NOWY ROK W ATENACH - TAK CZY NIE?

14 Styczeń 2013 Czas podróży: z 28 Grudzień 2012 na 04 Styczeń 2013
Reputacja: +592.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

WPROWADZENIE

I jeszcze raz witam mił oś nikó w turystyki!


W cią gu ostatnich 3 lat pojechaliś my z ż oną do krajó w bał tyckich na Nowy Rok: najpierw na Ł otwę , potem do Estonii, potem na Litwę i stamtą d od razu na Ł otwę . A w krajach bał tyckich wszystko nam się podobał o, gdyby nie… pogoda. I nawet jeś li ostatnim razem mieliś my duż o szczę ś cia z pogodą (nie był o ś niegu w ogó le, sł oń ce co jakiś czas jest, temperatura okoł o 0), zwykle zimą w nadbał tyckich miastach, szczegó lnie tych nad morzem , nie jest zbyt komfortowo: jakoś wilgotno, wietrznie itp. Dlatego w tym roku postanowiliś my zmienić szerokoś ć geograficzną na bardziej poł udniową i w efekcie wybraliś my miasto, o któ rym jeden z staroż ytnych pisarzy mó wił mniej wię cej tak: „Tak, jesteś gł upcem, jeś li nie widział eś … jeś li widział eś i nie podziwiał eś - jesteś osł em, a jeś li dobrowolnie opuś cił eś to miasto - jesteś wielbł ą dem! » Jak zapewne wielu się domyś la, mó wimy o stolicy Grecji. Odpoczywaliś my tam od 28.12. 12 do 4.01. trzynaś cie.

JAK CZYTAĆ RAPORT

Moje raporty są zwykle wieloliterowe, wię c ostatnio podzielił em je na nagł ó wki akapitó w, aby każ dy mó gł przeczytać to, co go interesuje, i pominą ć to, co nie jest. Ostrzegam też , ż e sprawozdanie, jak zawsze, bę dzie zawierał o duż o ż argonu, ale nie bę dzie wulgaryzmó w. Tak wię c mił oś nicy ję zyka ksią ż kowo-gazetowego lub przekleń stw mogą spokojnie zamkną ć tę stronę.

Ró wnież , jak pokazuje praktyka, warto przypomnieć potencjalnemu czytelnikowi, ż e przeczytanie tego raportu, zwł aszcza w cał oś ci, jest jego prawem, a nie obowią zkiem. Nikt nie moż e zmusić osoby do przeczytania tego (i nie tylko) raportu, z wyją tkiem wł asnego pragnienia. Przerwanie lektury raportu w dowolnym miejscu jest ró wnież jego prawem. I choć wydaje się , ż e to oczywiste, czasami zdarzają się sytuacje, jak w ż artach, kiedy myszy kł uł y, pł akał y, ale nadal zjadał y kaktusa.

Tak, chcę ró wnież poinformować , ż e ten raport jest skierowany do tych, któ rzy szukają przydatnych informacji, a nie do mił oś nikó w fikcji. Otó ż ​ ​ wszystkim, któ rych powyż sze ostrzeż enia nie wprawiają w zakł opotanie, proponuję przejś ć bezpoś rednio do narracji – z nastę pnego akapitu lub z tego, co uznacie za stosowne.

NIEZALEŻ NIE CZY PRZEZ BIURO PODRÓ Ż Y?

Ponieważ mieliś my już otwarte wizy do Hiszpanii, podję liś my jednoznaczną decyzję o samodzielnym locie. Có ż , gdyby ich tam nie był o, to najprawdopodobniej skorzystaliby z usł ug jakiegoś biura podró ż y. Chociaż być moż e sami wydaliby wizy. Teraz, jak mó wią , robi się to cał kiem kulturalnie i cywilnie.

WYBÓ R HOTELI

W tym przypadku przedstawiliś my poważ niejsze kryteria wyboru domu z pokojami niż gdybyś my mó wili o letnisku jak Kreta czy Majorka, gdzie wię kszoś ć czasu spę dza się zwykle poza pokojami.


Zimą wcześ nie robi się ciemno, a pogoda moż e być dowolna (o tym przy okazji pó ź niej), wię c oczywiś cie bę dziesz musiał spę dzić trochę wię cej czasu w pensjonacie. Dlatego opró cz ciszy i bliskoś ci pensjonatu do centrum miasta zależ ał o nam na tym, aby atmosfera był a tam bardziej przyzwoita, a obsł uga godna, no i oczywiś cie stosunek jakoś ci do ceny był logiczny. W efekcie, po przeanalizowaniu opinii na Bookingu, wybraliś my hotel Athens Gate 4*, któ rego pó ź niej wcale nie ż ał owaliś my.

Nawiasem mó wią c, pensjonat kosztował nas 630 Ż ydó w tygodniowo (dalej wszystkie ceny bę dą podane w tej walucie, chyba ż e zaznaczono inaczej). Zarezerwowane z opcją anulowania. Jeś li nie pojawimy się lub anulujemy naszą rezerwację na mniej niż.2 dni przed planowanym przyjazdem, zostaniemy obcią ż eni opł atą w wysokoś ci 90, a w przypadku anulowania rezerwacji wię cej niż.2 dni wcześ niej nic nie zostanie oszukane. Na 2 dni przed przyjazdem hotel zablokował cał ą kwotę na mojej karcie.

Wychodzą c jednak woleliś my zapł acić gotó wką (inaczej bank wyrwał by drzazgę w wysokoś ci 0.75% kwoty; drobiazg oczywiś cie, ale nieprzyjemny), a zablokowana kwota został a dla mnie bezpiecznie odblokowana .

WYBÓ R BILETÓ W LOTNICZYCH

Bilety był y kupowane w sprzedaż y lotniczej (na pewno wiele osó b zna tę stronę ). Nasz wybó r padł na bezpoś redni lot Eraflot tam iz powrotem z Sharik do Aten. Taka przyjemnoś ć kosztował a 847 dla dwojga, biorą c pod uwagę rozpadają cy się bank, któ rego wielkoś ć jest wskazana powyż ej.

UBEZPIECZENIE MEDYCZNE

Jakiś czas temu uzyskanie ubezpieczenia zdrowotnego wymagał o jedynie niewielkiego wysił ku. Teraz te wysił ki są na ogó ł ograniczone do minimum: na stronie Rosgosstrakh moż esz wybrać ubezpieczenie na każ dy gust, zapł acić kartą kredytową , wykupić ubezpieczenie mydł a, wydrukować i gotowe! I najprawdopodobniej taką usł ugę oferuje nie tylko Rosgosstrakh.

Dzień.1, pią tek 28.12. 12


Przylecieli, jak już wspomniał em, Yeraflot z Sharik, a jednocześ nie pies Yeraflot opó ź nił lot o okoł o godzinę . Wedł ug pracownikó w chodził o o wymianę samolotu, któ ry albo okazał się niesprawny, albo pies wie, co jeszcze się z nim stał o. Kiedy w koń cu przyszł o do lą dowania, autobusem zabrano nas do samolotu prawie przez cał e lotnisko, skrę cają c cią gle w prawo i lewo. Przed nami stał y dwie Greczynki i rozmawiał y o czymś . Powiedział em im w ich ojczystym ję zyku: „Jak wam się podoba wycieczka po moskiewskim lotnisku? Ś miali się i powiedzieli coś w stylu: „Tak, dobra trasa”. Był y to jednak wcią ż kwiaty (patrz rozdział "DROGA Z SAMOLOTU DO TERMINALU"). W samolocie naczelny pilot zapewnił pasaż eró w, ż e spró buje wystrzelić samolot z peł ną prę dkoś cią , aby nadrobić zaległ oś ci, ale albo zmienił zdanie, albo zapomniał , jak to się stał o, ale w koń cu samolot spó ź nił się dokł adnie godzinę.

Có ż , pod każ dym innym wzglę dem obsł uga jest jak usł uga, lunch jest jak lunch, telewizory z mapą lotó w i innymi informacjami nie są dostę pne jako klasa, ale mię dzy innymi oferują biał e i czerwone wino. Ale - wcią ż starają się to ratować : oferują wszelkiego rodzaju soki, duszki, wodę , ale gdyby pasaż er zobaczył paczki wina i chciał je, nie odmó wił by mu.

KONTROLA PRZEJAZDÓ W W ATENACH

Kiedy weszliś my do pokoju kontroli paszportowej, zobaczyliś my coś , co kazał o nam pomyś leć , ż e przez pomył kę zostaliś my zabrani do jakiegoś sowieckiego miasta. I dopiero napisy w ję zyku greckim z powtó rzeniem w ję zyku angielskim potwierdził y, ż e wcią ż jesteś my w Grecji. To, co skł onił o nas do myś lenia o Sovce, to pieprzona kolejka do kontroli paszportowej, w któ rej dział ał y tylko 3 okna z 8. Jakiś pracownik lotniska siedział przy wejś ciu do hali, a ja, korzystają c ze znajomoś ci greckiego (i przez tę podró ż udał o mi się opanować ją cał kiem dobrze), zapytał ją , czy jest wyjś cie po drugiej stronie (no wiesz, nadzieja zawsze umiera ostatnia).


Odpowiedział a mi, ż e po drugiej stronie wyjś cie jest tylko dla pasaż eró w tranzytowych i zapytał a, w czym problem. Odpowiedział em, ż e jest za duż o ludzi, a przy odprawie paszportowej pracuje tylko trzech pracownikó w. I dał a mi frazę jako ś rodek uspokajają cy, mó wią , nie martw się , kolejka idzie szybko, a nie jest jeszcze najwię ksza, inaczej zdarza się , ż e dociera prosto do wejś cia (a wcią ż ma metry jak ć wierkanie). Có ż , musieliś my cieszyć się kolejką przez okoł o godzinę , ale w koń cu pomyś lnie przeszliś my kontrolę . Ale na bagaż nie trzeba był o czekać : od dawna leż ał obok przenoś nika, na któ ry został już wył adowany bagaż z innego lotu. I choć musiał em szukać bagaż u na chybił trafił (nie był o już informacji na tablicy wynikó w, na któ rym przenoś niku się znajdował ), to bardzo szybko go znalazł em. Kolejki rozwijają intuicję , czy coś … Swoją drogą , patrzą c w przyszł oś ć powiem, ż e po powrocie do Sharik nie był o duż o lepiej zaró wno w przypadku kontroli paszportowej, jak i z bagaż em.

DROGA Z LOTNISKA DO HOTELU

Z lotniska do miasta moż na dostać się na 4 sposoby (o ile oczywiś cie nie mó wimy o wynajmie samochodu lub spotkaniu z kimś , kogo znasz).

1. Metro. Dział a od 6.30 do 23.30. Czas trwania wycieczki do ś w. „Syndagma” (Plac Sindagma znajduje się tam, na rosyjskim Placu Konstytucji, w oryginale π λ α τ ε ί α Σ υ ν τ ά γ μ α τ ο ς ; dalej bę dziemy go nazywać po prostu „Syndagma”) - okoł o 40 min. Pocią gi do iz lotniska kursują co pó ł godziny, inne pocią gi kursują co 7-8 minut. Podró ż kosztuje 8 dla jednej osoby, 14 dla dwojga i 18 dla trzech, a we wszystkich trzech przypadkach wystawiany jest tylko jeden bilet (nie, moż na oczywiś cie wzią ć.2 i 3 osobne, ale wtedy bę dą kosztować.8) . Bilet należ y skasować przy wejś ciu do metra.

2. Trasa autobusu ekspresowego X95. Czas podró ż y do samej Syndagma to okoł o 45 minut. Taka podró ż kosztuje pó ł mili od czoł a, autobus kursuje przez cał ą dobę , interwał.15 - 40 minut.

Nie mogę powiedzieć nic o godzinach otwarcia, kosztach i odstę pach czasu, ale ten rodzaj transportu moż e być wygodny w uż yciu, jeś li potrzebujesz pokojó w mieszkalnych w pobliż u linii kolejowej. Mogę tylko powiedzieć , ż e ten pocią g odjeż dż a z lotniska… takż e ze stacji metra, tylko z innego peronu. Biegnie ró wnolegle do metra przez 4 przystanki, nastę pnie skrę ca i przecina zieloną linię metra.

4. Taksó wka. Podró ż z lotniska do Sindagma (lub odwrotnie) w cią gu dnia bę dzie kosztować okoł o czterdziestu dolaró w, a nocą okoł o pię ć dziesię ciu dolaró w.

W efekcie wybraliś my metro, któ rym bezpiecznie dojechaliś my do stacji Akropolis… z zają cem, a sami tego nie chcą c. Wzię liś my bilet dla dwojga, ale nie wiedzieliś my, ż e trzeba go też przekompostować.

Bardziej szczegó ł owe informacje o transporcie zostaną przedstawione poniż ej, zaró wno dla szanowanych pasaż eró w, jak i dla zaję cy.


Ze stacji metra Akropolis szybko dotarliś my do hotelu, gdyż jest on oddalony od niego o jakieś.100 m, a moż e nawet mniej. Recepcjonista poprosił o nasze paszporty, wyją ł dwa formularze, mó wią c, ż e sam je wypeł ni, a my musieliś my tylko podpisać , wyjaś nił , czy potrzebujemy pokoju rodzinnego czy dwuosobowego, dał nam kartę -klucz do pokoju na ziemi pię tro (a wł aś ciwie na trzecim, i to tylko w tym hotelu, faktycznie są ć wierkają ce pię tra, choć „oficjalnie” 8) z widokiem na ś wią tynię Zeusa Olimpijskiego, a takż e garś ć ksią ż eczek z mapami wskazują cymi muzea, atrakcje i wszystko rodzaje tras wycieczkowych. Moż na by oczywiś cie poprosić o pokó j z widokiem na Akroshkę (nie mylić ze sł ynnym daniem z kwasem chlebowym, któ re zaczyna się na „o” i mał ą literą ), ale taki pokó j kosztował by znacznie wię cej.

Pojechaliś my do pokoju windą przypominają cą stare radzieckie modele: zewnę trzne drzwi nie otwierają się automatycznie, ale rę cznie, tylko klamka jest zwyczajna - nie zatrzaś nię ta.

Drzwi wewnę trzne są wykonane z akordeonu (jak sowiecki „wó z do bydł a” lub wę gierski „Ikarus” z czasó w sowieckich) i otwierają się / zamykają po naciś nię ciu przycisku / winda dociera na ż ą dane pię tro.

Na parterze (w tym samym miejscu, w któ rym jest wejś cie) znajduje się bar, są też.2 komputery z bezpł atnym dostę pem do internetu. Na ostatnim pię trze znajduje się bar-restauracja (przycisk RG - Royal Garden), nawiasem mó wią c, serwowane są tam ró wnież ś niadania. A na poziomie poś rednim mię dzy zerem a pierwszym (w przycisku windy H) znajduje się sił ownia i sala konferencyjna.

POKÓ J HOTELOWY

Pokó j cał kiem przyzwoity, wszystko czyste i zadbane, ł ó ż ko wygodne, w szafie skrzynia produkcji wł oskiej za darmo kodowana z moż liwoś cią wpisania kodu do 9 znakó w, jest balkon, hydraulika jest sprawny i nowoczesny.

Co prawda zamiast wanny zrobiono tam coś w rodzaju kabiny prysznicowej: od reszty ł azienki oddzielono ją bokiem o wysokoś ci okoł o 5 cm, a szyba zakrywają ca poł owę wanny peł ni rolę zasł ony. Bateria jest jednouchwytowa, znajdują się w niej dwa rozpylacze prysznicowe: jeden jest stał y, drugi jest na wę ż u elastycznym. Jest suszarka do wł osó w. Codziennie dostarczane są mydł a, butelki ż elu pod prysznic, szampon oraz pł yny, takie jak balsam do ciał a i odż ywka do wł osó w.

Jest jednak taka dziwna cecha: przeź roczyste (! ) szkł o o szerokoś ci 30 cm i się gają ce od sufitu prawie do podł ogi jest wbudowane w ś cianę mię dzy ł azienką a resztą pokoju. Dzię ki temu z pokoju moż na ś ledzić wszystko, co dzieje się w ł azience – prawdziwy raj dla podglą daczy. Ta szyba jest jednak zakryta ż aluzjami (swoją drogą , wiecie, ż e to sł owo nie tylko nie jest pochylone, ale też wymawiane z naciskiem na „i”? ), ale, o5, od strony cyfry.


Tak wię c osoba w ł azience moż e stać się cał kowicie bezradna pod zmysł owymi spojrzeniami bezczelnego podglą dacza są siada. : D

Opró cz odż ywki do wł osó w w pokoju znajduje się ró wnież klimatyzator, któ ry reguluje temperaturę za pomocą pilota wbudowanego w ś cianę . Dostę pny jest ró wnież pł aski telewizor, a czasem nawet go oglą daliś my, czego prawie nigdy wcześ niej nie robiliś my na wakacjach. To prawda, ż e ​ ​ nie znaleź li tam rosyjskich kanał ó w i, szczerze mó wią c, tak naprawdę ich nie potrzebowaliś my.

Jest też lodó wka-bar, i to w niezbyt drakoń skich cenach.

Nie ma napisó w NIE PRZESZKADZAĆ / PROSZĘ O CZYSTY POKÓ J: jego rolę peł nią specjalne przeł ą czniki przy drzwiach. Jednocześ nie zapala się odpowiedni napis po drugiej stronie drzwi (napis „NIE PRZESZKADZAĆ ” automatycznie gaś nie wraz z resztą oś wietlenia po wyję ciu karty-klucza ze specjalnego uchwytu).

POGODA W ATENACH W GRUDNIU - STYCZENIU

Przebrawszy się w lż ejsze ubrania, wybraliś my się na spacer po mieś cie. Na zewną trz był o doś ć chł odno. W poró wnaniu z sierpniową Kretą . Ale w poró wnaniu z grudniową Moskwą był o bardzo ciepł o – okoł o 12 – 13°C, oczywiś cie powyż ej zera. A sł oń ce wcią ż ś wieci jasno. Tak jak wiosna przyszł a wcześ nie. Pię kno i nie tylko! Nie spieszcie się jednak schlebiać sobie: w kolejnych dniach pogoda wcią ż nas rozpieszczał a. Ogó lnie od 29.12. 12 i 31.12. 12 z nieba zaczę ł o psuć się z ró ż nym nasileniem, tylko sporadycznie i na kró tko zatrzymują c się na zero, co, muszę powiedzieć , zauważ alnie wulgaryzuje wycieczkę . Chociaż muszę przyznać , ż e od pierwszego dnia nowego roku sranie ustał o (jak zresztą obiecywał o miejscowe centrum hydrometeorologiczne) i zapadł o czę ś ciowe zachmurzenie i przez wię kszoś ć czasu był o sł onecznie. A zrobił o się jeszcze cieplej. Prawda, nawet 3.01.

13-go wieczorem chmury zgę stniał y, a z nieba zaczę ł o psuć się o5, ale na szczę ś cie wszystko ograniczył o się do kilku kropel.


Kró tko mó wią c, pogoda od listopada do lutego jest taka jak we wrześ niu w Moskwie (mieszkań cy innych regionó w, przepraszam: nie duż o podró ż ował em po Rosji, wię c nie wiem, w któ rym miesią cu podobna pogoda zdarza się np. w Krasnodarze lub Norylsk), ze wszystkimi jego zaletami i wadami, z lub bez indyjskiego lata, wię c jak widać , nie ma mał ego ryzyka zbanalizowania wakacji. Tak, oczywiś cie ryzyko to szlachetna sprawa, kto nie ryzykuje, nie jest pochowany w mahoniowej trumnie, ale… w ogó le myś l sam. Tak, nie zapominajmy też , ż e zimą tam, jak wszę dzie, wcześ niej robi się ciemno. Ś wita oczywiś cie ró wnież pó ź niej (gdzieś o 7.30 - 8.00), ale to raczej nie bę dzie problem dla turysty.

RESTAURACJE

Być moż e na ten temat nie bę dę się szczegó ł owo rozwodził , w przeciwnym razie niektó re z moich raportó w już przykleił y etykiety „przewodnikó w po restauracjach”.

Restaurację i kuchnię grecką opisał am już doś ć szczegó ł owo w moich dwó ch relacjach o Krecie, aby każ dy mó gł tam zajrzeć . W Atenach kuchnia jest mniej wię cej taka sama, tylko tam restauracje bę dą prawdopodobnie droż sze niż na Krecie: obiad lub kolacja z Buchary dla dwojga to koszt okoł o 50-60. Buchara nie ma być „palcowana”, ale najbardziej proste (ale dobrej jakoś ci): porcja ouzo - 2 do 3.5 (ouzo to klarowna 40% anyż owa nalewka o smaku i zapachu kaszlowej mieszanki; po rozcień czeniu wodą staje się mę tnobiał a; zwykle lekko rozcień czona wodą i wypita z lodem, ale moż na pić i czyś cić ), kieliszek wina - o szestaku (lepiej brać wino w butelkach - wychodzi taniej), kufel piwa (0.5) - od potró jnego do szestaka.

Prawie wszystkie restauracje ć wiczą zał adunek - butelka wody mineralnej + chleb z masł em i oliwkami. Koszt cał ego kajaka moż e wzrosną ć do 4.

Traktuję to podejś cie jako uwzglę dnienie napiwku w rachunku, dlatego pł acę w takich przypadkach, jak to się mó wi, „grosz za grosz”. Nie, na Krecie zwykle przywoż ą też chleb z masł em i oliwkami, ale za to pobierają okoł o 1.6, a wodę przynoszą wył ą cznie za darmo. W takim przypadku nadal moż esz zostawić napiwek.

Chcę Ci też powiedzieć …

…O PIWIE W ATENACH


Bez wzglę du na to, jak bardzo staraliś my się znaleź ć tam poborowego franciszkanina, wszę dzie się urywaliś my, chociaż prawdopodobnie tam jest. Musisz tylko znać miejsca. W koń cu nawet na Krecie go znaleź liś my! Ale potem mieliś my po prostu szczę ś cie. W koń cu Franza też nie jest tak ł atwo znaleź ć w Moskwie. Nawiasem mó wią c, piwa lanego jest w Atenach generalnie rzadkoś ć – wydaje się , ż e nie ma nic poza analitycznymi Mythosami. Ale jest dobre niemieckie piwo butelkowe. A w jednej restauracji dostaliś my nawet dobre lokalne piwo - Vergina Weiss (tylko Weiss, czyli niefiltrowane, bo wł aś nie Vergina - zwykł e testy) - patrz niż ej.

sekcja "NAJBARDZIEJ ZAPAMIĘ TANA RESTAURACJA".

To prawda, ż e ​ ​ Franz był w sklepach w pó ł litrowych butelkach po trzy (jak w Moskwie), co jest trochę drogie (na Krecie taka butelka kosztował a okoł o dwuczę ś ciowej butelki). Ale, co dziwne, Franz w butelkach jakoś nie jest zbyt dobry. Dobre w beczkach, dobre w puszkach, ale nie w butelkach. Dziwne ale prawdziwe!

Och, prawie przeoczył em jeszcze jeden szczegó ł restauracji (i nie tylko). Oczywiś cie jest to…

Przy wejś ciu do wię kszoś ci restauracji jest jakiś chrzan i proponuje pó jś cie tam z ró ż nym stopniem obsesji, a czasem doś ć mocnym (po prostu nie chwytają się za rę ce). Argumenty typu „już zjedliś my” czasami też nie dział ają - proponują po prostu wejś ć po coś do picia.

Jeś li przejdziesz obok sklepu z futrami, mó wią c po rosyjsku, prawdopodobnie podskoczy do ciebie szczekacz i zaproponuje odwiedzenie jego sklepu.

Sł yszał em, ż e jakoś ć futer jest tam raczej wą tpliwa, ale nie wiem, czy rzeczywiś cie tak jest.

NOC W HOTELU

Po spacerze po centrum miasta i zjedzeniu kolacji w jednej z pobliskich restauracji postanowiliś my wró cić do pensjonatu, gdzie jeden z pracownikó w, widzą c nas, od razu otworzył nam drzwi. Personel tego hostelu jest ogó lnie bardzo pomocny i zawsze chę tny do pomocy. Nawiasem mó wią c, kiedy po raz pierwszy wyszliś my z pensjonatu na spacer, recepcjonistka zapytał a mnie, czy podoba nam się ten pokó j. Odpowiedział em tak. Przypomniał mi, ż e w sekcji z ż yczeniami specjalnymi w Rezerwacji zauważ ył em, ż e w pokoju powinno być jak najciszej i powiedział , ż e mó wią , ż e jeś li w pokoju nie jest wystarczają co cicho w nocy, powiedz mi jutro rano, a my wymienimy to dla Ciebie. Nie ż ą daliś my jednak wymiany: chociaż w nocy w pokoju nie był o idealnie cicho (pod oknami alei - 2 pasy w każ dą stronę ), poziom hał asu okazał się dla nas cał kiem do przyję cia.


Okna z podwó jnymi szybami wydają się być dobre. To prawda, gdyby pod oknami był jakiś klub nocny, to obawiam się , ż e by nie pomogli.

Dzień.2, sobota 29.12. 12

Nastę pnego ranka poszliś my na ś niadanie. Ś niadania serwowane są na najwyż szym pię trze (praktycznie na poddaszu) budynku w godzinach od 6:45 do 10:30 w dni powszednie oraz od 6:45 do 11:00 w weekendy i ś wię ta. Muszę powiedzieć , ż e ś niadanie nie ró ż ni się konkretną odmianą : tosty (smaż yć się ), jajecznica, jajka na mię kko, jajka na twardo, bekon, smaż one kieł baski (nawiasem mó wią c raczej bez smaku), duszone ziemniaki, ciastka, ogó rki z pomidory (ale pomidory są cał kiem smaczne), sery, w tym jagnię cina, szynka, kieł basa, sał atka owocowa, sł oiki z dż emem i miodem, olej ś liwkowy.

Z dzbanka z lodem moż na nalewać pomarań cze i skarpetki winogronowe (soki wydaje się , ż e nie są ś wież o wyciskane, tylko z torebki), ale nie da się nalać sobie kawy ani herbaty - robią to kelnerzy (gdy ktoś wchodzi w barze, pytają o numer pokoju, a nastę pnie pytają , czy należ y przynieś ć kawę lub herbatę ). Kawa dla nas dwojga przyniosł a cał y dzbanek na 3 kubki (w tym samym czasie 2/3 zawartoś ci trafił o do mnie : D ).

Balkony znajdują się z trzech stron baru, ską d widać prawie cał e miasto (ś wią tynia Zeusa Olimpijskiego, stadion oczywiś cie Akropol i liczne niskie domy).

To prawda, był jeden szczegó lny moment: kilka razy podczas naszego pobytu zabrakł o wolnych stolikó w: za pierwszym razem z trudem udał o nam się znaleź ć stolik, a za drugim musieliś my usią ś ć ze starszą Wł oszką i mił o spę dzić czas. rozmowa z nią w jej ojczystym ję zyku. Podobno babcia lubi potł uczone posą gi: doś ć ciepł o mó wił a o Muzeum Akropolu.

Có ż , wracają c do braku wolnych stolikó w, to wł aś ciwie nie jest taki duż y problem: po 20 minutach patrzysz: poł owa stolikó w jest już pusta. Swoją drogą , w jakich godzinach mogą nie być wolnych stolikó w - nie moż esz się domyś lić . Chociaż myś lę , ż e jeś li dojdziemy do samego odkrycia, to prawdopodobień stwo wystą pienia takiego problemu bę dzie znikome. : D

MUZEUM AKROPOLU


Godziny otwarcia: pon - nieczynne, pt - 8:00 - 22:00, pozostał e dni - 8:00 - 20:00.

Tego dnia mieliś my zamiar wybrać się na Akropol, któ ry znajduje się na wzgó rzu i jest doskonale widoczny niemal z każ dego miejsca, nawet w nocy - dzię ki podś wietleniu. Jednak dzień okazał się nie do koń ca odpowiedni dla Akroshki, a dokł adniej zupeł nie nieodpowiedni, ponieważ bezwstydnie zepsuł się z nieba. Dlatego zamiast Akropolu postanowiliś my odwiedzić znajdują ce się nieopodal muzeum: przynajmniej jest tam zadaszona sala. Ta przyjemnoś ć kosztował a nas ć wierkanie dla dwojga. Muszę powiedzieć , ż e Museumchik, amator. Jeszcze przed wejś ciem do muzeum tj.

w jego „garderobie” znajdują się modele Akropolu z ró ż nych epok (przed zniszczeniem go przez Persó w, po itp. ), w samym muzeum znajdują się antyczne naczynia, monety, igł y do ​ ​ koś ci i inne antyki, ale gł ó wna czę ś ć to posą gi, posą gi i jeszcze raz posą gi o ró ż nym stopniu zniszczenia. Ogó lnie muzeum dla mił oś nikó w potł uczonych posą gó w. Fotografowanie z lampą bł yskową w muzeum jest dozwolone tylko na najwyż szym pię trze (w sumie są.3 lub 4), gdzie znajdują się te same poł amane posą gi. Jest też księ garnia, knajpka, toaleta i mał a sala kinowa, w któ rej moż na obejrzeć kró tki film o Akroshce w ję zyku greckim z napisami w ję zyku angielskim. Tak poza tym…

DLACZEGO ZDJĘ CIA Z FLASHEM NIE MOGĄ BYĆ W MUZEACH?

W jednym z muzeó w zobaczył em tabliczkę zakazują cą fotografowania z lampą bł yskową z wyjaś nieniem przyczyn (moje komentarze w nawiasach):

1) ś wiatł o lampy bł yskowej moż e uszkodzić eksponaty (wą tpię : gdyby tak był o, to najprawdopodobniej takie eksponaty musiał yby być trzymane w cał kowitej ciemnoś ci; o tym aspekcie moż na dyskutować , jeś li ktoś ma ochotę );

2) rozbł ysk irytuje innych zwiedzają cych (traktuję takich zwiedzają cych ze zrozumieniem, bo sam czasami „grzeszył em”; jeś li jednak rozbł yski nie są zabronione, to moż e naprawdę bę dzie ich za duż o i zaczną naprawdę denerwować ; okej , ten jeden argument jest akceptowany).


Jest jednak ukryty inny argument:

3) a kto w takim razie kupi pocztó wki z wizerunkiem eksponató w muzealnych?

DRUGA CZĘ Ś Ć DNIA

Po Akroshce poszliś my na obiad do jednej z lokalnych restauracji, mają c nadzieję , ż e niedł ugo zł a pogoda się skoń czy i ruszymy dalej. I nawet nasza nadzieja się speł nił a. Wielokrotnie. Ale mniej wię cej tyle samo razy się urwał o.

Jednak mimo to nadal chodziliś my po mieś cie, nawet dotarliś my do Syndagmy i po raz pierwszy zobaczyliś my na ż ywo budynek parlamentu, któ ry był strzeż ony przez straż nikó w w mundurach ż oł nierza lub bł azna. Co prawda tego dnia na Sindagmie nie był o nic szczegó lnie ciekawego, wię c opowiem o tym nieco pó ź niej.

Dzień.3, niedziela 30.12. 12

W SKRÓ CIE O MUZEACH I WIĘ CEJ

Budzą c się rano i widzą c, ż e z nieba wcią ż psuje się tak bardzo, ż e mamy tylko czas popł ywać , zdaliś my sobie sprawę , ż e Akroshka, ś wią tynia Zeusika, któ ra jest widoczna z okna, inne zabytki pod goł ym niebem, jak tak samo jak autobus wycieczkowy, nie ś wieci dla nas. Dlatego wracają c do pokoju po ś niadaniu, zaczę liś my szukać w ksią ż eczkach, któ re muzeum odwiedzić . Nawiasem mó wią c, harmonogram muzeó w tam jest jakoś kiepski: wię kszoś ć z nich jest otwarta tylko od 8 do 14-15, podczas gdy wiele muzeó w jest nieczynnych w poniedział ki i ś wię ta, a niektó re takż e we wtorki.

z naszego pensjonatu był to odpowiednio 2 lub 3 przystanek.

Wejś cie tam kosztuje trzy razy, ale pojechaliś my za darmo, bo w niedziele wejś cie do tego muzeum jest bezpł atne. Muszę przyznać , ż e nie jest zł e muzeum, istnieją ró ż ne eksponaty od czasó w staroż ytnych do XIX wieku: broń , zbroje rycerskie, zamki, zegarki, ubrania, naczynia, instrumenty muzyczne, prasa drukarska, biż uteria, obrazy i wiele innych. Co prawda nie był o ani jednego zł amanego posą gu (a nawet, moim zdaniem, ani jednego cał ego), poza popiersiami, ale myś lę , ż e to nie jest duż y problem, bo coś znajdziecie, a potł uczone posą gi w Atenach ponad i powyż ej.


Sytuację nieco przyć mił tylko fakt, ż e poszliś my tam na piechotę i nie korzystaliś my z transportu, a wię c zmokliś my, nawet pomimo parasoli. Jak widać , moż na był o przejechać.2 przystanki metrem, ale najlepszym sposobem, naszym zdaniem, był aby taksó wka. Tak wię c nastę pne 3 akapity poś wię cam transportowi.

TRANSPORT MIEJSKI W ATENACH

4 - 90 minut są waż ne od momentu pierwszego kompostowania, dają prawo do dowolnej iloś ci przesiadek na inny transport, w tym do metra;

3) koszt 4 – jak w ust. 2, tylko są waż ne przez 24 godziny od momentu pierwszego kompostowania;

4) koszt 14 - waż ny przez 7 dni (pozostał e patrz punkt 2.3).

W przypadku wyjazdu na lotnisko powyż sze bilety nie są waż ne – należ y wykupić bilety specjalne, jak już wspomniano (patrz rozdział DROGA Z LOTNISKA DO HOTELU).

Tak, jeszcze jeden waż ny punkt: jeś li np. do skasowania biletu został o już tylko 5 minut (punkty 2-4), to czy moż na nim jechać dalej? Odpowiedź : moż esz. Wystarczy mieć czas na ponowne kompostowanie (przed datą waż noś ci) przed wejś ciem do kolejnego pojazdu, a waż noś ć biletu zostaje przedł uż ona do koń ca podró ż y.

Wedł ug niesprecyzowanych danych bilet metra z lotniska jest waż ny ró wnież przez 90 minut, a takż e moż na nim przesią ś ć się na inny ś rodek transportu.

To był a informacja dla szanowanych pasaż eró w. Za tym idzie infa dla zaję cy, któ rymi przez nieporozumienie, jak już wspomniano, staliś my się (no có ż , bez konsekwencji).

INFA DLA ZAJĄ CÓ W

Transportem jeź dziliś my tylko 5 razy (wliczają c w to przejazdy z lotniska iz powrotem), i nigdy nie natknę liś my się na kontroleró w, wię c nie wiemy, jak wyglą dają , czy powinni mieć specjalne mundury, czy tylko zaś wiadczenie (widzieliś my tylko chł op na Krecie w niebieskiej koszuli z odznaką „Ε Λ Ε Γ Κ Τ Τ Η Η Σ /KONTROLER”, ale jechał autobusem mię dzymiastowym, wię c nie ma pewnoś ci, ż e tak samo bę dzie w mieś cie). Nie wiemy też , czy w takim przypadku wł ą czenie gł upca i/lub „zapomnienie” wszystkich ję zykó w poza rosyjskim pomoż e w zemś cie.


W naszym pensjonacie zawsze był y taksó wki, taksó wkarze cią gle proponowali, ż e gdzieś nas podwiozą . Tak jak w Tunezji. Swoją drogą taksó wka ateń ska ma wiele wspó lnego z tunezyjską i doś ć przystę pną cenę . Na przykł ad z jednego miejsca, w któ rym jechaliś my tramwajem przez 40-50 minut, zabrał a nas taksó wka z wiatrem na 7.5 Ż ydó w i mniej wię cej tyle samo minut (wbrew moim oczekiwaniom korkó w nigdy nie widzieliś my w Atenach). Generalnie, jeś li chcesz egzotyki - skorzystaj z komunikacji miejskiej, jeś li chcesz się tam dostać szybciej i wygodniej - skorzystaj z taksó wki.

RYNKI I SKLEPY

W centrum miasta, na placu utworzonym przez ulice Athinas, Sofokleous, Eolou i Evripidou, znajduje się duż y targ spoż ywczy, gdzie moż na kupić ś wież e mię so, mió d, masł o, masł o i oliwę oraz inne produkty. Tak naprawdę nie pytaliś my o cenę , ale ceny wydają się doś ć niskie.

Teraz sytuacja jest trochę inna: w dawnej Sovce moż na już znaleź ć prawie wszystko, co za granicą , ale wielu nadal jest przekonanych, ż e tak samo gł upie jest nie robić zakupó w za granicą teraz, jak wcześ niej. Wię c ludzie chodzą na zakupy, czasami nawet nie rozumieją c, czego naprawdę potrzebują i spę dzają nad tym duż o czasu. Ktoś powie, ż e ubrania za granicą są tań sze i bę dzie miał rację , ale spró buj obliczyć korzyś ci biorą c pod uwagę koszt wyjazdu. Co nie jest tak opł acalne? Tutaj coś ! W przeciwnym razie biznes wahadł owy by nie umarł . A moż e podoba Ci się proces zakupó w? Potem pluć na wszystkie kalkulacje i po prostu cieszyć się procesem, bo w koń cu każ dy czł owiek ż yje na tym ś wiecie tylko po to, by czerpać przyjemnoś ć (zestaw ź ró deł przyjemnoś ci jest jednak inny dla każ dego, ale to są szczegó ł y ).

Druga opcja to sytuacja, w któ rej dana osoba dokł adnie wie, czego potrzebuje i gdzie moż na to z zyskiem kupić . Jeź dzi tam i szybko kupuje wszystko, czego potrzebuje, oszczę dzają c czas i pienią dze.

Trzecia opcja to sytuacja, w któ rej osoba przypadkowo zobaczy coś , co mu się podoba na wystawie sklepowej, wchodzi do tego sklepu i ją kupuje.

I wreszcie, czwarta opcja to sytuacja, w któ rej na przykł ad podczas podró ż y ukradli pł aszcz (futro, kurtkę itp. ) lub wyciekł y buty (buty). Poszukiwanie zamiennika w tym przypadku moż e zają ć duż o czasu, zwł aszcza jeś li chodzi o urocze panie.


Na tej wycieczce spotkaliś my się z trzecim i czwartym rodzajem zakupó w. Poszliś my wię c do jednej ze znanych sieció wek i kupiliś my mi tam 2 pary dż insó w. Kosztują nas 44% taniej niż u moskiewskiego magika tej samej sieci. A poza tym, kiedy mijaliś my jeden ze sklepó w, szukał em ciepł ej jesiennej wiatró wki za 45. W efekcie targował em się na 40. Myś lę , ż e niedrogo wyszł o.

Zbieraliś my też oliwy z oliwek, bimber z miodem i bez, wino Vinsanto (bardzo smaczne wino, o któ rym pisał am w reportaż u o Krecie z 2011 roku), wszelkiego rodzaju pamią tki dla bliskich, a takż e zabrał am do pracy butelkę ouzo koledzy . W zwią zku z tym iloś ć rzeczy powię kszyliś my się bardzo, a pojawił a się potrzeba na 4 rodzaj zakupó w, któ rych przedmiotem był a walizka na kó ł kach. Co prawda te walizki był y tam spię trzone, wię c tego typu zakupy zaję ł y nam maksymalnie 20 minut. W efekcie kupiliś my sobie walizkę o ś redniej wydajnoś ci produkcji czajnika w jednym sklepie (walizki, któ re są w takich sklepach sprzedawane są w wię kszoś ci produkowane w Czajniku, a sprzedawcy tego nie ukrywają ). Począ tkowo miał cenę.20, ale dziadek-sprzedawca natychmiast rzucił nam pię ciocentó wkę . Walizka za 600 rubli. - to chyba cał kiem nieź le (i był y walizki z ć wierkaniem o tej samej pojemnoś ci, ale te suwaki wydawał y nam się jakoś zawodne).

Z jednej strony (tam, gdzie nie ma wejś cia) okna pokryte są grubą przezroczystą folią celofanową , z drugiej strony tam, gdzie jest wejś cie folię moż na opuś cić i zapią ć lub podnieś ć , aby nie ingerować w widok i fotografię . Ten pocią g jedzie w kó ł ko i przejeż dż a obok pał acu prezydenckiego, stadionu Kallimarmaro, pał acu Zappeion, ł uku Hadriana, latarni Diogenesa na Place, rzymskiej agory (agora w tł umaczeniu na rosyjski oznacza po prostu rynek), placu Monastiraki, staroż ytnej Grecji agora, ś wią tynia Hefajstosa, Akropol, stary gmach Parlamentu i powró t do Sindagma. W Akroshce, jeś li chcesz, moż esz wyjś ć , popatrzeć i wró cić do Sindagma nastę pnym pocią giem - tym, któ ry powinien przyjechać za 30 minut.

SPOTKANIE NOWEGO ROKU

Nigdy nie spotkał em Nowego Roku w tak ciepł ej temperaturze na ulicy, ale powiem, ż e fajnie by był o, gdyby pogoda nie wszystko zwulgaryzował a.


Przecież trzeba przyznać , ż e ś wię towanie Nowego Roku np. pł ywaniem w morzu (opcja przymusowego pł ywania oczywiś cie nie jest brana pod uwagę : D) jest egzotyczna, ale na placu, któ ry psuje się z nieba, to już jest jakoś wulgarne. Na placu Sindagma sprzedawano też inny napó j, ale nie miał sensu, wię c nie spró bowaliś my. Dlatego przenieś liś my się do jednego z lokali, w tym samym miejscu, na placu, gdzie sprzedawane są sensowne drinki. Najpierw kieliszek wina, potem ouzo, pina coladę , whisky i colę . A dusza stał a się jakoś radoś niejsza, nikczemne zjawiska atmosferyczne zniknę ł y gdzieś w tle. A ludzie na placu bawili się : jakiś dzieciak ż onglował pił ką , toczył nią prawie po cał ym ciele, jeden pijak tań czył z litrową plastikową butelką miodowego bimbru (przypuszczalnie) na gł owie. To prawda, ż e ​ ​ był o tam maksymalnie 100 g pł ynu. Wszystko to oczywiś cie był o fajne, ale w Rydze na NG atmosfera, pamię tam, był a

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (2) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara