Podró ż owaliś my z grupą trzech osó b w jednym pokoju. Kiedy się osiedliliś my, począ tkowo zostaliś my wepchnię ci do malutkiego (nie mogę powiedzieć koledze inaczej) pokoju w domku na bardzo tylnym tarasie z widokiem z balkonu (o wymiara...
Powiem ci, poszedł em sam! chociaż wszyscy starali się odwieś ć i cią gnę li. och, ci przyjaciele. podczas gdy się zbierają , zrezygnowali ze wszystkiego i dostali niezapomniane wakacje i niesamowitą iloś ć wraż eń!