To strasznie proste, naprawdę nie polecam, to nie jest 5, to jest poniżej 3

Pisemny: 10 październik 2023
Czas podróży: 25 wrzesień — 2 październik 2023
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 3.0
Usługa: 1.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 1.0
Dzień dobry. Pod koniec wrześ nia spę dziliś my rodzinne wakacje w tym hotelu. Wybierają c hotel u naszego touroperatora kierowaliś my się pozytywnymi opiniami, a takż e faktem, ż e był to jeden z hoteli dostę pnych do rezerwacji dla tej liczby osó b (10 osó b), któ ra ogó lnie chciał a pojechać do Kemer. Do wyboru zachę cił y wiele dobrych recenzji, dodatkowo w wielu miejscach napisano, ż e hotel ma nowego wł aś ciciela i jest w remoncie. Od razu powiem, ż e to wszystko kompletna bzdura. Hotel jest w bardzo zł ym stanie i nie tylko, wszystko, od obsł ugi po jedzenie, jest po prostu okropne.
Zacznę od przybycia do hotelu, był o fajnie, ż e tak powiem. Pierwszym rozczarowaniem był o to, ż e zobaczył em tabliczkę z nazwą hotelu; po prostu usunę li starą nazwę hotelu i nakleili na nią nową nazwę hotelu, bez czyszczenia i mycia ś ciany. Wchodzą c do lobby, rozczarowanie zaczynał o pojawiać się z każ dym krokiem w hotelu, w holu był o bardzo duszno, ś ciany holu był y ze starej, wytartej pł yty wió rowej, miejscami poł amanej.
Przyjechaliś my do hotelu o 6-30 rano (to był taki lot, co robić ), poszliś my do recepcji, pokazaliś my nasze vouchery, swoją drogą od razu zał oż yli nam bransoletki, w wielu recenzjach tak napisał , ż e na recepcji są rosyjskoję zyczni administratorzy - nieee, oni nawet po angielsku nie rozumieją , musiał em się tł umaczyć na palcach. Generalnie zał oż yli nam bransoletki, a raczej dali nam bransoletki do zał oż enia, wł aś nie dali nam 10 bransoletek, od razu powiem, ż e bransoletki nie był y zbyt dobrej jakoś ci, sł abo się zapinał y i był y cią gle przeszkadzał o mi zapię cie i dzieci najpierw dostał y niebieskie bransoletki, potem po kilku godzinach oczekiwania na pokó j (to osobna rozmowa) przypomniał yś my sobie, ż e dzieciom potrzebne są czerwone bransoletki i je zmienił yś my. Po bransoletkach powiedziano nam, ż e zameldowanie jest od 14:00, ale ś niadanie i lunch mogliś my zjeś ć od razu, a poza tym obiecali, ż e jak tylko zwolnią się pokoje, to nas zameldują.

Po naszym przyjeź dzie, trochę pó ź niej zaczę li przybywać kolejni turyś ci i zauważ yliś my, ż e faktycznie są zakwaterowani. Kiedy nasze oburzenie nie miał o granic, podeszliś my z pytaniem, jak to się stał o, ż e ludzie przyjechali pó ź niej od nas, na co Administrator wyraź nie odpowiedział nam, są pokoje, jeś li chcesz, zapł ać.50 euro za pokó j, a my cię zakwaterujemy, myś lę , ż e to po prostu bezczelnoś ć . Oczywiś cie rozumiem, ż e zgodnie z regulaminem hotelu zameldowanie odbywa się od 14:00, ale chł opaki, ile kosztuje 50 euro za wcześ niejsze zameldowanie? i jasne jest, ż e pienią dze trafiają do Twojej kieszeni. W ogó le, po mał ym przekleń stwie, po przyjeź dzie dyrektora, w koń cu nas zakwaterowano, okazał o się , ż e pokoje był y już dawno gotowe.
Mogę powiedzieć , ż e pokoje to jedyna rzecz w tym hotelu, któ ra jest co najmniej zbliż ona do hotelu 4-gwiazdkowego, z wyją tkiem toalety. Pokó j był mniej wię cej czysty, nie mał y, telewizor z pł askim ekranem, lodó wka z minibarem, szafa (staroż ytna).
Toaleta to osobna forma sztuki, w któ rej moż na otworzyć drzwi do wewną trz, a kiedy wejdziesz do ś rodka, aby zamkną ć drzwi, musisz czę ś ciowo wejś ć do kabiny prysznicowej, zrobił a to po prostu superinteligencja. Instalacja wodno-kanalizacyjna jest stara, czę ś ciowo zardzewiał a, a woda pod prysznicem nie spł ywa dobrze. Do minibaru był y 2 butelki wody niegazowanej, 2 z gazem, 2 lokalne Pepsi, 2 lokalne Mirinda, cał a woda o pojemnoś ci 0.33 lub wię kszej, nie był a uzupeł niana, co mogę powiedzieć , herbata w pokoju, któ ra zapewniony przy zameldowaniu, ró wnież nie został uzupeł niony. Pokó j był sprzą tany tylko raz w tygodniu. Kiedy się zameldowaliś my, był y czyste rę czniki, ale po sprzą taniu przyniesiono rę czniki z czerwonymi i szarymi plamami, strasznie był o się wysuszyć . Nawiasem mó wią c, rę czniki plaż owe ró wnież są poplamione.
Terytorium jest bardzo mał e i niezbyt zadbane, nie wiem, jak trudno jest opiekować się tak mał ym terytorium, wszystko jest zepsute, poł amane i miejscami brudne. O terenie nie bę dę się wiele rozpisywał , bo w zasadzie nie ma o czym pisać.
Kuchnia.

Restauracja, jeś li moż na to tak nazwać . To po prostu radziecka stoł ó wka z poł amanymi krzesł ami i stoł ami z pł yty wió rowej. Bardzo trudno powiedzieć o jedzeniu, bo nie ma w nim ani jednej pozytywnej emocji. Jedzenia jest za mał o, jeś li nie przyjdziecie na otwarcie, zjecie tylko resztki w dosł ownym tego sł owa znaczeniu. Asortyment jedzenia jest bardzo opł akany, kilka rodzajó w mię s, a gdy był a ryba, to był a ł apana z prę dkoś cią dź wię ku, ale mimo ż e naprawdę kocham ryby, jadł em je z nacią giem, czasem niedogotowane , czasem wytrawne, zupeł nie bez smaku, w zasadzie jak każ de jedzenie. Z warzyw i sał atek był y tylko pomidory i ogó rki oraz robione z nich sał atki, do takiej sał atki kilkakrotnie dodawano fasolę . Jeden rodzaj zupy i na 7 dni tę zupę moż na był o zjeś ć maksymalnie dwa razy, ale straszny jest fakt, ż e bez skrę powania zupę przed nami rozcień czono zwykł ą wodą , ż eby starczył o dla wszystkich, przynieś li garnek wody, wlaliś my ją prosto do zupy, zamieszaliś my i poszliś my. Jedzmy na zdrowie.
Jeś li ludzie nie dostali czegoś ze stoisk z jedzeniem, to jedzenie szł o na nastę pny posił ek, wię c nieraz od obiadu do kolacji był o to samo mię so i bardzo sucha ryba i nie ukrywali tego. Co do deseró w, to też wszystko jest skomplikowane, wydawał o się , ż e desery są , ale wszystkie smakują tak samo, w myś l zasady, im wię cej cukru, tym lepiej. Owoce, przez pierwsze dwa dni był y melony z arbuzami i jabł kami, a potem winogrona, pomarań cze i jabł ka. Ogó lnie rzecz biorą c, wynik kuchni był taki, ż e był o co jeś ć , ale nie był o to zbyt dobre do jedzenia. Ze wszystkich dni mogę wymienić tylko kilka obiadó w, podczas któ rych przynajmniej coś był o jadalne i smaczne.
Wspomnę też o barze Snake House przy plaż y, czyli przyrzą dzono turecką shawarmę , burgery i pizzę , a takż e drinki. Oddzielnie dla każ dego rodzaju shawarma, po prostu brak sł ó w, suszone mię so z kurczaka w buł ce, kawał ek sał aty i tyle, chł opaki, jest tak suche i niejadalne, ż e nie da się tego opisać.
Hamburgery, kotlety na pewno nie są zrobione z mię sa, z jakiejś substancji, takż e z sał aty i buł ki, po prostu z niczego. Moż na był o tam zjeś ć tylko pizzę , plus frytki, ale ziemniaki był y przyzwoite. Jeś li chodzi o napoje, wszystko jest niezwykle proste, jeden rodzaj piwa, 2-3 rodzaje koktajli i tyle. Dwie lodó wki, jedna z wodą , druga z Ayranem, chyba najtań sza, był a pł ynna jak woda.

Uszczę ś liwił a mnie jedna babcia, po drugiej stronie plaż y, w tak zwanym barze, gdzie był a tylko kawa i herbata, robił a Gizlime na kilka godzin dziennie, nie powiem, ż eby był y bardzo smaczne , ale cał kiem jadalne. Nawiasem mó wią c, 100 metró w od hotelu znajduje się zaimprowizowany punkt gotowania Gizlime, któ ry kosztuje od 2.5 euro, ale jest bardzo smaczny.
Personel hotelu jest niegrzeczny, wszyscy chodzą ponurzy i odpowiadają na wszelkie pytania w niegrzeczny sposó b.
Infrastruktura wokó ł hotelu jest fatalna, jest tylko jeden sklep i babcia z pysznymi podpł omykami, do najbliż szych sklepó w i na deptak trzeba przejś ć jakieś.700 m. Osobna cecha hotelu, nie rozumiem dlaczego tak wiele osó b nie piszcie o tym, to są siedztwo przez pł ot z cmentarzem. Widział em w jednej recenzji, ż e napisali, ż e ten cmentarz to raczej park, jakby nieczynny, ale z cał ą pewnoś cią mogę powiedzieć , ż e są i ś wież e groby…. . Okolica taka sobie.
Windy są strasznie brudne i zardzewiał e w ś rodku.
Plaż a, szczerze mó wią c, nawet nie mogę tego nazwać plaż ą , wą ski pas kamieni okoł o 2-3 metró w, aż do betonowego muru, szerokoś ć.20 metró w, w wodzie są te same kamienie, moż na się rozbić Twoje nogi. Zdarzają się też ką sają ce ryby, ale to nie wina hotelu. Od wejś cia do wody prowadzą schody do zaimprowizowanego miejsca z leż akami w 4 rzę dach, leż akó w jest bardzo mał o, jeś li rano nie weź miecie leż akó w, bę dziecie musieli usią ś ć na schodach.
Ale jest jeden bardzo, bardzo pozytywny punkt: widoki na gó ry po prostu nie są prawdziwe, widok z pokoju był po prostu wspaniał y (jeś li nie patrzy się w dó ł ). Gó ra naprzeciwko hotelu jest po prostu gigantyczna, stroma i pię kna, podziwialiś my ją każ dego dnia, był a bardzo pię kna, gdy przechodził y przez nią chmury i szczyt był widoczny ponad chmurami, tego nie da się opisać sł owami ani aparatem.

W sumie moż na powiedzieć duż o wię cej, np. o basenie, któ ry jest chyba starszy ode mnie, choć mam grubo ponad 40 lat, o molo w tym samym wieku z podartą i starą powł oką , przegnił ymi deskami i bardzo ś liskie i niewygodne schody, ale moż e ograniczę się do tego, co został o powiedziane.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał

Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
аватар