Отдыхать всегда приятно и не важно где. Со мной многие не согласятся, у каждого своя философия. Так и я особо не капризный на сервис и другие мелочи отдыха, хотел просто не замечать. Путешествие в Турцию вообще не намечалось, но буквально один звонок, вечером я был на 100 % уверен что скоро меня ждет путешествие. Путешествие в Турцию в отель Lion Hotel 3*, рассчитывать на чего либо сверх не приходилось. Но по пути к отелю порадовали, что путь держим в другой отель Grand Paradise 4*! Удача!
С дороги Grand Paradise (ГП) выглядел ну как-то не совсем презентабельно, даже и не сразу поняли, что это отель. К радостью это было обманчивое впечатление. Внутри он оказался очень уютным с приятным персоналом. Кстати, редкость, но на ресепшене карточку заселения заполнили служащие. Мелочь, приятно однако! Заселили буквально через час, сразу после обеда, который нам тут же предложили. Номер был тесноват, но VIP палат и не ожидали. Вещи наши спешком, с большой долей аккуратности принесли и опять удивительно даже намеков на чаевых небыло! ! ! Такое я даже не знаю где встречал! Турок-носильщик вылетел с номера) Номер как в дальнейшем оказалось был на редкость удачным! Вид был ооочень красивый! Выходил на бассейн соседнего немецкого отеля и очень гармонично сочетался с морем чуть подале. Конечно номер не был идеален. Фен после 2-х мин. работы почему-то сам выключался, бачок сливной работал с перебоями, ах да, дверь в туалет как-то заклинила, но после обращения к персоналу устранили. Больше всего злило, так это шумоизоляция номеров. Простите за слово, но порой слышно как в соседнем номере на толчке бздят! Телек работал с помехами, но если хочется посмотреть этт можно. Правда каналов русско-язычных 2: ОРТ и Россия 24.
Меню в ресторане отеля чуточку странновато, явно не для обычного русского обывателя. Завтрак в основном состоит типа «Несквик с молоком», мясного очень мало, булочки, сладости. Обычно после завтрака я испытывал некий голод, но в обед дела были куда лучше. Меню на обед куда боле богатое, уже чего-то, но можно найти чтобы сытно поесть. А пока не забыл! Советую попробовать лепешки готовящиеся неподалеку от теннисного корта. Особенно со шпинатом! Вещь с пивком супер! Им и спасались))) Но уже ужин был празником желудка, но во всяком случае для меня). Подавали рыбу на гриле, шаурма, шашлык, жареная картошка, котлеты разнообразные… Редко, когда повторялось. На счет выпивки, скажу так: берите в ресторане, там и пиво, и вино вкуснее. Джины, водки, виски везде с одних бутылок. На счет еды, кто как перенесет оклиматизацию, я почти успешно)) Что без особого интереса могу рассказать про пляж и собственно море. Пляж как пляж, ничего особенного. Грязи нет, мусор убирают постоянно. Море очень скучное, делать в море вообще нечего! Даже ракушек нет( Черное море гораздо в этом плане симпатичнее.
Пора бы вспомнить бы и про анимацию! Анимация была только интересна вечером, когда их труппа показывала сценки жанра «Стенд ап шоу» с участием отдыхающих. Довольно интересно, но на вторую неделю они уже зацикливаются. Очень сильно бесил их репертуар. Особенно Арам-зам-зам!! ! ! У меня потом неделю после моря как эхо слышалось! На счет детской анимации они тупо не замарачиваются. Дети не хуже аниматоров участвовали в «шоу». Чему удивляться, каждый вечер одно и то же.
Днем анимация заключалась одним и тем же: зарядка-волебол-ватербол-зарядка…
Но я так думаю не стоит обращать на эти пустяки, как мне друзья рассказывали, так и того не было в других отелях. Других в прочем увличений особо нет. Отель находится как-то на отшибе цивилизации. Рядом только АЗС, а за ней небольшой сувенирно-вещевой базар. Вот и всё увлечение. Поехать на такси дорого, да и ехать далеко. Вообщем при всём выше сказанном отдых удался! Хороший уютный отель. Я и этому был рад! Привет Ларисе, Оле, Алёне, Сереге, Антону, Олесе, Виталику и Насте! Грамотно погудели в Турции!
Zawsze przyjemnie jest odpoczą ć i nieważ ne gdzie. Wielu się ze mną nie zgodzi, każ dy ma swoją filozofię . Wię c nie jestem szczegó lnie kapryś ny w kwestii obsł ugi i innych drobiazgó w dotyczą cych reszty, po prostu chciał em to zignorować . Wyjazd do Turcji w ogó le nie był planowany, ale dosł ownie jeden telefon, wieczorem, był am na 100% pewna, ż e wyjazd czeka na mnie niedł ugo. Podró ż ują c do Turcji do Lion Hotel 3*, nie trzeba był o liczyć na nic poza tym. Ale w drodze do hotelu ucieszyliś my się , ż e jedziemy do kolejnego hotelu Grand Paradise 4*! Szczę ś cie!
Z drogi Grand Paradise (GP) wyglą dał jakoś niezbyt reprezentacyjny, nawet nie od razu zorientowali się , ż e to hotel. Na szczę ś cie był o to mylą ce wraż enie. Wewną trz był o bardzo przytulnie z mił ą obsł ugą . Swoją drogą rzadkoś ć , ale w recepcji kartę meldunkową wypeł niali pracownicy. Drobiazg, ale fajnie! Osiedliliś my się dosł ownie godzinę pó ź niej, zaraz po kolacji, któ rą od razu nam zaproponowano. Pokó j był ciasny, ale nie spodziewano się pokoi VIP. Nasze rzeczy przywieziono w poś piechu, z duż ą dokł adnoś cią i znowu, o dziwo, nie był o nawet cienia napiwku! ! ! Nawet nie wiem, gdzie to widział em! Turecki tragarz wyleciał z pokoju) Pokó j, jak się pó ź niej okazał o, był niezwykle udany! Widok był taki pię kny! Wyszedł em na basen w pobliskim niemieckim hotelu i nieco dalej zlał em się bardzo harmonijnie z morzem. Oczywiś cie pokó j nie był idealny. Suszarka do wł osó w po 2 min. z jakiegoś powodu sama praca się wył ą czył a, zbiornik odpł ywowy dział ał z przerwami, no tak, drzwi do toalety jakoś się zacię ł y, ale po skontaktowaniu się z obsł ugą wyeliminowali to. Najbardziej wkurzył a mnie izolacja akustyczna pokoi. Wybaczcie za sł owo, ale czasem sł ychać jak bzdat w są siednim pokoju na pchnię cie! Telewizor dział ał z zakł ó ceniami, ale jeś li chcesz go zobaczyć , moż esz. Kanał y rosyjskoję zyczne „Prawda” 2: ORT i Rosja 24.
Menu w hotelowej restauracji jest trochę dziwne, oczywiś cie nie dla przecię tnego rosyjskiego laika. Ś niadanie skł ada się gł ó wnie z typu „Nesquik z mlekiem”, bardzo mał o mię sa, buł ek, sł odyczy. Zwykle po ś niadaniu czuł em się trochę gł odny, ale w porze lunchu był o znacznie lepiej. Menu na lunch jest znacznie bogatsze, już coś , ale moż na znaleź ć obfity posił ek. Do tego czasu zapomniał em! Radzę spró bować przygotowanych w pobliż u kortu tenisowego tortilli. Zwł aszcza ze szpinakiem! Sprawa z piwem jest ś wietna! Zostali uratowani))) Ale już obiad był ś wię tem ż oł ą dka, ale w każ dym razie dla mnie). Podawano grillowaną rybę , shawarmę , grilla, smaż one ziemniaki, ró ż ne kotlety...Rzadko, gdy się powtarza. Jeś li chodzi o picie, powiem tak: zabierz go do restauracji, gdzie zaró wno piwo, jak i wino są smaczniejsze. Gin, wó dki, whisky wszę dzie z tych samych butelek. Kosztem jedzenia, któ re zniesie klimat, prawie mi się udaje)) Co mogę powiedzieć o plaż y i samym morzu bez wię kszego zainteresowania. Plaż a jest jak plaż a, nic specjalnego. Nie ma brudu, ś mieci są stale usuwane. Morze jest bardzo nudne, w morzu nie ma nic do roboty! Nie ma nawet muszli (Morze Czarne jest pod tym wzglę dem znacznie ł adniejsze.
Czas pomyś leć o animacji! Animacja był a ciekawa dopiero wieczorem, kiedy ich trupa pokazał a sceny z gatunku stand-up show z udział em wczasowiczó w. Cał kiem interesują ce, ale w drugim tygodniu są już zafiksowane. Ich repertuar był bardzo irytują cy. Szczegó lnie Aram-Zam-Zam!! ! ! Potem tydzień po morzu usł yszał em echo! Kosztem animacji dla dzieci gł upio im nie przeszkadza. W „pokazie” brał y udział dzieci nie gorsze od animatoró w. Nic dziwnego, każ dy wieczó r jest taki sam.
W cią gu dnia animacja był a taka sama: ć wiczenia-siatkó wka-pił ka wodna-ć wiczenia…
Ale myś lę , ż e nie należ y zwracać uwagi na te drobiazgi, jak powiedzieli mi moi znajomi, tak nie był o w innych hotelach. Pod innymi wzglę dami nie ma innych atrakcji. Hotel jest jakoś na obrzeż ach cywilizacji. W pobliż u jest tylko stacja benzynowa, a za nią mał y targ z pamią tkami i odzież ą . To wszystko hobby. Taksó wka jest droga i dł uga droga. Ogó lnie rzecz biorą c, biorą c pod uwagę wszystko, co został o powiedziane powyż ej, reszta zakoń czył a się sukcesem! Mił y przytulny hotel. Z tego też był em zadowolony! Witaj Larisa, Olya, Alena, Seryoga, Anton, Olesya, Vitalik i Nastya! Kompetentnie brzę czał w Turcji!