Ładny hotel z kilkoma dziwactwami ...
1. Rozliczenie. Do hotelu dotarliś my okoł o 11 rano (przyszł o z nami trochę ponad 10 osó b), a ja wypeł nił am kartę - z mę ż em zabrali mi paszporty, szybko kliknę li coś na komputerze, zał oż yli bransoletki, - i tyle, jeste&...