Поехали в Турцию по системе Фортуна. Знали список отелей, в который могли попасть, но конечно не рассчитывали, что попадем в самых плохой отель.
Номер мы получили очень быстро. На вопрос "хороший ли номер? " девушка на ресепшн ответила "нормальный" и только за 5 евро согласилась дать хороший...Поднялись в "хороший" номер, но он оказался знят... на ресепшн конечно долго извинялись, предложили переночевать в "нормальном" номере и утром переселиться. Мы согласились, утром переехали...в абсолютно такой же номер, только не на крыше и с видом не на бассейн, а на пустырь и немного на море. В новом номере, который мы получили за 5 евро постоянно тек кран, толком не работал кондиционер, висели полотенца с огромными дырами и душ был настолько забит водным камнем, что поливал во все стороны. кроме как прямо. А в последний день стою в душе, вся в мыле и тут отключают воду, муж звонит на ресепшн, говорят "ничего страшного, минут через 20 вода будет". Может им конечно привычно 20 минут в мыле в душе просидеть, но мне это почему-то не понравилось...
Вода это отдельный разговор. Вода в душе соленая! Гид уверяла, что это проблема всего района, что дело то ли в трубах, то ли в системе очистки...Однако соседний отель (Лонг Бич) судя по ценам на путевки и внешнему виду просто не мог бы себе такого позволить, поэтому мы решили, что гид таким образом пытается смягчить и без того негативное отношение туристов к отелю.
Питание понравилось очень (именно выбор еды и ее приготовление). Мясо (курица, индейка, баранина, рыба) подавались каждый день. Дважды готовили борщ)))))) очень "настоящий", один раз за заезд побаловали форелью на гриле. Шеф-повару спасибо, если бы ни он, об отеле не осталось бы ни одного хорошего воспоминания. Из фруктов только арбузы, дыни и виноград...соки - не соки а юпи.
Во всем отеле экономят на кондиционерах, далеко не всегда включали в ресторане, если устал от жары - иди в номер и сиди там. Других вариантов нет.
Кондиционер в номере работал....но как-то очень странно. Во-первых не регулировалась температура, всегда дул минимальной температурой. Оставляешь на ночь - просыпаешься от того, что трясет от холода (одеял кстати нет, укрывались простыней типа вафельного полотенца). Если выключаешь на ночь - начинаешь задыхаться от жары...Приловчились: включали кондер и открывали дверь балкона, чтоб холодный и горячий воздух смешивались. При этом отключался кондер, когда сам захочет. Несколько раз посреди ночи ни с того, ни с сего отключался. Дверь на балкон просто не защелкивалась. Замок выломан.
Территория никакая, заняться в отеле нечем, даже прогуляться вечером негде. До ближайшей цивилизации 5 км.
Учитывая состояние тренажерного зала можно сказать, что он просто отсутствует. Читала отзыв двухлетней давности, мол, проржавело все, так вот, до сих пор в лучшую сторону ничего не изменилось. Пошли посмотреть зал в первый день (муж спортсмен, для него это важно). Рядом с беговой дорожкой лужа крови...удивились, но не придали значения. мало ли что это может быть. Потом когда он сходил позаниматься, убедились что это была все-таки кровь. Дорожка разгоняется, а потом без всяких предупреждений резко останавливается...Ладно муж держался за поручни, а кто-то до него - нет. Блины с гантелей сваливаются, тренажеры не рабочие...
Вобщем, сказать что-то хорошее об отеле не могу. ничего хорошего там нет : )))) (кроме еды разве что). Некоторые отели 4* и 3*, в которых приходилось бывать гораздо лучше! Однако мы ехали ради моря и солнца, которые везде одинаковые, что и получили. погода была отличная - ни облачка на небе. Больше в этот отель или любой другой отель этой сети - мы ни ногой! ! ! Фортуне отдельное "спасибо" за такой подарок.
Do Turcji pojechaliś my systemem Fortuna. Znaliś my listę hoteli, do któ rych moż emy się dostać , ale oczywiś cie nie spodziewaliś my się , ż e wylą dujemy w najgorszym hotelu.
Numer otrzymaliś my bardzo szybko. Na pytanie „Czy liczba jest dobra? ” dziewczyna w recepcji odpowiedział a "normalnie" i zgodził a się tylko dać dobry za 5 euro...Poszliś my do "dobrego" pokoju, ale okazał o się , ż e jest zaję ty...w recepcji oczywiś cie, przepraszali przez dł ugi czas, zaproponowali, ż e przenocują w „normalnym” pokoju i przeprowadzą się rano. Umó wiliś my się , rano przenieś liś my się...do absolutnie tego samego pokoju, tyle ż e nie na dachu iz widokiem nie na basen, ale na pustkowia i trochę morza. W nowym pokoju, któ ry dostaliś my za 5 euro, kran cią gle pł yną ł , klimatyzacja nie dział ał a naprawdę , rę czniki wisiał y z ogromnymi dziurami, a prysznic był tak zapchany kamieniem wodnym, ż e lał się we wszystkich kierunkach. inne niż proste. A ostatniego dnia stoję pod prysznicem, cał a w mydle, a potem woda jest wył ą czona, mó j mą ż dzwoni na recepcję , mó wią „w porzą dku, za 20 minut bę dzie woda”. Moż e oczywiś cie są przyzwyczajeni do siedzenia pod prysznicem przez 20 minut w mydle, ale z jakiegoś powodu mi się to nie podobał o...
Woda to osobna historia. Woda pod prysznicem jest sł ona! Przewodnik zapewniał , ż e to problem cał ego terenu, ż e to albo w rurach, albo w systemie czyszczą cym… Jednak są siedni hotel (Long Beach), są dzą c po cenach wycieczek i wyglą dzie, po prostu nie mó gł sobie na to pozwolić , wię c uznaliś my, ż e przewodnik stara się zł agodzić i tak już negatywne nastawienie turystó w do hotelu.
Jedzenie bardzo mi się podobał o (a mianowicie wybó r jedzenia i jego przygotowanie). Mię so (kurczak, indyk, jagnię cina, ryba) podawano codziennie. Ugotowaliś my barszcz dwa razy)))))) bardzo „prawdziwy”, raz podczas wyś cigu rozpieszczano nas pstrą giem z grilla. Dzię ki Szefowi Kuchni, gdyby nie on, nie był oby ani jednej dobrej pamię ci o hotelu. Z owocó w tylko arbuzy, melony i winogrona. . . soki - nie soki ale yupi.
W cał ym hotelu oszczę dzają na klimatyzatorach, nie zawsze wł ą czali je w restauracji, jeś li jesteś zmę czony upał em, idź do swojego pokoju i tam usią dź . Nie ma innych opcji.
Klimatyzacja w pokoju dział ał a....ale jakoś bardzo dziwnie. Po pierwsze temperatura nie był a regulowana, zawsze wiał o na minimalnej temperaturze. Zostawiasz to na noc - budzisz się z tego, ż e trzę siesz się z zimna (kocó w nie ma, przy okazji okrył eś się prześ cieradł em jak gofrem). Jeś li wył ą czysz go w nocy, zaczniesz dusić się z upał u...Przyzwyczailiś my się do tego: wł ą czyliś my klimatyzator i otworzyliś my drzwi balkonowe, aby zimne i gorą ce powietrze się mieszał o. W tym samym czasie konder wył ą czał się , kiedy chciał . Kilka razy w ś rodku nocy bez powodu, bez powodu wył ą czany. Drzwi na balkon po prostu się nie zamknę ł y. Zamek został zł amany.
Nie ma terytorium, w hotelu nie ma nic do roboty, nie ma nawet miejsca na spacer wieczorem. Najbliż sza cywilizacja to 5 km.
Biorą c pod uwagę stan sił owni moż emy powiedzieć , ż e po prostu nie istnieje. Przeczytał em recenzję dwa lata temu, mó wią , ż e wszystko zardzewiał o i tak do tej pory nic się nie zmienił o na lepsze. Poszliś my na sił ownię pierwszego dnia (mó j mą ż jest sportowcem, to dla niego waż ne). Obok bież ni jest kał uż a krwi… byli zaskoczeni, ale nie przywią zywali ż adnej wagi. bez wzglę du na to, co to moż e być . Potem, kiedy poszedł ć wiczyć , upewnili się , ż e to wcią ż krew. Tor przyspiesza, a potem bez ostrzeż enia nagle się zatrzymuje. . . No có ż , mą ż trzymał się porę czy, ale ktoś przed nim nie. Naleś niki spadają z hantli, symulatory nie dział ają...
W sumie nie mogę powiedzieć wystarczają co dobrych rzeczy o tym hotelu. nie ma tam nic dobrego : )))) (moż e poza jedzeniem). Niektó re hotele 4* i 3*, któ re są znacznie lepsze! My jednak wybraliś my się ze wzglę du na morze i sł oń ce, któ re wszę dzie są takie same, co dostaliś my. Pogoda był a idealna - ani chmurki na niebie. Wię cej do tego hotelu lub innego hotelu tej sieci - mamy stopę ! ! ! Fortuna specjalne „dzię kuję ” za taki prezent.