Відпочивали у вересні. Ззовні готель виглядає симпатично: гарна біла будівля, зелена територія, чистий басейн. Розташування чудове- поряд магазини, міський пляж із галькою, набережна, клуби. З плюсів — це все.
Далі починається розчарування.
Номери — у жахливому стані. Дуже маленькі та непросторі-був стандарт. Ванна кімната крихітна: душова кабіна, унітаз і раковина розташовані настільки тісно, що користуватися незручно. Фени старі, розплавлені, у поганому стані. У номері багато пилу. Холодильник був, але не працював, бо коли йдеш гуляти чи на море, електрику вимикають повністю — навіть воду охолодити неможливо.
Кондиціонер-дуже гудів. ТВ- старючий, лише займав місце. Сейф-відсутній, як і шкафчік з вішалками для речей. Лише якась маленька, брудна комора.
Прибирання та гігієна — фактично відсутні. За 8 днів у нас лише один раз винесли сміття. В інші дня сміття не виносили, поки не нагадали декілька разів (кімнаті немає жодного смітника, лише у ванній). На трьох людей видали тільки два набори (рушник, шампунь тощо). Туалетний папір доводилося просити. На четвертий день історія повторилася: знову лише два набори, хоча нас троє, прибирання не було, сміття не винесене. Типу, не хватає персоналу.
Поселення — коли ми приїхали, нам запропонували ранній заїзд за 50 євро без торгу! Ми промовчали, пішли, навіть нічого не сказали. Але після цього з нами перестали нормально спілкуватися — було відчуття, що персоналу це «дуже не сподобалося».
Wi-Fi — платний, 14 євро (або 15 $) з людини на тиждень. Виходить, що на трьох це аж 45 $. Це повний абсурд.
Пляж. Є два варіанти:
• готельний — туди возять на старій маршрутці старого типу (двічі на день). Там є парасольки та лежаки, пісок дрібний, але рушники не видають — пропонують брати ті, що з номера (а їх за весь час змінили лише один раз). Води, алкоголю, перекусів на пляжі немає- треба купувати. Інтернет також платний.
• міський — з дрібною галькою. Насправді, можна сміливо йти туди зі своїм покривалом, іноді навіть комфортніше, ніж на готельному.
Харчування. Сніданки одноманітні: три дні підряд варені яйця, потім омлет, потім знову яйця. Овочі, якась каша, сир і несмачна ковбаса.
В обід і вечерю вибір трохи більший, і кілька разів на мангалі готували рибу або м’ясо — це був єдиний приємний момент у харчуванні.
Фрукти — майже завжди кавуни, рідше яблука, сливи чи виноград, мандарин. Десерти- лише ввечері, інколи пахлава або кисель на крохмалі і куча есенції. Це все.
З Алкоголем в готелі взагалі проблема : пива немає, тільки якісь слабенькі лікери, які за смаком — просто підфарбований спрайт, інколи з підполи вино розведене, але треба випросити. Бо той бармен-водій в одному лиці ще той жмот. Навіть коли в бутилку 0.5 просиш коли, не нальє, типу власник не дозволяє. Автомати з кавою (один з яких не працює) і напоями працюють лише у визначені години (зранку з 9:00 і ввечері до 22:00). Тобто, після прогулянки на ніч чайку не поп? єш, то вже розкіш. (Доводилось брати каву заздалегідь ввечері, щоб випити пізніше).
Тобто, це просто 3-х разове харчування, де стоїш в черзі і тобі насипають.
???? Атмосфера. На території постійно перебуває власник готелю Мустафа. І не просто перебуває — він контролює, скільки їжі ти набрав, як себе поводиш. Це дуже неприємне відчуття. Якщо маєш питання чи зауваження- він починає кричати, виражати невдоволення. І хоча є адміністратор Угур, до якого можна звернутися (він дійсно доброзичливий) та обслуговуючий персонал на кухні, власник створює тиск і не розслаблену атмосферу.
Анімація, розваги, музика ввечері біля басейну відсутні. Їжу також приймати швидко, засиджуватися не можна, відразу все прибирають і дають зрозуміти, що тобі пора.
Не рекомендую купувати екскурсії у свого гіда- дуже дорого, шукайте інші в місті.
Підсумок.
Готель позиціонується як чотири зірки, але ми так і не зрозуміли, де вони, навіть однієї зірки не висить. Я ставлю трійку «3-« — і це максимум. Повертатися сюди не хочеться.
Цей готель може справити гарне перше враження зовні, але всередині — суцільне розчарування: номери, прибирання, харчування, сервіс, ставлення до гостей. Навіть прості речі, як рушники, туалетний папір чи каву, треба «випрошувати» при системі All inclusive. (((
Загалом, Туреччина стала дуже дорогою, і складається враження, що турки вже «перегнули палку» з цінами, перевершивши всіх.
Багато відпочиває в країні нелюдей-кацапів, лунає в кафе їх стародавня музика.
Odpoczywaliś my we wrześ niu. Z zewną trz hotel prezentuje się ł adnie: pię kny biał y budynek, teren zielony, czysty basen. Lokalizacja jest ś wietna – w pobliż u sklepy, miejska plaż a z kamieniami, promenada, kluby. To wszystkie plusy.
Potem zaczyna się rozczarowanie.
Pokoje są w fatalnym stanie. Bardzo mał e i ciasne – standard. Ł azienka jest malutka: prysznic, toaleta i umywalka znajdują się tak blisko siebie, ż e korzystanie z nich jest niewygodne. Suszarki do wł osó w są stare, stopione, w kiepskim stanie. W pokoju jest duż o kurzu. Był a lodó wka, ale nie dział ał a, bo idą c na spacer lub nad morze, prą d jest cał kowicie wył ą czony – nie da się nawet schł odzić wody.
Klimatyzacja był a bardzo gł oś na. Telewizor był stary, po prostu zajmował miejsce. Brakował o sejfu, podobnie jak szafki z wieszakami na rzeczy. Tylko mał a, brudna spiż arnia.
Sprzą tanie i higiena praktycznie nie istnieją . W cią gu 8 dni ś mieci wyniesiono tylko raz. W pozostał e dni ś mieci był y wynoszone dopiero po kilkukrotnym przypomnieniu (w pokoju nie ma kosza na ś mieci, jest tylko w ł azience). Dla trzech osó b wydano tylko dwa komplety (rę cznik, szampon itp. ). Musieliś my prosić o papier toaletowy. Czwartego dnia historia się powtó rzył a: znowu tylko dwa komplety, mimo ż e był o nas troje, nie był o sprzą tania, ś mieci nie był y wynoszone. Jakby brakował o personelu.
Zameldowanie — po przyjeź dzie zaproponowano nam wcześ niejsze zameldowanie za 50 euro bez targowania się ! Milczeliś my, wyszliś my, nawet nic nie mó wiliś my. Ale potem przestali się z nami normalnie komunikować — mieliś my wraż enie, ż e personelowi „bardzo się to nie podobał o”.
Wi-Fi — pł atne, 14 euro (lub 15 dolaró w) od osoby za tydzień . Okazuje się , ż e dla trzech osó b to aż.45 dolaró w. To kompletny absurd.
Plaż a. Są dwie opcje:
• hotel – dowoż ą tam starym minibusem starego typu (dwa razy dziennie). Są parasole i leż aki, piasek jest w porzą dku, ale nie wydają rę cznikó w – proponują zabrać te z pokoju (a był y wymieniane tylko raz przez cał y czas). Na plaż y nie ma wody, alkoholu ani przeką sek – trzeba je kupić . Internet ró wnież jest pł atny.
• miasto — z drobnymi kamyczkami. Wł aś ciwie moż na tam bezpiecznie wejś ć z wł asnym kocem, czasem nawet wygodniejszym niż na hotelowym.
Jedzenie. Ś niadania są monotonne: trzy dni z rzę du jajka na twardo, potem omlet, potem znowu jajka. Warzywa, trochę owsianki, ser i bezsmakowa kieł basa.
W porze lunchu i kolacji wybó r jest nieco wię kszy, a kilka razy grillowano ryby lub mię so — to był jedyny przyjemny moment w diecie.
Owoce — prawie zawsze arbuzy, rzadziej jabł ka, ś liwki lub winogrona, mandarynki. Desery — tylko wieczorem, czasem baklawa albo galaretka na skrobi i garś ć esencji. To wszystko.
Z alkoholem w hotelu generalnie jest problem: nie ma piwa, tylko jakieś sł abe likiery, któ re w smaku przypominają sprite'a, czasem rozcień czone wino z podziemia, ale trzeba się namę czyć . Bo ten barman-kierowca to wcią ż ten sam facet, tyle ż e z jednej strony. Nawet gdy poprosisz o butelkę.0, 5 litra, nie naleją jej, jakby wł aś ciciel na to nie pozwalał . Ekspresy do kawy (z któ rych jeden nie dział a) i napoje dział ają tylko o okreś lonych godzinach (od 9:00 rano do 22:00 wieczorem). To znaczy, jeś li nie moż esz napić się herbaty po nocnym spacerze, to luksus. (Musiał em kupić kawę z wyprzedzeniem wieczorem, ż eby mó c ją pó ź niej wypić ).
To po prostu trzydaniowy posił ek, gdzie stoisz w kolejce, a oni ci go nalewają.
??? ? Atmosfera. Wł aś ciciel hotelu Mustafa jest stale na terenie. I nie tylko tam – kontroluje, ile jedzenia zjedliś cie, jak się zachowujecie. To bardzo nieprzyjemne uczucie. Jeś li macie pytanie lub komentarz, zaczyna krzyczeć , wyraż ają c niezadowolenie. I chociaż jest administrator Ugur, z któ rym moż na się skontaktować (jest naprawdę mił y) i obsł uga w kuchni, wł aś ciciel stwarza presję i atmosferę , któ ra nie sprzyja relaksowi.
Animacje, rozrywka, muzyka wieczorem przy basenie są niedostę pne. Jedzenie jest też szybko wydawane, nie da się siedzieć bezczynnie, wszystko jest od razu sprzą tane i daje się do zrozumienia, ż e nadszedł czas na was.
Nie polecam kupowania wycieczek od przewodnika – bardzo drogie, poszukajcie innych w mieś cie.
Podsumowanie.
Hotel jest pozycjonowany jako czterogwiazdkowy, ale nigdy nie zrozumieliś my, gdzie one są , nawet jedna gwiazdka nie wisi. Daję mu trzy "3-" - i to jest maksimum. Nie chcę tu wracać.
Ten hotel moż e robić dobre pierwsze wraż enie z zewną trz, ale w ś rodku to kompletne rozczarowanie: pokoje, sprzą tanie, jedzenie, obsł uga, podejś cie do goś ci. Nawet o takie proste rzeczy, jak rę czniki, papier toaletowy czy kawa, trzeba „prosić ” w ramach systemu all inclusive. (((
Ogó lnie rzecz biorą c, Turcja stał a się bardzo droga i wyglą da na to, ż e Turcy już „przesadzili” z cenami, przewyż szają c wszystkich innych.
Wiele osó b spę dza wakacje w kraju nieludzi-katsapó w, któ rych staroż ytną muzykę sł ychać w kawiarni.