Rodos, hotel Kipriotis
Kolejne wakacje przypadł y na począ tku paź dziernika. W Moskwie cią gle padał o i był o chł odno i ponuro. Chciał em sł oń ca, morza i ciepł a. Zdecydował em się pojechać do Tunezji, ale wybrany hotel nie został potwierdzony, musiał em zajrzeć ponownie. Wybó r padł na Rodos, pod każ dym wzglę dem był odpowiedni. Zapł acił em za wycieczkę , ale kilka dni pó ź niej poinformowano mnie, ż e hotel nie został potwierdzony. Zdecydował em - bez powodzenia, zostanę bez odpoczynku. . . Kierownik agencji zasugerował hotel Kipriotis (3 gwiazdki), któ ry znajdował się obok hotelu, któ ry wcześ niej zarezerwował em. Recenzje hotelu był y bardzo kontrowersyjne, bardzo niewielu rosyjskoję zycznych. Nie był o czasu na wybó r i postanowił em pojechać do Kipriotis, czego wcale nie ż ał ował em.
Hotel poł oż ony jest przy wjeź dzie do miasta Rodos. W pobliż u - hotele Semiramis, Belvedere, Rodos Beach. W hotelu przebywają gł ó wnie Niemcy i Skandynawowie, bardzo mał o jest Rosjan. W recepcji nie mó wią po rosyjsku, mó wili po angielsku. W restauracji kelnerzy pró bują mó wić po rosyjsku. Pokoje są mał e z balkonami. W pokojach jest wszystko czego potrzeba: sejf (za opł atą ), TV, lodó wka, suszarka do wł osó w. Ł azienka jest naprawdę bardzo mał a, ale nie moż na tam mieszkać...Rę czniki był y zmieniane codziennie, poś ciel - raz na trzy dni (w każ dym razie od czasu do czasu zostawiał em napiwek pokojó wce, sł odkiej kobiecie). Jedzenie w hotelu nie jest zbyt dobre: ś niadania są bardzo skromne i monotonne, ale trudno jest pozostać gł odnym, zawsze jest wybó r. Obiady są cał kiem smaczne i bardziej urozmaicone. Owoce i sł odycze do minimum. Dla trio jest w porzą dku. Cena odpowiada jakoś ci. Ż wirowa plaż a - po drugiej stronie ulicy, to jest Morze Egejskie. 20 minut spacerkiem promenadą , za Akwarium - Morze Ś ró dziemne z piaszczystymi plaż ami. Morze Egejskie jest cieplejsze i pię kniejsze: ma duż o odcieni od granatu po turkus. Na Morzu Egejskim są nieustanne niepokoje, ale tak dobrze jest „jeź dzić ” na falach. Po ś niadaniu udaliś my się na plaż ę . Nastę pnie zjedliś my lunch i wybraliś my się na wycieczki po wyspie na wł asną rę kę : promem (wyspa Simi) lub autobusem (Faliraki, Lindos, Archangelos itp. Prom odpł ywa z portu, cena na wyspę Simi to 15 euro w obie strony Bilet autobusowy do Lindos - 5 euro w jedną stronę , do Faliraki - 2.2 euro. Wieczorem po kolacji spacerowaliś my po mieś cie. Z hotelu do centrum miasta (port Mandraki, rynek, Stare Miasto) - 10 -15 minut, jeś li idziesz od pomnika Diagoros (figury 3-x czł owiek). Rodos to bardzo ciekawe miasto, rozcią ga się wzdł uż zachodniego i wschodniego wybrzeż a wyspy. W Rodos historia jest na każ dym kroku. Stara miasteczko ze swoją fortecą jest wyją tkowe. Warto trochę oddalić się od hał aś liwych ulic handlowych i znaleź ć się w ś redniowieczu. . . Cisza bywa ogł uszają ca. Trudno przekazać uczucia, któ rych doś wiadcza się podczas wę dró wki wokó ł starej fortecy, wspinanie się po jej murach, zaglą danie do ciemnych piwnic. . . Niestety nie miał am czasu na objechanie cał ej wyspy i zwiedzenie wszystkich ciekawych miejsc. Chciał abym wró cić na Rodos!