Krótka wycieczka po Grecji. Część I. Ateny

17 Styczeń 2020 Czas podróży: z 11 Sierpień 2019 na 27 Sierpień 2019
Reputacja: +592.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

WPROWADZENIE


Pozdrowienia dla szanowanych mił oś nikó w turystyki po tak dł ugiej przerwie spowodowanej albo brakiem inspiracji, albo banalnym lenistwem. Mó j ostatni reportaż był poś wię cony 4-dniowej wycieczce do Tallina w paź dzierniku-listopadzie 2014 roku, potem (na począ tku 2015 roku) chciał em też napisać reportaż o Kaliningradzie: z ż oną bardzo polubiliś my to miasto. Co wię cej, napisał em nawet o 80% tego, ale potem jakoś zaczą ł em leniwie kontynuować i postanowił em zrezygnować z tej sprawy. Có ż , teraz nie widzę sensu wznawiania tego raportu, ponieważ . Najprawdopodobniej wię kszoś ć zawartych w nim informacji nie ma już znaczenia. W tym samym 2015 roku odpoczywaliś my w hiszpań skim mieś cie Salou. Szczerze mó wią c, nie podobał o mi się samo miasto, ale generalnie wycieczka okazał a się cał kiem niezł a. jeź dziliś my po Hiszpanii wynaję tym samochodem na trasę Salou - Walencja - Madryt - Santander - (wybrzeż e Oceanu Atlantyckiego, jeś li ktoś patrzy na mapę ) - Salou z noclegiem w każ dym z odwiedzanych miast. I pierwszy raz w ż yciu pł ywał em w Oceanie Atlantyckim (jest tam jednak zimno, infekcja).

Nastę pny w latach 2016-2018 na Kretę jeź dziliś my latem, a do Rygi i Wilna zimą , ale tyle napisano i przepisano o tych miejscach, m. in. i przeze mnie, ż e to po prostu nie miał o sensu. Chociaż nie, kł amię : od 2017 do 2018 ś wię towaliś my w Brukseli, gdzie lecieliś my przez Amsterdam, a potem wsiedliś my do pocią gu. Stamtą d też pojechaliś my do Gandawy i Brugii, a takż e chcieliś my pojechać do są siedniego Luksemburga, ale jakoś nie wyszł o. Moż e warto by wtedy pisać o tym wyjeź dzie, ale coś nie był o w nastroju. No dobra, proponuję przejś ć bezpoś rednio do tematu. Swoją drogą ktoś moż e zapytać , dlaczego nagle zdecydował em się napisać reportaż o kraju, o któ rym tak wiele już napisano? Odpowiem: duż o, ale gł ó wnie o szczegó lnie popularnych miejscach (Kreta, Rodos, Korfu itp. ), ale tym razem byliś my mniej popularni, ale mimo to w cał kiem dobrych miejscach, gdzie rzadko spotyka się rodaka, a to nie tajemnicą , ż e wielu naszych rodakó w uwielbia wł aś nie takie miejsca (on sam jest grzesznikiem). Nawiasem mó wią c, odpoczywaliś my od 11.08. 19 do 27.08. 19.

JAK CZYTAĆ RAPORT


Jeś li ktoś pamię ta mó j styl, moje raporty są podzielone na rozdział y, aby uł atwić czytanie, z któ rych każ dy ma swó j wł asny tytuł . Ma to na celu uł atwienie znalezienia potrzebnych informacji i pominię cie niepotrzebnych. I oczywiś cie raport bę dzie zawierał ż argon (ró wnież te wymyś lone przeze mnie, ale pozornie intuicyjne) w takim czy innym stopniu, moż e wię cej, moż e mniej – tak się okaż e. Jeś li kogoś to irytuje, masz prawo w każ dej chwili przerwać czytanie tego raportu, nikt nie przykł ada Ci noż a do gardł a i nie zmusza Cię do przeczytania raportu, przecież ludzie są doroś li, rozumiesz. A potem są ciekawe przypadki: ktoś zaczyna kwiczeć jak ś winia o ż argonie znalezionym prawie na samym koń cu recenzji. Ktoś pyta: dlaczego tak się torturował eś , skoro czytanie tego był o tak nieprzyjemne? A moż e był o to jeszcze przyjemne, ale wstyd się przyznać przed sobą ? : ) Generalnie krytyka stylu nie jest akceptowana, ale ewentualne poprawki, komentarze, wyjaś nienia dotyczą ce istoty raportu, wrę cz przeciwnie, mile widziane. Dobra, doś ć tekstó w. Tym czytelnikom, któ rzy nie boją się powyż szych cech raportu, sugeruję , abyś w koń cu zaczą ł go czytać .

NASZA TRASA

Nie bę dę wchodzić w szczegó ł y, gdzie zarezerwować noclegi i bilety lotnicze, a takż e wykupić ubezpieczenie medyczne bez wychodzenia z domu (biura), turysta poszedł już doś wiadczony, wszystko wie bardzo dobrze, ale jak ktoś nagle ma pytania , to zapytaj , odpowiem. Generalnie naszymi gł ó wnymi miejscami odwiedzin był pó ł wysep Peloponez i wyspa Kefalonia (nazywana jest też Kefalinia, ale sami Grecy nazywają ją Κ ε φ α λ ο ν ι ? - z naciskiem, jak widać , na ostatnią sylabę ). Nie ma bezpoś rednich lotó w z Moskwy na Kefalonię , a latanie z przesiadką jakoś nie jest zbyt wygodne, wię c zdecydowaliś my, ż e „pojedziemy w drugą stronę ”, jak powiedział kiedyś ten ł ysy chrzan, któ rego tusza wcią ż jest trzymana w rzucić na skwery Krasnaya dla rozrywki publicznoś ci. Generalnie zdecydowaliś my się na bilety do Aten iz powrotem. Rozważ aliś my też bilety do Patras (stamtą d bliż ej był oby dostać się do naszego pensjonatu w Kurut - na zachodzie Peloponezu jest taka wioska), ale ceny biletó w tam był y znacznie wyż sze niż w Atenach, poza tym, bilety tam był y tylko dla nas niewygodne terminy.

Zdecydowaliś my się wię c wykonać nastę pują ce czynnoś ci. 08.11. 19 lecimy do Aten, spę dzamy tam dzień (a tam przy okazji plaż e są doś ć duż e i bardzo dobre, tylko dojazd do nich z centrum nie jest zbyt wygodny, zwł aszcza w tym szczegó lnym okresie, ale wię cej na tym poł udniu), nocujemy, a rano 12.08. 19 jedziemy do Patras pocią giem z przesiadką do autobusu (o tym dalej na poł udnie powiem wam też wię cej). W Patras spę dzamy 2 dni - 12-13.08. 19, w mię dzyczasie oglą dają c lokalne zabytki i szukają c odpowiedniego samochodu do wynaję cia. Nastę pnie 14.08. 19 jedziemy do Kuruty, odpoczywamy tam do 19.08. 19, jeż dż ą c po ciekawych miejscach na Peloponezie, nastę pnie rano 19. wracamy do Patras, wypoż yczamy samochó d i stamtą d już dostać się promem do portu Kefalonia w Sami (Σ ? μ η ).


Miejsce w pobliż u portu, muszę powiedzieć , nie jest najciekawsze, nie ma dobrych, a jednocześ nie ł atwo dostę pnych plaż , wię c spodziewaliś my się , ż e zostaniemy tam do 23, jadą c samochodem na kilka dni pomię dzy (to w zupeł noś ci wystarczy na tak mał ą wyspę ) i zobaczyć wyspę , a nastę pnie pojechać autobusem do miasta Lassi, któ re jest niedaleko Argostoli, stolicy Kefalonii. Otó ż ​ ​ już.27-go jedziemy autobusem z Argostoli do Aten z zał adunkiem na prom. Taka przeprowadzka zajmie prawie cał y dzień , ale bę dzie tań sza niż lot z Kefalonii do Aten. Swoją drogą , z tego samego powodu zdecydowaliś my się spę dzić czę ś ć czasu w Kefalonii w Sami, a czę ś ć w Lassi, ponieważ . bardzo drogie noclegownie w Lassi. I mieliś my szczę ś cie, ż e znaleź liś my stosunkowo tani.

Dzień.1, niedziela 8.11. 19

PRZYJAZD DO ATEN

Wyjazd z Moskwy

Lecieliś my Aeroflotem (wylecieliś my z Sharik, ale wró ciliś my do Domika). Miał em szczę ś cie, ż e kupił em tam jeden bilet na mile (program bonusowy banku), dzię ki czemu zaoszczę dził em okoł o 8 kosiarek (czyli okoł o 20% cał kowitego kosztu przelotu). Lecieliś my bez ż adnych specjalnych przygó d.

Zbliż amy się do Aten

Metrem dotarliś my z lotniska do pensjonatu.

Metro w Atenach

Bilety z i na lotnisko kosztują teraz ć wierkanie, chociaż pod koniec 2012 r. i na począ tku 2013 r. taki bilet dla jednego kosztował.8 Ż ydó w (dalej cena bę dzie podana w tej walucie, o ile nie zaznaczono inaczej), dla dwó ch - 14, a dla trzech - 18. Teraz nie ma takich zniż ek, bilet kosztuje ć wierkanie, a każ dy pasaż er zobowią zany jest do posiadania osobnego biletu. Moż esz też dostać się do miasta pocią giem, z tym samym biletem i z tego samego peronu, ale miejscowi wolą metro, ponieważ . Mó wią , ż e jest to wygodniejsze i wydaje się szybsze w czasie. Pocią g jeź dzi mniej wię cej raz na godzinę , metro okoł o 2 razy czę ś ciej.

COś O TRANSPORCIE MIEJSKIM W ATENACH

W Atenach istnieją ró ż ne rodzaje biletó w, któ re moż na kupić na stacjach metra w kasach lub w automatach. Nawiasem mó wią c, te same maszyny są dostę pne na niektó rych przystankach komunikacji miejskiej. Za bilety moż na pł acić zaró wno gotó wką , jak i kartą oraz „komunikować się ” z automatem w jednym z kilku ję zykó w, w tym rosyjskim. W tym samym automacie moż esz sprawdzić , ile przejazdó w pozostał o na bilecie, wkł adają c go do specjalnej „kieszeni” i wybierają c odpowiednią proś bę . Bilet na jeden przejazd z moż liwoś cią przesiadek kosztuje 1.40, na 2 – 2.70, na 5 – 6.50. Ten bilet jest waż ny przez 90 minut. Są też bilety na jeden dzień , ale nie byliś my zainteresowani ani nimi, ani ich kosztem.


Wracają c do biletó w na 1.2 lub 5 podró ż y, należ y zwró cić uwagę na 2 funkcje. Pierwszy ogł aszany jest komunikatami na stacjach metra: każ dy pasaż er musi mieć osobny bilet, tj. kupno biletu na 2 lub 5 przejazdó w i wykorzystanie go na jeden przejazd na każ dą nie zadział a. Jeden z lokalnych taksó wkarzy powiedział mi o innej funkcji: w cią gu 90 minut od waż noś ci biletu moż na wykonać jedną lub wię cej przesiadek, ale jednocześ nie nie wolno przesiadać się na tym samym bilecie na ten sam rodzaj ś rodka transportu. przeciwny kierunek. To znaczy, powiedzmy, nie moż na dostać się do sklepu jakimś rodzajem transportu lą dowego, tam zaopatrzyć się , a potem wró cić do domu transportem lą dowym jadą cym w przeciwnym kierunku, w przeciwnym razie moż na spotkać się z lokalnymi kontrolerami.

Przy okazji zaznaczę , ż e osobiś cie nigdy nie widział em kontroleró w w Atenach, ale to z pewnoś cią nie oznacza, ż e ​ ​ ich tam nie ma. A w metrze na wszystkich (lub prawie wszystkich) stacjach zainstalowano koł owroty, któ rych nie był o na począ tku 2013 roku. Wychodzą c z metra, musisz ró wnież poł oż yć bilet na bramce, aby go otworzyć . Moż esz oczywiś cie spró bować po prostu podą ż ać za kimś , ale zazwyczaj te koł owrotki są obserwowane przez potę ż nego gliniarza z pał ką , któ ry w takim przypadku prawdopodobnie interweniuje. I prawie wszystkie stacje metra (lub nawet bez „prawie”) mają windy dla pasaż eró w niepeł nosprawnych, dzieci i cię ż kich walizek.

SOCRATES HOTEL 3*

Wejś cie do hotelu

Nochlezhka znajduje się tuż obok dworca kolejowego, okoł o 100 metró w od stacji metra Larissa Station (linia czerwona). Zwykł y, skromny, cichy hotel z doś ć przestronnymi pokojami, jak to mó wią , tanim i wesoł ym (51.50 za dobę ze wszystkimi opł atami, ś niadanie w cenie). Poproszono nas o zapł acenie za mieszkanie natychmiast po zameldowaniu. W pokoju jest mał a lodó wka, klimatyzator, skrzynia z darmowymi kluczami (zamek jest jednak jednym z tych, któ re otwiera się za pomocą gumy do ż ucia, a za klucz należ y zostawić kaucję w wysokoś ci dwó ch ć wierkań , któ rą bezpiecznie zwracamy wyjazd w zamian za klucz), telewizor zawieszony na ś cianie.

Zombi z pł aską ś cianą HYUNDAI

Jest też taki fajny drobiazg jak telefon obrotowy, stylizowany na dawne czasy. Na począ tku myś lał em, ż e to po prostu przedpotopowy, ale potem bę dzie uż ywany i wyglą dał zupeł nie jak nowy.

Telefon przedpotopowy

Ró wnież w pokoju, na ś cianie obok toaletki, jest suszarka do wł osó w i cał kiem nowoczesna, nawet z „zimnym” guzikiem.

Fajna suszarka do wł osó w z przyciskiem "zimny"

SANITACJA W POKOJU


Wodocią gi są dalekie od najnowszych, ale wydaje się , ż e dział ają prawidł owo i nie przeciekają tam, gdzie nie powinny. Do ablucji jest kabina prysznicowa (raczej mał a, muszę powiedzieć ) z przesuwanymi plastikowymi drzwiami. Prysznic po naszym przybyciu był umieszczony tak, ż e woda z niego spł ywał a na tę samą ś cianę , do któ rej był a przymocowana. Pró bował em to naprawić , ale za pierwszym razem się nie udał o. Jednak wtedy zdecydował em się na wię cej wysił ku i problem został rozwią zany.

NASZE WYCIECZKI NA PLAŻ Ę

Jak pamię tam z naszej poprzedniej podró ż y, na plaż ę moż na był o dojechać tramwajem z Placu Syndagma. Ogł oszono jednak, ż e linie tramwajowe są naprawiane, a tramwaje jeż dż ą tylko do stacji metra Σ Τ . Ν Ε Ο Σ Κ Ο Σ Μ Ο Σ . Dalej - wię cej: rozumiem, ż e tramwaje na ten dworzec nie jeż dż ą z Sindagma, tylko z plaż y! Do przecią gania się metrem, z któ rego w ogó le się nie cią gniemy (taki kalambur okazał się ), mieliś my coś w zł omie, wię c postanowiliś my dojechać tam jako biali - taksó wką , któ ra kosztował a nas 8. Tam, w lokalnym kiosku kupiliś my 2 maty: jedną zwykł ą dla tró jki, drugą dla dwuczę ś ciowej. Raczej ta ostatnia nie jest nawet matą , ale czymś w rodzaju ceraty, z takiego materiał u uszyte są wahadł owe torby-kufry. Jest cień szy, ale bardziej elastyczny i wytrzymał y oraz wygodniejszy w noszeniu.

Czym jest plaż a bez piwa? W tym samym kiosku kupili lokalną niefiltrowaną Alfa Weiss (dwuczę ś ciową na puszkę.0, 5 litra). Co wię cej, sł oik jest wykonany doś ć ciekawie: rysunek jest tam nał oż ony do gó ry nogami, ale ponieważ zwykle przechowuje się ró wnież puszki z tym piwem do gó ry nogami (co wskazuje odpowiednia ikona na puszce), to jeś li tego nie robisz przyjrzyj się uważ nie, wydaje się , ż e puszki są przechowywane w zwykł ej pozycji. Plaż a tam jest dobra: piasek z drobnymi kamykami, woda doś ć ciepł a i przyjemna, wszystko jest czyste i cywilizowane. Są pł atne leż aki z parasolami (ceny nie był y zainteresowane). Wró ciliś my tramwajem do Σ Τ . Ν Ε Ο Σ Κ Ο Σ Μ Ο Σ jak ś ledź w beczce (z plaż y wracał o mnó stwo ludzi), a potem metrem.

KOLACJA W ATENACH


Po plaż y zdecydowaliś my, ż e fajnie był oby zjeś ć kolację w jednej z restauracji. Szukanie czegoś nowego z przyzwoitych miejsc był o zł omem, wię c wybraliś my się do sprawdzonego miejsca - jednej z restauracji niedaleko Akropolu, w któ rej kiedyś pracował nasz przyjaciel kelner Zhorik (Γ ι ρ γ ο ς ). Zhorik już tam jednak nie pracuje (a moż e to był tylko dzień wolny tego dnia), ale restauracja wydaje się przyzwoita (nazwę nadal nie pamię tam), choć do najtań szych nie należ y. Wzię li ż eberka jagnię ce (π α ? δ ? κ ι α , 15), kebab jagnię cy (σ ο υ β λ κ ι α ρ ν , 14), dolmę (ν τ ο λ μ α δ κ ι α , 6), jakiś deser (5) i litr czerwonego wina (14, któ re jest drogie jak na lokalne wino).

Dzień.2, poniedział ek, 8.12. 19

WYCIECZKA DO PATRY

Pocią g z Aten do Patras kursuje co godzinę . W czasie naszego pobytu odjeż dż ał co godzinę o 36 minut (5:36.6:36… ostatnio o 19:36), ale rozkł ad jazdy moż e się zmienić w każ dej chwili, wię c najlepiej sprawdzić to na strona internetowa (w tym samym miejscu moż na znaleź ć ceny biletó w), jednak tylko w ję zyku greckim i angielskim. Należ y ró wnież zauważ yć , ż e sam pocią g nie jedzie do Patras, ale do Chiato (Κ ι ? τ ο ), gdzie trzeba już przesią ś ć się na autobus do Patras. Przejazd jest prosty: schodzisz z peronu do pasaż u (jest winda dla tych, któ rym trudno jest wejś ć po schodach), a zaraz przy wyjś ciu z pasaż u jedzie autobus z napisem „Π Α Τ Ρ Α ”. Cał kowity czas podró ż y wynosi od 3 do 4 godzin i zależ y od ró ż nicy mię dzy przyjazdem pocią gu do Kyato a odjazdem autobusu do Patras (sam pocią g z Aten do Kyato jedzie 1 godzinę.20 minut), a ta ró ż nica moż e wynieś ć.10 minut lub 1 godzinę.10 minut.

Ale jeś li pocią g jest nagle z jakiegoś powodu opó ź niony, autobus nie odjeż dż a, dopó ki nie przyjedzie. A jeś li okreś lone miejsce nie jest przydzielone pasaż erowi w pocią gu (kto co dostaje), to na bilecie jest napisane miejsce pasaż era w autobusie. Bilet zawiera ró wnież numer pocią gu i numer autobusu z odpowiednią godziną odjazdu. Autobusy są wygodne, klimatyzowane, a nie jakieś bydlę ce cię ż aró wki. Nawiasem mó wią c, w lokalnych autobusach (i nie tylko w Bucharze) nie wolno pić i jeś ć . Prawdopodobnie po to, by lepiej utrzymać autobus w czystoś ci. Bilet na pocią g + autobus kosztuje 17 od nosa. I na koniec informacja dla zaję cy: kontrolerzy jeż dż ą pocią gami, przynajmniej chodzili po naszych.


Bilety są ró wnież sprawdzane podczas wsiadania do autobusu, a pó ź niej w trakcie podró ż y. Ró wnież ci, któ rzy chcą wysią ś ć z autobusu na jego trasie, przed dotarciem do Patras. Zdarzył się jeszcze jeden incydent: kiedy pocią g wjechał na peron, jedna dziewczyna podeszł a do jego krawę dzi i zdoł ał a upuś cić telefon na tory. Najwyraź niej nie wyjechał a tym pocią giem, ponieważ pocią g już przyjeż dż ał i nie był o moż liwoś ci zdobycia telefonu. Pracownicy powiedzieli, ż e otrzymają telefon komó rkowy, gdy pocią g odjedzie. Nie tylko oczywiś cie przez godzinę wisiał a na dworcu, ale i xs, jak w tym przypadku poradzić sobie z biletem, bo wskazuje godzinę . Myś lę jednak, ż e w tym przypadku bę dzie moż na to zmienić przy kasie.

(co wydarzył o się mię dzy wydarzeniami opisanymi powyż ej i poniż ej, przeczytaj w osobnych rozdział ach recenzji)

Dzień.16, wtorek 27.08. 19

WYJAZD

Rano przyjechał taksó wkarz i zabrał nas na dworzec autobusowy, na któ ry odjechał bez dwó ch ć wierkań , a nie 6, jak przepowiedział Jan. Trzeba był o oczywiś cie zaż ą dać od niego czeku, ale no có ż , weź my pod uwagę , ż e był am hojna w dobrym napiwku. O godzinie 11:00 podjechał wygodny autobus, ao 12:00 byliś my już w porcie, gdzie wszyscy pasaż erowie weszli na prom, do któ rego nastę pnie wszedł sam autobus. O 12:30 prom odpł yną ł . Był to prom tej samej firmy Levante Ferries, któ rym przenieś liś my się z Patras na Sami, choć nieco inny w konfiguracji wewnę trznej. Ale prom jest cał kiem wygodny, przed telewizorem (a takż e przed barem) był o wystarczają co duż o wygodnych siedzeń , wydawał o się , ż e jest nawet pokó j z grami wideo. Pł ynę liś my prawie 2 godziny, trochę kró cej. Siedzieliś my gł ó wnie przed telewizorem, a ja od czasu do czasu przechadzał em się promem, ż eby nie zdrę twiał y mi nogi, ż eby nie był o tak nudno. Piwa się tam nie bę dzie szczegó lnie pić , bo. potem musieliś my jechać kolejne 3.5 godziny autobusem do Aten, choć z przystankami sanitarnymi.


Ogó lnie okoł o godziny 19:00 byliś my już na dworcu autobusowym w Atenach, któ ry jest doś ć sł abo poł oż ony pod wzglę dem komunikacji miejskiej: w pobliż u nie ma metra. Dlatego wielu woli wyjechać stamtą d taksó wką , klienci i taksó wkarze nawet ustawiają się w szeregu. Zrobiliś my to samo: powinniś my byli zabrać manometr z koł ami z baraku Sokratesa. Taksó wkarz wezwał ć wierkanie na podró ż , a potem wydał o mi się , ż e to zbyt popieprzone, wię c grzecznie poprosił em go o czek, któ ry ró wnież uprzejmie mi przekazał . Rachunek był okoł o 8.50, a taksó wkarz dał mi trochę ż ydowskich drobnych. Potem wzią ł em manometr z koł ami i najpierw postanowiliś my pó jś ć gdzieś zjeś ć . Ale ponieważ był a już godzina okoł o 19:30, musieliś my zrezygnować z tego pomysł u, ponieważ . nadszedł czas, aby udać się na lotnisko.

Mniej wię cej godzinę pó ź niej dotarliś my tam metrem, a ponieważ wcześ niej zarejestrowaliś my się na lot, musieliś my tylko zdobyć pastalony. Aby dostać je do maszyny, trzeba był o zeskanować paszport, a takż e wymyś lić , jak to zrobić . Maszyna okazał a się czymś w rodzaju buggy i zamiast pastalonó w dał a nam tasiemki, któ re trzeba był o przykleić do bagaż u. Dobrze, ż e inna maszyna okazał a się normalna i dał a nam pasty. Dzię ki temu nie musieliś my stać w kolejce do odprawy - po prostu odprawiliś my bagaż w automatycznej recepcji (samodzielnie naklejają c naklejki na bagaż e i skanują c je specjalnymi urzą dzeniami) i udaliś my się do baru, aby mieć coś do jedzenia i picia.

W tym czasie wszystkie bary się zamykał y, ale udał o nam się znaleź ć wię cej otwartych. Zabrali tam za 6.50 jaką ś sał atkę z krewetek (kompletne gó wno), a piwo za 2.60 za 0.33 litra, co jednak nie jest zbyt drogie jak na lotnisko. Potem udaliś my się na rewizję , a potem na kontrolę paszportową . I to był a kompletna studnia. . . : duż o ludzi, ale mał o otwartych okien. Pasaż er nie bę dzie jednak mó gł spó ź nić się na lot: jeś li odlot jest już blisko, pracownicy lotniska zaczynają dzwonić do wszystkich, któ rzy bę dą latać tym lotem, i wyprowadzają ich z kolejki. My też byliś my traktowani w ten sposó b, a nawet zdą ż yliś my odwiedzić lokalny dutik, gdzie kupił em whisky (0.2 l) za 8 (to ze zniż ką ), aby lot był przyjemniejszy.


A jeś li polecieliś my do Aten Aeroflotem, to z powrotem z Aegean Airlines, ze stewardesami mó wią cymi po grecku, co bardzo mi się podoba. Wś ró d drinkó w, któ re podawał y te same stewardesy, był y nie tylko te bez znaczenia. Na proś bę mojej ż ony, a takż e pasaż era siedzą cego po drugiej stronie, zamó wił em trzy porcje czerwonego wina po grecku i dostaliś my je w mał ych butelkach (0.187 ml) z kieliszkami. Potem jeszcze raz poczę stowaliś my naszego są siada whisky. A potem rozmawiali z są siadem, któ ry gdzie odpoczywał , dzielili się wraż eniami i planami na przyszł e wyjazdy. Okazał o się , ż e ona i jej mą ż też spę dzali wakacje na Kefalonii, ale w przeciwień stwie do nas od razu kupili bilety Moskwa-Kefalonia-Moskwa z przesiadką w Atenach, jednak ich przesiadka był a doś ć dł uga.

Ogó lnie rzecz biorą c, lot okazał się cał kiem fajny i miną ł doś ć szybko. Szkoda tylko, ż e samolot wylą dował w Domiku, a nie w Sharik, co był oby dla nas znacznie wygodniejsze: wró cilibyś my do domu szybciej i taniej.

WNIOSEK

Có ż , tak skoń czył a się wycieczka – osobliwa, ale doś ć ciekawa. Plusy to to, ż e odwiedziliś my wiele miejsc, a minusami są czę ste ruchy zwią zane z pakowaniem/rozpakowywaniem rzeczy i przeprowadzką , któ ra zabiera czas. Ale ogó lnie podobał a nam się podró ż . Wszystkim innym mił oś nikom turystyki ż yczymy ró wnież przyjemnych podró ż y!

Mał a wycieczka po Grecji. Czę ś ć druga. Patras >>>

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Вылет из Москвы
Подлет к Афинам
Афинское метро
Вход в отель
Комод с зеркалом
Общий вид номера
Шкаф с сундуком, холодильником и дополнительным постбельем (если вдруг кто начнет мерзнуть).
Крутой фен с
Плоско-настенный зомбоящик HYUNDAI
Что-то вроде музея в афинском метро
Основная фишка Греции - битые статуи - в афинском метро.
Podobne historie
Uwagi (4) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara