Wszystko jest w porządku, ale mogą podać złą liczbę. A barmani nic nie wiedzą.

Pisemny: 6 październik 2014
Czas podróży: 14 — 22 wrzesień 2014
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 8.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 8.0
Wybrał hotel, moż na by rzec, impulsywnie. Moja ż ona i ja chcieliś my odpoczą ć przez tydzień , poszliś my do biura podró ż y, usiedliś my przez godzinę i wykupiliś my wycieczkę . Stroną spotkania był a ANEX-tour, nie ma do nich ż adnych roszczeń . Przewodnik nie ł adował niczego zbę dnego, niczego nie narzucał.
Hotel ma niepowtarzalny wystró j i skł ada się z kilku budynkó w. I to wł aś nie unikalny wystró j hotelu sprawia, ż e ​ ​ wielkoś ć i lokalizacja pokoi jest bardzo zró ż nicowana, od cał kiem akceptowalnych okazó w po zupeł nie nieprzydatne do ż ycia „szafy Papy Carlo”. Tak po prostu zostaliś my umieszczeni.
Ze wzglę du na opó ź nienie lotu aż o 14 godzin („dzię kuję ” dla UTAir), do hotelu dotarliś my prawie o 12 w nocy. Bardzo uprzejma, wygadana Rosjanka w recepcji, widzą c nasz zmę czony wyglą d, obiecał a nam dobry pokó j i… uś miechnię ta sł odko oddał a nam samą szafę na pię trze z balkonem-jaskinią z widokiem na chodnik, gdzie ludzie cią gle szli.

Po reklamacji powiedziano nam, ż e jest to standardowy pokó j dwuosobowy i ż e nie mogą go teraz zastą pić i ż e bę dzie wolny dopiero jutro. OK. Nie ma co robić , nocujemy w tej szafie pod numerem 2320.
Przyjaciele, od razu powiem - absolutnie niemoż liwe jest, aby dwoje tam mieszkał o. Szczelnoś ć jest niesamowita. Nie ma gdzie nawet postawić walizki, po prostu nie ma na nią miejsca. Na „podwó jnym” ł ó ż ku przez cał ą noc dzieliliś my pó ł tora koca, tak naprawdę nie spaliś my wystarczają co. Nie mogę się powstrzymać , by nie wspomnieć o zapachu wilgoci. Ogó lnie rzecz biorą c, przyjaciele, jeś li dają ci taki pokó j dwuosobowy, jest to mistyfikacja. Pokó j dwuosobowy wyglą da inaczej. Ale o tym pó ź niej.
Nastę pnego dnia bezpiecznie zmieniono nam numer i nadano numer 1247 w gł ó wnym budynku. A nawet jeś li znajdował się nad restauracją , któ ra czasami wypeł niał a pomieszczenie lekkim zapachem grilla. I choć Wi-Fi dział ał w nim bardzo kiepsko, to nie po to tam przyjechaliś my. I byliś my nawet gotowi pogodzić się z brakiem podwó jnego ł ó ż ka - dwa został y zsunię te.
To był już normalny, wystarczają cy pokó j dwuosobowy z normalnym balkonem, a stamtą d miał eś nawet mał y widok na morze i wspaniał y widok na gó ry. Mieszkaliś my w tym pokoju.

A sekret, dlaczego tak się tu osiedliliś my, tkwi w tym. W hotelu brakuje pokoi rodzinnych. To, co robią , to biorą standardowe podwó jne, wciskają się w kolejne ł ó ż ko przy wejś ciu na balkon i zamieniają je w nieprzeniknioną i ciasną „potró jną rodzinę ”. Dla tych, któ rzy się spotykają , komfort jest ró wnież zmniejszony przez zamieszkanie w zasadniczo jednoosobowych pokojach dla dwó ch osó b. Ogó lnie rzecz biorą c, szukaj sprawiedliwoś ci, w przeciwnym razie staną się tam doś ć bezczelni, pragną c zł apać jak najwię cej w cią gu sezonu.
Oto mał y filmowy przeglą d pokoju, w któ rym mieszkaliś my: http://youtu. be/OGhCqD_j4oY. Na koniec pokaz slajdó w ze zdję ć szafy, w któ rej pierwotnie mieszkaliś my.

Pokoje był y regularnie sprzą tane, z reguł y rano do godziny 12:00.
Na ł ó ż ku robią z rę cznikó w przeró ż ne pię kne figurki, ale to zależ y od napiwku. Nie mieliś my mał ych banknotó w i pierwszego dnia nic nie zostawiliś my, sprzą tanie stał o się skromniejsze. Drugiego dnia nie wyszli ponownie - po prostu poś cielili ł ó ż ka i nawet nie umyli podł ó g. Gdy tylko upragniony dolar został w pokoju, jakoś ć sprzą tania został a przywró cona do poprzedniego poziomu, a na ł ó ż ku znó w pojawił y się figurki z rę cznikó w : ) Codziennie zostawialiś my dolara. Mini bar był regularnie i bez wą tpienia uzupeł niany.
Po zameldowaniu zaproponowano nam zamó wienie kosza z owocami do pokoju w dogodnym czasie. Drobiazg, ale fajnie!

Plaż a jest czysta i duż a, zawsze są bezpł atne leż aki. Wejś cie do morza jest bardzo wygodne, boje są daleko, a ł odzie motorowe nie przeszkadzają w pł ywaniu. Obok duż y bar i fast food. Moż na ugryź ć bez oddalania się od plaż y, prawie nad brzegiem morza. Bardzo wygodnie. Ratownicy są stale na sł uż bie. Woda jest wystarczają co czysta. Plaż a to zdecydowanie 5+?

Terytorium nie jest bardzo duż e, ale bardzo czyste i zadbane. Animacja i rozrywka na każ dy gust. Jest minigolf, strzelanie z ł uku lub broni palnej, rzutki, siatkó wka itp. Animatorzy są po prostu wspaniali! Program animacyjny nie zatrzymuje się nawet na minutę . Wszystko jest w kilku ję zykach, w tym rosyjskim. Mają też lokalną atrakcję - mał ą kopię Pamukkale w pobliż u jednego z basenó w.
Osobno zwracam uwagę na Wi-Fi. Darmowe, ale nie dział a dobrze. Przy dobrym zasię gu w cał ym hotelu moż na się poł ą czyć , ale praca jest prawie niemoż liwa. Moż na to zrobić tylko wcześ nie rano, kiedy wię kszoś ć ludzi nie korzysta jeszcze ze swoich gadż etó w.

Jedzenie w gł ó wnej restauracji jest prawie cał odobowe. Ró ż norodnoś ć i jakoś ć dań na ś niadanie, obiad i kolację był a bardzo zadowolona! Wszystko był o pyszne. A menu zmieniał o się nieustannie przez cał y tydzień . Dokł adniej w ogó le się to nie zmienił o, ale każ dego dnia pojawiał y się nowe dania tematyczne.
Jednego dnia był y nawet prawdziwe tureckie lody lepkie! Nie mogę nic konkretnego odnotować - wszystko tam był o bardzo smaczne (zaraz zrobię rezerwację , to nie pierwszy raz w Turcji, a poza Turcją był am w wielu miejscach, jest z czym poró wnać ) . Dopiero teraz zawodzą nas winami - czerwone i biał e są bardzo zł e, ró ż owe - nadal moż na pić . Zjedliś my to na obiad i zamó wiliś my, jeś li udał o nam się zł apać kelnera. A tak przy okazji o obsł udze w restauracji gł ó wnej. Wszystko jest jak wszę dzie - rano jest super, jest dobre na lunch, na kolację - jeś li znajdziesz wolny stolik, nawet nie czekaj na kelnera - ł atwiej samemu iś ć na drinki. Kelnerzy zajmą Niemcy - na Rosjan nikt nie zwraca uwagi. Był nawet taki moment, ż e siedzieliś my przy pustym stoliku i nikt nie podszedł do nas na DZIESIĘ Ć MINUT, podczas gdy już dwó ch kelneró w krę cił o się wokó ł są siedniego niemieckiego stolika.

Musiał em iś ć sam, zł apać kelnera i staną ć nad jego duszą , aż w koń cu nakryje dla nas do stoł u (bo dwó ch pierwszych zniknę ł o w nieznanym kierunku po poproszeniu ich o noż e i widelce).

W cią gu tygodnia naszego pobytu odwiedziliś my dwie restauracje a la carte. Był a to pł atna wł oska restauracja i grill. We wł oskiej restauracji wszystko mi się podobał o. Dania nie są z ogó lnego bufetu, ale doś ć oryginalne, obsł uga nie jest super, ale normalna. Super tam dla Niemcó w, ale dla Rosjan to po prostu normalne. Po przybyciu tam dostaliś my najbardziej bezwartoś ciowy stolik przy wejś ciu obok kilku wó zkó w (podobno dlatego, ż e Rosjanie). Na proś bę o przeniesienie nas do przyjemniejszego miejsca na obiad, przenieś li nas bez rozmowy. Co ciekawe, przez cał y wieczó r nikt nie podszedł do tego stoł u. Podobno taka jest polityka hotelu - spró buj dać Rosjanom najgorszą opcję , nagle przejaż dż kę . A jeś li się nie toczy - zró b wszystko tak, jak powinno.
Restauracja (oczywiś cie nie do koń ca restauracja) barbecue był a szczegó lnie zadowolona ze swojej niezwykł oś ci. Stoł y na ś wież ym powietrzu, obok roztopionego już grilla z siatką . Kelnerzy od razu nakrywają stó ł wszelkiego rodzaju dodatkami, sosami i sał atkami, a nastę pnie przynoszą peł ny talerz ró ż nych rodzajó w surowego mię sa już przygotowanego do grillowania na grillu. Musisz się przygotować . Kelner nigdy nie zostawiał nas bez opieki, serwowany na najwyż szym poziomie. Naprawdę nam się podobał o! Pamię taj, aby się zarejestrować , zwł aszcza, ż e ​ ​ to nic nie kosztuje.


Obsł uga baru też jest dobra. Jest nawet mał e menu koktajlowe. Ale barmani absolutnie nie wiedzą , jak cokolwiek z tego zrobić . Nawet nie pró buj zamawiać (choć prawdopodobnie moż esz spró bować ). Po wypró bowaniu Mojito, Margherity i Pinacolady chę ć spró bowania czegoś innego zniknę ł a. Maksymalna whisky-cola lub czyste napoje. A potem, kiedy wlewali gin do whisky-coli zamiast whisky…
Kró tko mó wią c, barmani są bezuż yteczni - nie mogą nic zrobić , tylko odpowiednio nalać szklankę pł ynu.

Wieczorne pokazy. Có ż , nie mogę tu nic powiedzieć - wszystko jest jak wszę dzie. Wydaje się ok, ale nic specjalnego. Nigdy nie siedział em tam do koń ca.

Na koniec to, co chcę powiedzieć . Hotel jest dobry, reszta zakoń czył a się sukcesem. Sł abym punktem hotelu jest liczba pokoi. Chcą pomieś cić wię cej goś ci, niż pozwala na to hotel. I to chyba jedyny poważ ny minus. Wszystko inne jest na bardzo wysokim lub po prostu dobrym poziomie, z wyją tkiem oczywiś cie barmanó w. Jeś li nie wstydzisz się sytuacji z liczbami - jedź , a nie poż ał ujesz!

PS W hotelu odpoczywają gł ó wnie Niemcy. I wydawał o nam się , ż e stosunek cał ego personelu hotelowego do Niemcó w jest nieco lepszy niż do nas - Rosjan. Przygotuj się ró wnież na to i nie denerwuj się , jeś li cokolwiek : )
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał