5 nie ciągnie

Pisemny: 25 lipiec 2021
Czas podróży: 20 — 31 lipiec 2021
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 3.0
Usługa: 4.0
Czystość: 2.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 9.0
Przyjechaliś my rano, wypeł niliś my niezbę dne formularze, dali nam kartki na rę czniki i pokazali, w któ rą stronę restauracja : ) zjedliś my ś niadanie, gotują dobrze, przyzwoity asortyment, ś wież o wyciś nię ty sok pomarań czowy codziennie rano w wystarczają cych iloś ciach, pyszny omlety...stoł y i krzesł a w restauracji są brudne, na stoł ach są fundusze dez czę sto puste, stoł y do ​ ​ przetworzenia nie widział em! W barach i restauracji są dobre wina, koktajle alkoholowe na gł ó wnym basenie są mocno rozcień czone wodą : )) Plaż a jest mał a, ale z mał ymi dzieć mi jest najlepsza, morze jest cudowne, piasek na plaż y jest peł ny ś mieci, leż aki i stoł y są bardzo brudne! Istnieje zabawne zjawisko: na plaż y prawie nie ma ludzi, ale leż aki są zaję te! To samo dotyczy basenu! Wieczorami grają bardzo fajne zespoł y coverowe, no po prostu posł uchaj! Restauracja przyzwoite menu, codziennie ryby, jagnię cina, kurczak, morze sał atek, grill, gotują pysznie, restauracja jest 5/5.
Pokoje to osobna rozmowa : ) mamy 2 pokoje: mają telewizor z pł askim ekranem, lodó wkę z mini barem (kilka butelek sł odkiej sody), klimatyzatory, mał y balkon z suszarką na rzeczy, ty nie mogą się odwró cić w ł azience, od tygodnia nie przynieś li standardowego minimum: patyczki do uszu, waciki, mydł o. Papier toaletowy się koń czy : )) dla hotelu 5* coś jest nie tak. . . w pierwszą noc 2 nietoperze wleciał y do ​ ​ okna sypialni z moją najmł odszą có rką , to był o. . . leciał o pod sufitem przez okoł o 20 minut, nie da się wyjechać , ale obudził em mę ż a a on rę cznikiem wybił em ich przez okno, po 20 minutach usł yszał em szelest, znalazł em innego ś pią cego na zasł onie ! ! ! Sen nigdy do mnie nie przyszedł : )
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał