Oczekiwano więcej. Wyszło gorzej niż poprzednie recenzje.

Pisemny: 21 październik 2017
Czas podróży: 11 — 20 październik 2017
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 7.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 2.0
Po przeczytaniu wielu recenzji przed zakupem wycieczki po ró ż nych hotelach postanowiliś my zostać w Seabel Aladin Djerba 3 *. Był o nas czworo, dwoje dorosł ych, dwoje dzieci w wieku 15 i 3 lat. Do hotelu przyjechaliś my 01.11. 2017. o 21.30 ponieważ Linia lotnicza nordwinds opó ź nił a lot o 4 godziny.
Hotele został y dobrze przyję te. Chociaż obiad już się skoń czył , skromnie nas nakarmiono i umieszczono w pokojach. Dostaliś my domek C29 z widokiem na ogró d, spokojna lokalizacja.
Dlatego mamy jedno dziecko w wieku 3 lat, bardzo nam się podobał o, chociaż w recepcji o nic nie prosiliś my. Zapł aciliś my za lodó wkę . przywieź li twaroż ek i jedzenie na cał e wakacje dla trzyletniego dziecka i nie pomylili się , bo przez cał y czas jadł tylko naleś niki z hotelowego jedzenia. Dlatego jeś li Twoje dziecko nie odż ywia się dobrze, zabierz ze sobą jedzenie, sł oiki, mleko, twaroż ek itp. Lodó wka (zabita, ale przepracowana) kosztował a 20 dolaró w za 9 dni.

Pokó j: bardzo, bardzo mał y na cztery osoby i wszystko, wszystko wył oż one kafelkami, nawet szafki nocne i telewizor, a nawet zagł ó wek duż ego ł ó ż ka i z ostrymi naroż nikami, jest bardzo niewygodny dla mał ego dziecka. Duż e ł ó ż ko nie jest drewniane, ale na betonowej podstawie bezpoś rednio z podł ogi i na materacu : )))). Tuż obok tył ka są dwa ż elazne skł adane ł ó ż ka, ró wnież z materacami : ))). Szafy wnę kowe z pł yty wió rowej z sejfem, taboretem i 22" telewizorem LCD : ))) i WSZYSTKO. Ł azienka dobrze poł ą czona z toaletą wielkoś ci 1/3 pokoju, normalny prysznic z brodzikiem zadaszonym z grubym szkł em. Po przyjeź dzie dali dwa sł oiki ż elu i dwa mał e mydeł ka - weź ze sobą ż ele, szampony i mydł o. Doskonale sprzą tali pokó j, każ dego dnia, zawsze gdy byliś my na plaż y. Zostawialiś my 1 dolar, 1 euro lub trzy bahty (co był o). Balkon jest duż y, z jedną trzecią pokoju, czterema starymi plastikowymi krzesł ami i stoł em, mał ą suszarką do ubrań , weź ze sobą linę i klamerki do bielizny. My mieliś my szczę ś cie z balkonem, ponieważ nastę pny pokó j był na wspó lnym korytarzu, tzn. wychodzisz z pokoju na plaż ę , a są siedzi siedzą i palą , a ty mijasz ich (to chyba know-how nazywa się to caridobalcon : ))).
Jedzenie: dział ał a tylko gł ó wna restauracja, wszystko, co piszą na swojej stronie internetowej, to kł amstwo. Co prawda bar na plaż y i przy recepcji był otwarty od godziny 10.00 - tylko napoje, tj. W cią gu dnia nie ma gdzie jeś ć . W restauracji gł ó wnej jedzenie jest bardzo proste i mał o urozmaicone. Duż o warzyw, duż o sł odyczy, ale są spore problemy z mię sem - w zasadzie mię so albo nie jest smaż one, albo krojone w taki sposó b, ż e nie da się go ż yć (gatunki: indyk, kurczak, woł owina, kurwa i tak dalej). ). Owoce morza - czasami mał a smaż ona ryba lub nieco wię ksza ryba. WSZYSTKO jest bardzo koś ciste iz nieoczyszczonymi wnę trznoś ciami, któ re są gorzkie. Kiedyś był dorsz w cieś cie, znakomicie dla niej był a kolejka. Kiedyś dali kraby, któ re udał o im się zepsuć m. in. ugotowali je w taki sposó b, aby nie pachniał y przyjemnie, nie dawali specjalnych urzą dzeń , ludzie zbierali je widelcami. Wzię liś my też parę , nie mogliś my ich prawidł owo otworzyć , skaleczyliś my się , napluliś my na ten biznes, wyrzuciliś my, jak wię kszoś ć . Z przyzwoitego jedzenia był y: naleś niki z miodem daktylowym, pą czki, frytki, jajka, cztery rodzaje lodó w do obiadu i kolacji, narodowe zupy. Pizza, makarony i kieł baski coś zdradził y. Nie moż na jeś ć seró w i kieł basek - ś wież ych. Po prostu nieostroż ne podejś cie do gotowania, w poś piechu. Trzy jedzenie. Zero owocó w morza z mał ymi zaletami. Z owocó w tylko jabł ka, gruszki, ś liwki, winogrona i to wszystko.
Plaż a i morze są doskonał e na pią tkę z plusem. Nawet w paź dzierniku moż na bez problemu pł ywać , choć wieczorami miejscowi noszą swetry.
Nie jeź dziliś my na wycieczki, sami pojechaliś my taksó wką na farmę krokodyli (jest za bramą , 4 bahty). Krokodyle był y apatyczne, ale wcią ż interesują ce.

Sklep przed bramą po lewej stronie 500 m i przejechać przez ulicę , pomnik wielbł ą da, tam wszystkie zakupy był y dokonywane (cena stał a).
Wię kszoś ć pracownikó w jest przyjazna i mił a.
Uderzył nas przedstawiciel Pegaza Tatiana. Spotkanie odbył o się o godzinie 18.30 nastę pnego dnia po przyjeź dzie, kiedy już wiedzieliś my wszystko, czego potrzebowaliś my i zdecydowaliś my, co zrobimy. To nieprofesjonalny pracownik, któ ry nie odpowiedział na ż adne z naszych pytań bez uś mieszku i zastraszania. Na przykł ad o internecie, gdzie ł apie się lepiej, odpowiedział em kiedyś , ż e ł apie dobrze, ale teraz to są Twoje problemy. Albo dowiedzieliś my się na dwa dni przed odlotem przez stronę linii lotniczych, ż e nasz lot bę dzie 14 godzin wcześ niej, wszyscy podchodziliś my do Tatiany na dwa dni, ż eby to wyjaś nić , spojrzał a tylko z zaskoczeniem i odpowiedział a, ż e ​ ​ nic nie wie, wszystko jest w porzą dku . Chociaż wszystko był o znane na stronie linii lotniczej od dawna i przez dwa dni obserwował em przesunię cie czasowe plus minus godzina. W koń cu Tatiana zadał a sobie trud potwierdzenia tego wieczorem o godzinie 19.00, kiedy do wyjś cia z hotelu pozostał o 6 godzin. A jeś li się nie upewnimy i gdzieś pojedziemy, bo zgodnie z rozkł adem musielibyś my opuś cić hotel o 14:30 nastę pnego dnia. I ponieważ nasz lot został przeł oż ony z powrotem na 14 godzin (przylecieli 14 godzin wcześ niej, ukradli dzień ) i polecieliś my w noc, poprosiliś my ją o pudeł ko na lunch, ś miał a się , moż na powiedzieć , ż e zostaliś my wysł ani. Z jakiegoś powodu powiedział a, ż e ​ ​ o 3:00 w nocy w hotelu jest jakieś jedzenie, ale potem, nie uś miechają c się sł odko, powiedział a: „Wyjdziesz wcześ niej o 1:00”. Z drwiną stwierdził a, ż e ​ ​ to nie są jej problemy, a problemy Pegasusa, skarż ą się liniom lotniczym, dokonał a przelewu w ten sposó b, chociaż klauzula 7.7 jest w umowie Pegasusa. Jest napisane, ż e odpowiada za to zaró wno operator, jak i przewoź nik. Nie zna nawet umowy firmy, któ rą reprezentuje i nie umie w ogó le komunikować się z ludź mi. Cią gle jest nieobecna, albo biega w kó ł ko nalewają c kawę do baru, albo ś mieje się z miejscową mł odzież ą . Tyle, ż e Pegasus jest bardzo zł ym operatorem (dlatego pracownicy tacy są ), nie kupuj biletó w od tego operatora. Biorą c od nas 122 tys. na 9 nocy, w rzeczywistoś ci był o to 8 nocy (w sumie ukradli 18 godzin: był o 4-godzinne opó ź nienie, powró t 14 godzin przed odlotem, a nawet w nocy z mał ym dzieckiem na miejsce wyjazdu w godzinach popoł udniowych, nigdy nie wiedzieliby, ż e taka wycieczka nie kupi). Rada: spó jrz na wycieczki od innych operatoró w, na lotnisku rozmawialiś my z ludź mi, inne hotele innych operatoró w są tań sze i fajniejsze, nie pomyl się tak jak my. Byliś my na wycieczce przez pó ł tora miesią ca, pytaliś my sto razy o wyjazdy, ostrzegano nas, ż e mogą być zmiany 2-3 godzinne, ale normalnemu czł owiekowi nawet nie mogł o przyjś ć do gł owy, ż e zmiana bę dzie o 14 godzin w dó ł .
Wypoczę liś my bardzo dobrze, ale hotel jest solidny 3. Podobał mi się sam hotel, nastawienie też . W recenzjach ktoś napisał , ż e 4, ten hotel nie jest pod każ dym wzglę dem 3. Był y w innych hotelach, w Tunezji są cztery cztery. Gdyby nie skradziony czas i kompetentny przedstawiciel Pegaza, ogó lna ocena cał ego ś wię ta wyniosł aby 4, a wię c 3.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał