liwiony, ale widok stanu dystrybucji (sen Revizzoro) sprawił , ż e kilka razy zrobił o mi się niedobrze. Jedzenie jest monotonne. Zjadł em kurczaka z pó ł rocznym wyprzedzeniem. Bez pł atkó w zboż owych, bez zup. Wyglą d ró ż norodnoś ci uzyskuje się poprzez krojenie warzyw. Ogó lnie na pró ż no nie wierzył em w opinie o tym hotelu. . Oczywiś cie, jeś li jesz z super ZNIŻ KĄ i nie obchodzi Cię , czy chcesz spę dzić noc, masz duż e towarzystwo i wiesz, ż e hotel nie jest wow! Przyszedł eś spotkać się z przyjació ł mi, a potem jesteś tutaj. Ale przeleć ponad 5 tys. km. i za 2200 dolaró w z dzieckiem....pipety. Gdyby nie czyste morze, odpowiedni klimat i wycieczki na wycieczki (co znowu nie jest zasł ugą hotelu) reszta był aby zrujnowana. Zadowolony z animatoró w. Dobra robota, odpal. A co najważ niejsze, bardzo tolerancyjni wobec naszych prostackich turystó w. Ale reszta serwisu pozostawia wiele do ż yczenia. Personel administracyjny jest okropny. Nasz lot został przeł oż ony na jeden dzień . Nie moż na był o uzyskać informacji. Szczegó ł y lotu publikowane na 5 godzin przed odlotem z hotelu. Pierwsze doś wiadczenie wyjazdu za granicę nauczył o mnie nie ufać nikomu. I wybieraj ostroż niej. Powodzenia wszystkim podró ż nikom