O nielubiane
Przed wyjazdem na Sri Lankę czytamy wiele lokalnych recenzji. Dzię kujemy wszystkim, któ rzy poś wię cają czas na dzielenie się swoimi doś wiadczeniami!
Moja recenzja bę dzie miał a na celu gł ó wnie opisanie negatywnych aspektó w naszego wyjazdu, gdyż potrafią one znaczą co zepsuć wspomnienia z wakacji, czego oczywiś cie nikomu nie ż yczę.
Odpoczywaliś my wiosną.2013 roku. I wszystko był oby dobrze, gdyby nie praca gospodarza - Exotic Holidays International. Jakoś ć wykonywania obowią zkó w przez pracownikó w tej firmy zaczę ł a niemile zaskakiwać nawet w drodze z lotniska do hotelu. Przewodnik mó wią cy po rosyjsku, któ ry nas spotkał po chwili, wysiadł z samochodu mó wią c, ż e pozostał e 2 godziny do hotelu pojedziemy bez niego.
Nie moż na był o przypisać tego zaniedbania lokalnym osobliwoś ciom pracy z turystami, ponieważ tego samego wieczoru przewodnik (już inny), któ ry przyszedł omó wić wybó r wycieczek, był dokł adnie zainteresowany tym, czy spotkanie nam się podobał o, czy przewodnik pojechał z nami do hotelu, czy pomó gł nam się zameldować , czy opowiedział drogę o kraju i zabytkach.
Powiedzieliś my, ż e spotkanie poszł o dobrze. Prawdopodobnie na pró ż no. Kto by pomyś lał , ż e to nie bę dzie ostatni nieprzyjemny incydent z Exotic Holidays International.
Wybraliś my 2-dniową wycieczkę do Sigiriyi. Wycieczka był a oferowana tylko indywidualnie, ponieważ jak wyjaś nił nam przewodnik, zapotrzebowanie na tę konkretną wycieczkę jest bardzo mał e ze wzglę du na jej wysoki koszt, a praktycznie nie ma chę tnych. Oczywiś cie na wycieczce spotkaliś my duż ą grupę rosyjskoję zycznych turystó w podró ż ują cych w tym samym czasie z tą samą wycieczką z pobliskich hoteli, a takż e z Exotic Holidays International.
Dla poró wnania: wycieczkę kupiliś my w czwartek pó ź nym wieczorem, wyjazd był zaplanowany na sobotę przed ś witem, czyli przerwa mię dzy zakupem a rozpoczę ciem wycieczki to 1 dzień , pią tek. Wycieczka grupowa kosztował a naszych rodakó w prawie poł owę ceny, wię c jeś li chcesz zaoszczę dzić pienią dze, wykup wycieczkę w przeddzień wyjazdu. Czasami nawet jeden dzień robi duż ą ró ż nicę : ). A co najważ niejsze: dzię ki wycieczce grupowej znacznie wzrasta prawdopodobień stwo, ż e zostaniesz wyposaż ony w dobrego przewodnika.
To wł aś nie w obrzydliwej pracy przewodnika na trasie leż y nasze gł ó wne niezadowolenie z Exotic Holidays International. Na pewno nie oszczę dził bym pienię dzy ani na wycieczkę w ogó le, ani na dopł atę za „indywidualnoś ć ”, gdyby nie ta osoba.
Jedyne, co robił podczas podró ż y, to prawie non stop gawę dzić przez telefon (naprawdę był zaję ty tym 80 procent czasu), a pomię dzy rozmowami telefonicznymi chichotał z kierowcą , biegał na papierosa/do toalety / gdzieś indziej. Nie zwracał uwagi na naszą obecnoś ć . To był a pierwsza wycieczka w moim ż yciu (o ile tę wyprawę moż na nazwać tak gł oś nym sł owem), kiedy w ogó le nie rozumiał am, gdzie jestem i co widzę.
Drugiego dnia zwiedzania w drodze powrotnej przewodnik i kierowca zatrzymywali się bez koń ca, biegli gdzieś , poł ą czyli się z kimś telefonicznie, gdzieś na kogoś czekali lub pró bowali zł apać . Generalnie rozwią zali swoje problemy.
Nastę pnego dnia wczesnym rankiem zaczę liś my dzwonić na jeden z telefonó w Exotic Holidays International, aby przekazać firmie nasze niezadowolenie z jakoś ci ś wiadczonych usł ug. Ktoś Natalya powiedział , ż e dzwonimy za pó ź no (! ), musimy zadzwonić bezpoś rednio z wycieczki, ale obiecał , ż e to zał atwimy.
Podobno „demontaż ” polegał na tym, ż e Natalia skontaktował a się z naszym przewodnikiem, któ ry powiedział , ż e okazuje się , ż e nie rozmawialiś my z nim i dlatego sami jesteś my winni. Natalya pospiesznie nam to wszystko przekazał a, najwyraź niej uznają c, ż e doskonale rozwią zał a problem, obwiniają c klientó w (co za usł uga! ). W zwią zku z tym pojawia się pytanie: czy gdy Natalia przychodzi rano do biura, czeka na proś by szefa o rozpoczę cie pracy, czy też nadal jest odpowiednią osobą dorosł ą , znają cą swoje obowią zki zawodowe i potrafią cą pracować bez przypomnień ? Jeś li drugie zał oż enie jest prawdziwe, to jej wymó wki był y cał kowicie nieodpowiednie. Dzieje się tak nawet wtedy, gdy odrzucimy fakt, ż e w tej formie jej sł owa miał y niewiele wspó lnego z rzeczywistoś cią , bo dopiero drugiego dnia podró ż y zrezygnowaliś my z pró b rozmowy z przewodnikiem, zmę czeni jakimś cudem zaklinowani w jego telefonicznej paplaninie nie otrzymał em odpowiedzi na Twoje pytania.
Jedynym przyjemnym wspomnieniem z wyprawy jest wspinaczka na Sigiriję . To był o naprawdę ciekawe i zostanie zapamię tane na cał e ż ycie (przewodnik nie wspią ł się ze swoim telefonem i dzię ki niemu przynajmniej za to)!
Szczerze mó wią c powiem, ż e w koń cu Natalia (któ ra, nawiasem mó wią c, nigdy nie oddzwonił a do nas o umó wionej godzinie, chociaż za każ dym razem obiecywał a) zaoferował a nam zniż kę na inne ich wycieczki, któ re (zniż ka ) w ogó le moż na uzyskać , a wię c targują c się z przewodnikiem.
To taka dł uga emocjonalna historia. Przepraszam za przegadywanie. Szczerze mó wią c, pamię tanie tego wszystkiego nadal boli.
Powodzenia wszystkim i tylko przyjemne wraż enia z podró ż y!