SUPER-ZAROSLAK
Chodzę do „Zaroslaka” kilka razy w roku! BOŻ E MIEJSCE! Od razu ostrzegam, kto potrzebuje imprez, dyskotek, baró w i cywilizacji - nie ma go w Zaroslaku, ale kto jeź dzi na sporty, zimą jeź dzi na nartach, jest sam na sam z naturą , wę druje po gó rach ba...