Sahara, maj 2010,
W maju 2010 wybraliś my się na wycieczkę na Saharę .
Zorganizowana wycieczka odbył a się na trasie Souss-El-Jem - Matmata - Douz - Solne bagno Chot El Jerid - Tozeur - Kairouan. . Dlatego napiszę tylko moje uwagi i sugeruję przeczytanie poprzedniej recenzji.
Jazda jeepem jest inna dla każ dego. Niektó rzy mę ż czyź ni mó wili, ż e skrajnoś ć to za mał o. Miał em doś ć . Niektó re kobiety miał y lekką chorobę lokomocyjną . Zjeż dż alni był o naprawdę duż o, a jeś li kierowca chciał , to moż na był o wię cej wę drować . Zdecydowanie oddaje ducha, gdy jeep zjeż dż a po stromym wzgó rzu. Na przednim siedzeniu widać przó d samochodu i odjeż dż ają cą ziemię . W ś rodkowych rzę dach jest to wygodniejsze, ponieważ moż esz rozprostować nogi. Sceneria do filmu „Angielski pacjent” jest prawie cał kowicie pokryta piaskiem – wydmy się poruszają . Ale sceneria do „Gwiezdnych wojen” został a przywró cona w zeszł ym roku. Na terenie znajduje się kawiarnia i toaleta; Bardzo czysto. Zdję cia okazał y się pię kne. Nawiasem mó wią c, ci, któ rzy nie jeż dż ą na wielbł ą dach, muszą czekać na odpoczynek w miejscu wyjazdu. A tych, któ rzy nie jeż dż ą jeepami, wysył a się autobusem do miejsca, w któ rym czeka reszta. A jeż dż ą c na wielbł ą dach i jeepach wyjdziesz, a piasek zatka ci buty. Skarpetki na pewno trzeba zmienić . Moż esz wzią ć sandał y - trzymają się mocno na nodze i moż esz je pó ź niej otrzą sną ć . Z tenisó wek trudniej wytrzepać drobny piasek.
Jazda na wielbł ą dach jest interesują ca, aby zrozumieć , co to jest. Ale dla nas to był o wyczerpują ce. Jechaliś my okoł o pó ł godziny do pewnego obszaru, na mał y parking iz powrotem. Wielbł ą dy był y afrykań skie jednogarbne. Mają na sobie coś w rodzaju siodł a. Podczas gdy wielbł ą d wstaje i siada, waż ne jest, aby trzymać się mocno, aby nie spaś ć . A potem robi to nagle. Nie ma strzemion, a nogi dyndają przez cał y czas, a ponieważ chwiejesz się po drodze, musisz naciskać nogami na wielbł ą da. Wtedy bolą wewnę trzne mię ś nie nó g; Piasek na piaszczystej pustyni (gdzie jeź dzi wielbł ą d) jest drobny jak pył . Po jeź dzie na ł yż wach wszystkie ubrania był y pokryte tym kurzem, a takż e twarz. Dlatego lepiej albo kupić araratkę (chustę na gł owę ) w El-Jem za 1 dinara, albo wypoż yczyć od nich szatę w paski z szalikiem. Szlafroki są ogromne bez paska i guzikó w, wię c nie chronią zbytnio przed piaskiem. I szybko zawią zują szalik, a potem niektó re z nich są rozwią zane. Poproś o wysokiej jakoś ci bandaż . I koniecznie weź swoje okulary. W oczach jest bardzo piaszczysta. Ale moż e masz szczę ś cie i nie bę dzie wiatru. Weszliś my w bandę trzech wielbł ą dó w. Kierowca prowadził dwa pakunki. Ś cigał y się dwa wielbł ą dy. A jeden z nich jest tak zabawny i zł apany. Na począ tku nie chciał em wstawać . Potem przez cał ą drogę szczekał coś na kierowcę .
Ogó lnie rzecz biorą c, mó j osobisty wniosek jest taki, ż e zdecydowanie powinieneś wybrać się na wycieczkę po Saharze. W przeciwnym razie po wakacjach w Tunezji nie poczujesz ró ż nicy mię dzy Tunezją a Turcją na przykł ad. Obszary turystyczne na wybrzeż u są prawie wszę dzie takie same. A tutaj w zorganizowany sposó b pokazują egzotykę kraju. Co najważ niejsze, mieliś my ś wietnego przewodnika. Ponieważ w autobusie spę dzisz duż o czasu, jest to bardzo waż ne. Nigdy nie pamię tam poprawnej nazwy przewodnika. Wydaje się , ż e Himshet lub Hamshid. Przewodnik rozmawiał przez cał ą drogę na Saharę i wię kszoś ć drogi powrotnej. Opowiedział nie tylko fakty historyczne o Tunezji i niektó rych miastach, o florze i faunie Tunezji, ale takż e o obyczajach, ż yciu, religii, ż yciu wspó ł czesnym. Ponieważ dł ugo mieszkał na Ukrainie, rozumie, co jest dla nas niezwykł e i rysuje paralele mię dzy krajami. Mó wił takż e o obraź liwych sł owach, któ re są podobne w wymowie do naszej. Dlatego powiedz „Cześ ć ” zamiast „Dzień dobry”, ponieważ „dobry” znaczy niezupeł nie dobry. Ale mieszkań com ł atwiej jest zapamię tać i wypowiedzieć to szczegó lne pozdrowienie. Nie mó w dobrze - wymowa jest podobna do ich frazy, ró wnież nieprzyzwoita. Nie mó w kraj, pł ot. Sł owo zą b jest podobne do ich sł owa, któ re mamy, skł ada się z trzech liter i jest zapisane na pł otach; Ma duż o zabawnych przygotowań i improwizacji, któ re wpł ywają na nastró j i pomagają zabić czas w trasie. A zabawne historie są po prostu cudowne. Jaka jest historia burdeli w Tunezji i ich pracownikó w, któ rzy są wymienieni jako pracownicy Ministerstwa Spraw Wewnę trznych w lokalnej karcie identyfikacyjnej (ponieważ mają tę oficjalną dział alnoś ć , zatrudniają ich do pracy w Ministerstwie Spraw Wewnę trznych i ukryj tajemnicę , na mapie jako miejsce pracy wyznaczono Ministerstwo Spraw Wewnę trznych).
Wszyscy mó wią o tanim sklepie z pamią tkami w Kairouan. Podam ci przykł adowe ceny - a ty patrzysz na ceny w swoich oś rodkach. Ponieważ w Yasmine Hammamet mamy w sklepach ze stał ą ceną (jeś li idziesz z Mediny do supermarketu Bravo) te same ceny na niektó re rzeczy, ale wybó r jest znacznie szerszy. Na przykł ad magnesy w Yasmin i Kairouan kosztują.1 dinar. Talerze ró wnież kosztują tyle samo. Có ż , jest 11 pocztó wek za 1 dinara, a nie 10, jak w sklepach Yasmine-Hammamet. Proste pantofle damskie ze skó ry wielbł ą dziej kosztują tam 5 dinaró w, a mę skie 9 dinaró w. Moim zdaniem niedaleko hotelu El Mouradi El Menzah widział em wyprzedawane klapki za 4 dinary. Torby ze skó ry wielbł ą dziej wydają się być tań sze niż sklepy ze stał ą ceną w Yasmine. Ale w tych sklepach, w któ rych się nimi handluje, moż na targować się taniej. Dywany w Kairouan w tym sklepie znajdują się na drugim pię trze. Nie szukaliś my - wyglą da na to, ż e ktoś kupuje.
Po drodze nasz przewodnik powiedział też , gdzie moż na kupić daktyle innej odmiany, któ rych nie ma w mieś cie – to jest na sł onych bagnach. Tak jest. W przedostatnim miejscu, któ re powstał o specjalnie z myś lą o wypoczynku i zakupach, przewodnik poradził mi, abym kupił olej tł oczony na zimno z pierwszego tł oczenia mał ej lokalnej produkcji w okrą gł ych butelkach. Kupiliś my butelkę oleju. Już pró bował em - naprawdę doskonał y olej. Wszystko inne w tym sklepie jest zawyż one.
Kiedy jechaliś my samochodem, w stolicy Tunezji (a moim zdaniem w Hammamet widzieli bardzo pię kne mozaiki) w tak rzymskim stylu. Ale jakoś nie kupili tego od razu. Nawiasem mó wią c, w Tunezji ich ceny w pobliż u Kartaginy (Ł aź ni Antoniego) był y wysokie. Ale w Kairouan tego nie sprzedają . W Yasmine Hammamet, w duż ym sklepie, któ ry wzdł uż ulicy od medyny do Bravo są takie mozaiki, ale wybó r jest niewielki.
Nawet w mieś cie Tunezja widział em w oknach niskie ceny na ubrania, trampki za 15 dinaró w. Ale nie mieliś my czasu, wię c nie mogę komentować jakoś ci.
Sł odycze na lotnisku kosztują tyle samo, co w każ dym sklepie w mieś cie. Moż esz wyrzucić resztę dinara na lotnisku przed przejś ciem kontroli, bo wtedy idą tylko euro i dolary.
Wady: Podró ż na Saharę zaczyna się w Sousse. Odebrano nas rano z Yasmine Hammamet minibusem takim jak nasza gazela i wydaje się , ż e aby zaoszczę dzić pienią dze, kierowca zawió zł nas przez 1 godzinę po darmowej drodze z jednopasmowym ruchem i dziurami, zamiast pł atnej autostrady. Aby spę dzić noc w Sahara Multivoyage zabierze Cię do 3-gwiazdkowego hotelu Toureg w Duza (chociaż przewodnik zadzwonił przed nami i powiedział nam, ż e hotel jest 4-gwiazdkowy). Hotel jest stary, jest w nim gorą co, klimatyzator brzę czy i nie chł odzi, zapach i rę czniki są okropne. W hotelu nie ma suszarki do wł osó w, a po przejaż dż ce na wielbł ą dach wszystko jest pokryte drobnym piaskiem (twarz wyglą da jakby wysmarowana drobnym peelingiem) - wię c zabierz ze sobą suszarkę dla tych, któ rzy nie mogą tak po prostu zostawić wł osó w do wyschnię cia po pł ywaniu.
I nie pokazano nam obiecanego ś witu na Saharze. Moim zdaniem po prostu dlatego, ż e wyjechaliś my pó ź niej - o 5 rano z parkingu w Duż y. I trochę nie dotarliś my do sł onych bagien (sł onego jeziora). Dlatego jeś li przewodnik zacznie mó wić , ż e nie jest faktem, ż e spotkamy ś wit na pustyni, ale naprawdę chcesz to zobaczyć , powiedz mu o tym, a moż e wtedy Twoja grupa wyjedzie wcześ niej. Có ż , nie widzieliś my też zachodu sł oń ca ani miraż u. I nie był o innych niedocią gnię ć . I moż na im wybaczyć tylko po to, by poszli z tym przewodnikiem.