Od dawna chciał am odwiedzić ojczyznę mę ż a w Armenii. Wreszcie 9 maja udaliś my się do biura firmy Lavana w Czeboksarach i kupiliś my dwa bilety - dla mnie i dziecka - tam iz powrotem na 4-18 lipca.
Wyjechaliś my z Czeboksary o 9 rano na 99 progu, tak jak w zeszł ym roku - ja, mó j mą ż i 10-letnie dziecko z tył u. Tym razem nał adowaliś my się jedzeniem na poważ nie i nie zatrzymaliś my się nigdzie na przeką skę .
Z jakiegoś powodu redaktorzy strony nie publikują mojej historii o Anapie. W tym roku zasadniczo dostroiliś my się do Morza Azowskiego i postanowiliś my pojechać do Jeyska.
Wyjechaliś my z Czeboksary 3 lipca o godzinie 12 samochodem Ł ada-99. Ja, mó j mą ż jechał em, a 9-letnie dziecko leż ał o swobodnie z tył u.