Zdobyte przez ośnieżone góry, Zakopane

25 Styczeń 2011 Czas podróży: z 28 Grudzień 2010 na 04 Styczeń 2011
Reputacja: +49
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Mó j mą ż i ja wybraliś my się na wycieczkę Accord-Tour „Schwytane przez oś nież one gó ry” na Nowy Rok. Wł aś ciwie do Polski trafiliś my przypadkiem - jechaliś my w Tatry Wysokie, ale grupie nie starczył o i zaproponowano nam Zakopane. Nie ż ał owaliś my wymiany : ).

Grupa był a bardzo mał a, do 20 osó b, wię c autobus był darmowy i wygodny.

Zaskakują co pomyś lnie przekroczyliś my granicę , przez 3 godziny nie był o specjalnych przedsylwestrowych emocji. Ale w Polsce poruszali się z prę dkoś cią ż ó ł wia - padał ś nieg, a na drogach był o duż o korkó w i toffi. Do Zakopanego przyjechaliś my pó ź nym wieczorem.


Mieszkaliś my w hotelu Helan. Hotel jest po prostu super - przytulny drewniany domek, bardzo czysty i schludny, z doś ć duż ymi pokojami i nawet ogrzewaniem podł ogowym w ł azience (bardzo dobre zimą ). Ś niadania też są dobre: ​ ​ jogurty, twaroż ek, warzywa, buł ki, kilka rodzajó w seró w i kieł basek, jajecznica, kieł baski, pyszny dż em. . . Z hotelu do centrum ok 30 minut pieszo lub 10-15 minibusem, do najbliż szy stok narciarski (Nosalja) - 20 min pieszo lub 7 min autobusem. Przystanek minibusó w jest bardzo blisko hotelu, jeż dż ą regularnie, wię c nie ma problemó w z transportem. Co wię cej, każ dego ranka autobus zabierał chę tnych z grupy do centrum (na spacer lub przejaż dż kę po Mount Polyana Shimashkova).

Zakopane bardzo mi się podobał o. Dobrze jest pojeź dzić na nartach i po prostu pospacerować i zobaczyć . Miasteczko jest mał e, ale doś ć osobliwe, zadbane, wokó ł jest przepię kna przyroda.

O narciarstwie: w Zakopanem jest kilka stokó w narciarskich i są one rozrzucone doś ć daleko od siebie. Nie ma jednego karnetu narciarskiego, każ da gó ra ma swoją politykę . Nie jest to zbyt wygodne – trzeba zawczasu zastanowić się , po jakim stoku bę dziesz jeź dzić , a przemieszczanie się z jednego na drugie w cią gu jednego dnia jest trudne.

Jeź dziliś my codziennie po ró ż nych stokach, w zasadzie - wszę dzie nie jest ź le.

Najpopularniejszym stokiem najbliż ej centrum jest Polyana Shimashkova. Dwa wycią gi krzeseł kowe, jeden do poł owy gó ry (niebieska linia), drugi na szczyt (czerwony). Jeś li jedzie się z gó ry, trasa jest dł uga, ale cał y dzień nudny + duż o ludzi. W szczycie dnia kolejki do wycią gu trwają okoł o 15 minut, wieczorna jazda na nartach, ale pod koniec dnia gó rna czę ś ć stoku jest zwijana w ló d.

Najbliż szy stok do hotelu to Nosal. Na szczycie gó ry prowadzi czarny szlak, od ś rodka czerwony, a u podnó ż a kilka zielonych (doś ć edukacyjnych). Czarnej nie jeź dziliś my, jest bardzo stromo i wą sko. Podobał a mi się czerwona - ciekawa i w ogó le nie był o ludzi. To jest absolutnie. Nie spotkaliś my się z koncepcją kolejki w Nosali. Jest tam wieczorna jazda na nartach, zawieszona tam na kilka wieczoró w. AKHTUNG: wycią g na trasę czerwoną jest holowany i tylko dla narciarzy - nie wolno z deskami, wię c Nosal to narciarskie kró lestwo : ).


Jednego dnia wybraliś my się na Harendę , to najnowszy kompleks w Zakopanem. Bardzo fajny. Moż na się tam dostać minibusem z centrum lub z hotelu, jadą c z hotelu 20-25 minut. Jest jedna gó ra (wysoka i dł uga), poł owa jest warunkowo nazywana czarną , druga jest czerwona. Moim zdaniem nie ma ró ż nicy. U podnó ż a znowu edukacyjna zieleń . Wyglą da na to, ż e jest jeszcze jakiś dł ugi niebieski, ale go nie znaleź liś my - albo nie zdą ż yli go przygotować , albo skutecznie go zamaskowali : ). Wycią g krzeseł kowy, kolejki są , ale w granicach rozsą dku. Ogó lnie tory nie są ł atwe, ale jazda jest ciekawa i wygodna.

Ponadto moż na wybrać się do pobliskich oś rodkó w narciarskich. To bardzo proste – minibusy kursują regularnie z Dworca Centralnego, najważ niejsze jest to, aby dowiedzieć się , kiedy wieczorem wró ci ten ostatni do Zakopanego. Pojechaliś my do Bukowiny Tatrzań skiej i Biał ki Tatrzań skiej. Na Bukowinie jest duż o treningowych tras zielonych i niebieskich, ś wietnych dla począ tkują cych, ale nudnych dla bardziej zaawansowanych. Biał ka to wię kszy kompleks, do kilkunastu tras niebieskich i kilka czerwonych. Podobał y mi się te czerwone, niezbyt skomplikowane, ale wystarczają co dł ugie i wygodne. Na jednej centralnej windzie jest duż o ludzi, reszta jest cicha.

Wszę dzie w Zakopanem (i okolicy) są zadbane stoki, bardzo dobra infrastruktura narciarska (pod każ dą gó rą są wypoż yczalnie, szkó ł ki narciarskie, serwisy narciarskie, są szafki na buty…). IMHO dla począ tkują cych - po prostu idealny oś rodek. Co do reszty, są bardzo ciekawe trasy, jeś li nie przeszkadza ci jeź dzić na tym samym przez cał y dzień . Osobiś cie mi się to podobał o.

O wszystkim innym: w Zakopanem jest wiele nie-skirskich atrakcji: lodowisko, aquapark, kluby itp. Jechaliś my na maksa, ż eby wieczorem starczył o nam sił na karczmę i spacer po Krupovce. Jest duż o tawern (tawern? tawern? ), ceny wszę dzie umiarkowane (nas dwoje nigdy nie zdą ż ył o zjeś ć wię cej niż.20 euro), jedzenie bez smaku, nie trafiliś my : ), porcje ogromne . W niektó rych miejscach wieczorami grana jest muzyka na ż ywo, gł ó wnie narodowa. Kuchnia zbliż ona do zachodnioukraiń skiej – ró ż ne pierogi, barszcz, smaż one mię so. Niesamowite desery. Jedyną rzeczą jest to, ż e zupy są jak na mó j gust ostre.

O Nowym Roku: spotkaliś my NG w tawernie Ovcharnya na Krupovkach, znaleź liś my tawernę i zarezerwowaliś my ją sami z Kijowa. NG był o ś wietną zabawą . Ale w zasadzie kwestia gustu - czę ś ć grupy spotkaliś my w hotelu, czę ś ć - po prostu spacerowaliś my po centrum, wszyscy wydają się być zadowoleni.


Za dodatkowe Nie pojechaliś my w trasę , wię c nie mogę powiedzieć .

O Krakowie: jeś li nie planujesz jechać do Wieliczki, masz prawie cał y dzień w mieś cie. Wę drowaliś my po mieś cie doś ć nieudolnie i już w Kijowie dotarł o do mnie, ż e muszę z wyprzedzeniem poszukać jakichś ciekawych muzeó w czy koncertó w i tam pojechać . Sztuczka polega na tym, ż e gł ó wne muzea w Krakowie są trochę oddalone od historycznego centrum, a znaleź liś my je wieczorem (oczywiś cie był o już zamknię te).

Spodziewał em się najgorszego po nocnym przeprowadzce. Tak, w autobusie moż na spać - udowodnił Zanussi : ).

Starał em się zapamię tać jak najwię cej praktycznych informacji, któ re mogą przydać się innym turystom.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Крупувки
Поляна Шимашкова
Отель Helan
Первыи рассвет в Закопане: вид из нашего окна
В ресторане отеля - настоящий камин с живым огнем:
Сразу после завтрака выбрались на улицу, осмотреться.
В плену заснеженных гор, Закопане
В плену заснеженных гор, Закопане
Подъемник на Шимашкову:
Шимашкова и вид на Татры
Шимашкова и вид на Татры:
Красная часть Шимашковои
Под вечер
Дорога к Носалю
Зеленая часть Харенды
Вид с Харенды
Бялка
Работают снежные пушки
Новыи Год. Крупувки - центральная улица.
Подсветка какого-то торгового центра
Крупувки
В Овчарне
Официанты танцуют. Кстати, это не шоу-программа - просто у них тоже праздник :)
Первое утро Нового года...
Первыи закат Нового года. Да, мы позорно проспали почти все первое января :)
Podobne historie
Uwagi (5) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara