Отель - один большой минус! Питание отвратительное-соя и овощи, если жарили курицу или рыбу, выстраивалась очередь, от вида которой пропадал аппетит. Мы конечно, не объедаться туда приехали, но и голодными ходить тоже не хотелось. Персонал по русски не понимает вообще, объясняться можно было только через гида, который бывает 2 часа в день. Пляж, заявленный в описании, как собственная часть на гор. пляже, принадлежит другому отелю и оставляет желать лучшего, да и находится далеко не в ста метрах. Кондиционер в номере гудел, пыхтел, но не охлаждал, каждый день пытались объяснить на ресепшене, что он не работает, наконец пришел мастер, покрутив там, что-то, констатировал факт "Газ финиш", но мер никаких не принял. Анниматоры вообще отдельная тема, главной их задачей являлись знакомства с вновь прибывшими девушками и вялотекущая дискотека, которая сводилась к включению музыки на ноутбуке, а сами анниматоры в это время просто пьянствовали за столиком в баре (в котором, кстати, для простых смертных, из напитков был только лед). А на просьбу сменить музыку -был ответ "кому не нравится, пусть уходят". Может персонал и старается и выведет отель на уровень приближающийся к 4*, но пока это двойка и надо было так его и заявлять.
Hotel to jeden wielki minus! Jedzenie jest obrzydliwe - soja i warzywa, jeś li się smaż ył o kurczaka lub ryby, kolejka w kolejce, na widok któ rej stracił o się apetyt. Oczywiś cie nie przyszliś my tam przejadać się , ale też nie chcieliś my gł odować . Obsł uga w ogó le nie rozumie ję zyka rosyjskiego, moż na był o wytł umaczyć tylko przez przewodnika, któ ry zdarza się.2 godziny dziennie. Plaż a, podana w opisie, jako prywatna czę ś ć gó r. plaż a, należ y do innego hotelu i pozostawia wiele do ż yczenia i jest daleko od sto metró w. Klimatyzator w pokoju buczał , sapał , ale nie chł odził , codziennie pró bowali tł umaczyć na recepcji, ż e nie dział a, w koń cu przyszedł mistrz, coś tam przekrę cił , stwierdził fakt „Gaz wykoń czony”, ale nie wzią ł ś rodki. Animatorzy to generalnie osobna sprawa, ich gł ó wnym zadaniem był o poznawanie nowo przybył ych dziewczyn i niemrawa dyskoteka, któ ra sprowadzał a się do wł ą czenia muzyki na laptopie, a sami animatorzy w tym czasie po prostu pili przy stoliku w barze (w któ ry, nawiasem mó wią c, dla zwykł ych ś miertelnikó w, z napojó w był tylko ló d). A gdy poproszono o zmianę muzyki, odpowiedź brzmiał a: „kto się nie podoba, niech odejdzie”. Moż e obsł uga się stara i doprowadzi hotel do poziomu zbliż onego do 4*, ale do tej pory jest to dwó jka i trzeba był o tak to zadeklarować .