fajne wakacje

18 Listopad 2013 Czas podróży: z 29 Październik 2013 na 08 Listopad 2013
Reputacja: +36
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Moja ż ona i ja lecieliś my z Charkowa 29 paź dziernika 2013 r. Linia lotnicza Air Arabia. Najpierw do Sharjah (lot ok. 4 godz. ), potem do Kolombo (ok. 4.5 godz. ). Na lotnisku wymienili dolary na lokalne rupie. Kurs 128, cał kiem nieź le, w Kalutara potem zmienili go na 127. Miejscowi podają cenę w rupiach, a potem w razie potrzeby przeliczają na dolary, dotyczy to wszystkiego opró cz wycieczek. Odległ oś ć do hotelu (Hibiscus) to 40 kilometró w, ale autobusem zaję ł o to 3 godziny. Mimo, ż e był o wcześ nie rano i nie był o korkó w. Usiedli nas w pokoju 221, najbardziej ekstremalnym, a pod nim jadalnia. Z balkonu widać podwó rko są siada i jest zapach jedzenia, poszliś my do recepcji i poprosiliś my o zmianę na pokoje na drugim pię trze (200-220). Powiedziano nam, ż e nie ma miejsc i pojawią się po obiedzie, ale butelka wó dki w prezencie speł nił a swoje zadanie. Po 30 minutach przeniesiono nas do pokoju 215, cał kiem przyzwoitego z widokiem na basen.

Zaraz potem poszliś my na plaż ę , gdzie miejscowi zaczę li się poznawać i oferować wycieczki (po zobaczeniu nowych twarzy i braku oparzeń sł onecznych). Ale najpierw postanowiliś my popł ywać , a potem pomyś leć o wypoczynku. Czują c potę gę oceanu i tropikalne sł oń ce, udaliś my się na odpoczynek na hotelowych leż akach. Kł adziesz się i odpoczywasz, a przez ogrodzenie moż esz kupić ró ż ne ubrania (w sklepach przez przejazdy kolejowe ceny są o poł owę niż sze). Kupiliś my od miejscowych dwa kokosy za 100 rupii, któ re przywieź li już w 5 minut ze sł omkami. Nie czuli niebiań skiej przyjemnoś ci (jak w reklamie Bounty), sok wyglą da jak kwaś ny melon. Gdy sł oń ce był o w zenicie, zdaliś my sobie sprawę , ż e musimy odejś ć , bo nawet w cieniu drzew moż na się poparzyć . Poszliś my wzdł uż plaż y w poszukiwaniu kawiarni Paradise (przeczytaj recenzje), zaledwie kilka minut spacerem i byliś my tam. Ż ał owaliś my, ż e wzię liś my ś niadanie i kolację w hotelu w pakiecie, ceny w kawiarni są doś ć demokratyczne i wszystko jest bardzo smaczne.


Owoce są pyszne, ale bliż ej hotelu znajduje się mini-bazar, gdzie owoce są tań sze i nie gorszej jakoś ci. Tuk-tukery nie tylko Cię zabiorą , ale takż e wskaż ą najlepsze miejsca do kupienia i wybrania dobrego produktu, ponieważ mają wł asny interes. Kiedy dotarliś my do hotelu, zaczą ł padać ulewny deszcz, któ ry trwał do nocy. Cał a reszta wyglą dał a tak w pierwszej poł owie dnia, idealna pogoda, a potem deszcz, ale ten fakt wcale nie zepsuł reszty. Dzień pó ź niej wybraliś my się na wycieczkę z Nisą.40 dolaró w za dwoje: szliś my wzdł uż rzeki, zdję cie z krokodylem (maleń kim, umę czonym krokodylem), farmą ż ó ł wi, zamiast kopalni, w któ rej wydobywa się drogocenne kamienie, przyniosł a go natychmiast do jubilera, pokazał a efekt koń cowy, a nastę pnie zaniosł a do ką pieli w lagunie Bentota. Nie był o fal, w przeciwień stwie do plaż y w pobliż u hotelu.

Dzień pó ź niej wybraliś my się z wesoł ym Madu (100$ za dwoje), miejscową bó jką na plaż y, do Kandy, plantacji herbaty i ananasa (okazał y się ogró dki warzywne), jazdy na sł oniu (2000 rupii od osoby za 5 minut) , ale sł onie był y bardzo smutne. Szkó ł ka sł oni nigdy nie został a pokazana, powoł ują c się na nieporozumienie w począ tkowych umowach. Ta podró ż trwał a cał y dzień . Potem przez kilka dni mieliś my foki, leż ą c na plaż y. Moja ż ona poszł a na masaż (2000 rupii za 1 godzinę ) w kawiarni Paradise, bardzo podobał mi się masaż relaksacyjny. Wszyscy pró bowali w tej kawiarni wszystkiego: tuń czyka, barakudy, kraby, krewetki, homary, na zamó wienie są też ostrygi i rekiny. Wakacje są kró tkie i nie eksperymentowaliś my z innymi kawiarniami (cena i jakoś ć nam odpowiadał a). Wybraliś my się ró wnież na wycieczkę z Chanem do lokalnego wodospadu (20 USD za dwie). Andrey i Marina poznali dobrych ludzi z Kijowa, z któ rymi spę dzili cał e wakacje.

Wieczorami urzą dzaliś my wieczorami mini party przy basenie: owoce, rum, wó dka, whisky. Wię c to był y wspaniał e wakacje, czas lecieć do domu. Radzę wszystkim odwiedzić Sri Lankę , dobrzy ludzie, ś wietna pogoda, fantastyczne owoce morza. Jeś li potrzebujesz porady, napisz (elksnit@ukr. net) - odpowiem.

PS nie ma potrzeby tworzenia kultu Nysy (jak to zrobili niektó rzy czł onkowie tej strony), wszyscy pozostali mieszkań cy są ró wnież bardzo dobrzy i gotowi do pomocy

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (6) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara