cichy hotel...

Pisemny: 26 lipiec 2012
Czas podróży: 1 — 7 kwiecień 2012
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Mó j mą ż i ja podró ż owaliś my od 11 kwietnia do 23 kwietnia, w tym czasie panuje szalony upał , a morze jest jak ś wież e mleko. . . Po przybyciu na recepcję zostaliś my uraczeni bardzo smacznym koktajlem owocowym. Usiedliś my natychmiast, bez depozytu, co bardzo nas ucieszył o. Tajski tragarz zabrał nasze rzeczy, zał adował je na specjalny wó zek inwalidzki i odprowadził do naszego pokoju. Pokó j bez balkonu, okna wychodził y na dziedziniec na basen i morze był o widoczne. Basen jest tylko do sześ ciu, co nie jest zbyt wygodne, oczywiś cie do hotelu przyjeż dż asz wieczorem chę tnie popł ywać , ale nie. Terytorium jest bardzo przytulne, wszę dzie trawa, huś tawka, zieleń . W pobliż u znajduje się hotel Cosy Beach, w któ rym tak naprawdę nie podobał a nam się okolica. , choć bę dzie bardziej prestiż owy. Codziennie zostawiali napiwki i sł odycze, gdy wracali do pokoju, wszystko był o sprzą tane, zmieniane ł ó ż ko. Jedliś my kilka razy w samym hotelu, 180 bahtó w i nakł adaliś my ile chcesz. I tak poszliś my niedaleko do jadł odajni, nam smakował o tam kurczaka i zupę . z makaronem. Dla dwojga jedliś my za 120-140 bahtó w. I bardzo mi się też podobał y naleś niki z bananem, koniecznie spró bujcie ich tam, gdzie gotują . Ups, wyszedł em z tematu. . Ogó lnie hotel nam się podobał , jest cicho. , znajduje się tuż przy morzu, choć trzeba pokonać.80 stopni. W hotelu jest gabinet masaż u, do któ rego chodził am codziennie, do jednej masaż ystki Anny, ona robi dobry masaż . A z dzieć mi wielu tam odpoczywał o. Nie jestem wybredna, tam bę dzie dobrze.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał