Powiedział bym, ż e nie „Randka w Paryż u”, ale odbył a się „Randka z Paryż em”. Droga był a dł uga, ale ciekawa. Poł ą czenie win Egerszalok i Eger to peł en relaks.
Moż e 3* i ś cią ga, ale wymaga już kosmetycznych napraw. Codziennie sprzą tane i zmieniane rę czniki. Ś niadania urozmaicone, ale trzeba przyjś ć na 7.