Wypoczywaj w limak arcadia sport resort w kwietniu 2023 z rocznym dzieckiem

Pisemny: 24 kwiecień 2023
Czas podróży: 12 — 22 kwiecień 2023
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 8.0
Czystość: 6.0
Odżywianie: 6.0
Infrastruktura: 8.0
Wybierają c hotel szukał am opinii z mał ym dzieckiem, ale nie znalazł am i zaryzykował am. Na pró ż no.
Pojechaliś my odpoczą ć na pierwsze urodziny naszego maluszka. Dostaliś my pokó j na 4 pię trze gł ó wnego budynku. Dobry widok na morze, zmę czona naprawa, ale nie był o to dla nas bardzo waż ne. Dał dobre ł ó ż eczko dla dziecka, począ tek nie był zł y.
Ale od 21:00 do 23:30 muzyka zaczę ł a grać bardzo gł oś no, wszystko w okolicy trzę sł o się od basu. Nasze dziecko zasypia o 19, wstaje o 5-6 rano, oczywiś cie byliś my w szoku, a ponieważ wcią ż nie mogliś my zasną ć , ten czas spę dziliś my na wyborze nowego hotelu. Jak mał e dziecko moż e być zakwaterowane w tak hał aś liwym miejscu? Rano na recepcji okazał o się , ż e hotel nie produkuje zwrotu pienię dzy (moż e tylko zamrozić zapł atę w noclegach innych hoteli sieci), rezerwacja nic w tym nie pomoż e, okazał o się , ż e zostaliś my zakł adnikami .

Zamieszkaliś my w innym budynku w wię kszym pokoju (2 pokoje + 2 ł azienki), bo tam "w ogó le nie sł ychać muzyki". Po wejś ciu byliś my bardzo zaskoczeni liczbą komaró w, zwł aszcza w ł azienkach. Hordy. I, podobnie jak za pierwszym razem, ł ó ż eczko nie został o domyś lnie znalezione. Na przyję ciu powiedzieli, ż e „teraz komary są wszę dzie, ale fumigator moż emy dać ” i „teraz bę dzie ł ó ż eczko”. Ł ó ż ko został o szybko przyniesione, mą ż je przyją ł , zaczą ł zbierać . Był brudny, gdzieniegdzie zieją ce dziury, plastik w rogach był wszę dzie popę kany, z jednego rogu wystawał a zardzewiał a ś ruba samogwintują ca. Zł oż yliś my i poszliś my do sklepu, po drodze udaliś my się do recepcji i poprosiliś my o zmianę ł ó ż eczka. Kiedy wró ciliś my, był o jeszcze to samo ł ó ż ko, starannie zł oż one i poś cielone. Zardzewiał a ś ruba samogwintują ca zdradziecko wyjrzał a z ką ta. Musiał em ponownie zadzwonić / poczekać . Przywieź li kolejną , też brudną , ale przynajmniej bezpieczną dla dziecka.
W pierwszym pokoju nie mieliś my ż adnych skarg na ł ó ż eczko, był o dobrze. Nie czekaliś my na fumigatora, trzeba był o dział ać po staremu, entuzjastycznie biegać za krwiopijcami przed pó jś ciem spać . Komary pojawił y się ską dś w ł azienkach, ską d - zagadka. Ale zamknę liś my je, idą c tam, zabili 5-7 sztuk. Bez przesady – kiedy się wymeldowywaliś my, ś ciany, sufity i podł ogi w tych pokojach wyglą dał y jak pole bitwy: wszę dzie był y odstemplowane martwe komary.
W nocy był o zimno w tym pokoju (+18). Dno ł ó ż eczka jest blisko podł ogi, musiał am zanieś ć malucha do swojego ł ó ż eczka. Rano byliś my w recepcji (w sumie, muszę powiedzieć , ż e chodziliś my tam czę ś ciej niż na plaż ę ), gdzie powiedziano nam, ż e ogrzewanie jest wł ą czone tylko od 22 do 2. Nastę pnego dnia ogrzewanie nie był w ogó le wł ą czony w nocy.
Po jakimś czasie przyzwyczailiś my się do tego wszystkiego i resztę opł aconego czasu przeż yliś my, czekają c na kasę . Ale:

Odż ywianie

Pierwszy minus jaki napotkaliś my to to, ż e kolacja serwowana jest o 18:45, stolik dla dzieci dział a ró wnież zgodnie z harmonogramem dla dorosł ych. Dzieciak już ś pi o 19:00, obiad ma o 16-17, co oznacza, ż e ​ ​ musieliś my coś wymyś lić i jakoś dostosować . Musiał am iś ć do sklepu, kupić jedzenie dla niemowlą t (któ rego asortyment pozostawia wiele do ż yczenia - nie ma tam mię sa, gł ó wnie puszki po owocach, a nawet te w zdecydowanej wię kszoś ci ze skrobią w skł adzie). Potem rano zbieraliś my w sł oiczkach jedzenie ze stolika dziecię cego na obiad dla maluszka. Nawiasem mó wią c, nie poszedł em na obiad, ponieważ musiał em monitorować wraż liwy sen mojego syna.
Tak wię c stó ł dla dzieci w tym hotelu wyglą da tak: gotowany kurczak w mał ych kawał kach, gotowane ziemniaki, kieł baski woł owe, makaron, pł atki owsiane, kasza gryczana, kasza ryż owa na wodzie, grillowany kurczak, kotlety woł owe (czasami dodaje się jagnię cinę ). Grillowane kotlety i kurczak są bardzo smaczne, ale z porzą dną iloś cią pieprzu.
Rano (z jakiegoś powodu tylko rano) gotowana marchewka, kalafior lub brokuł y. W lodó wce jest jogurt z cukrem i sł odyczy pod dostatkiem: sł odkie herbatniki, gofry i tak dalej. Podczas obiadu, czasami (! ) w lodó wce moż na znaleź ć sł oiczki z jedzeniem dla niemowlą t 2 rodzajó w: ró ż ne warzywa, ró ż ne owoce. Oczywiś cie ze skrobią . Nieopodal jest też mikrofaló wka, o blenderze tu nie sł yszano.
Moje dziecko jest przyzwyczajone do jedzenia duż ej iloś ci warzyw, mię so każ dego dnia jest inne. Oczywiś cie przy takiej ró ż norodnoś ci jadł sł abo. Dlaczego nie da się przynajmniej czasem podać gotowanej ryby, duszonych warzyw, woł owiny jest tajemnicą , skoro na stole dla dorosł ych to wszystko jest niestety obecne z ogromną iloś cią soli i pieprzu.
Owoce. Mó j maluch, jak wię kszoś ć dzieci w jego wieku, uwielbia banany. Jest gotó w zjeś ć wszystko z bananem. Ale nie był o ich w hotelu. Tylko jabł ka, gruszki, pomarań cze.

Zapytał em w recepcji, jaki jest problem z bananami, odpowiedź był a niesamowita „teraz to nie sezon”. Tak, w styczniu nie pytał am o arbuzy, ale o banany w kwietniu, któ rych na bazarze sprzedawano pod dostatkiem! Musiał am iś ć do sklepu (najbliż szy jest 10-15 minut spacerem wzdł uż autostrady) po banany! Przy wejś ciu/wjeź dzie na teren przylegają cy do hotelu znajduje się napis „prosimy nie wnosić do hotelu zakupionych warzyw i owocó w”. Nie wzią ł bym tego, ale masz z nimi kł opoty.
Czwartego dnia wakacji znalazł em porzą dny kawał ek cienkiego ż elaznego drutu w kurczaku z dziecię cego (! ) stolika. Kto to czyta - proszę popatrzeć co dzieci jedzą w hotelu. Nawet nie chcę myś leć , co mogł oby się stać.
Jeś li chodzi o terytorium: nie jest ogromne, ale jest gdzie spacerować przez pó ł godziny, ale nie dł uż ej.
Dla sportowcó w przygotowano wiele atrakcji: tenis, ping-pong, boisko do pił ki noż nej, boisko do koszykó wki, minigolf.
Plaż a jest normalna.
Wiele basenó w, zjeż dż alni, w tym dla dzieci, wyglą da bardzo ró wno.
Jest ogrodzony plac zabaw.
Personel uś miechnię ty, uprzejmy, z chamstwem się nie spotkał em. Na przyję ciu dziewczyna został a wyraź nie zł apana „tylko po to, ż eby coś odpowiedzieć ”, ale udają c, ż e chce rozwią zać nasze problemy, zaproponował a dziecku nie banany, ale ogó rki. Ś miał em się , kł ó cił em i nic jej nie wyjaś nił em.

Wynik:
Jeś li podró ż ujesz z dzieckiem, któ re nie ś pi w ł ó ż ku dla dorosł ych i nie je jedzenia ze stoł u dla dorosł ych, zdecydowanie omiń ten hotel! Tylko ty rozbijesz sobie gł owę czym, kiedy i gdzie go nakarmić.
Jeś li dziecko jest cał kiem dorosł e - tak! Jest tu co robić i jak spę dzać czas.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał