Pytanie o Teneryfa

  Zadać pytanie
Zadać pytanie
Na Twoje pytanie odpowiedzą eksperci i doświadczeni turyści.
+ Wyjaśnienie do pytania
200 subskrybenci zostaną
powiadomieni o problemie

Powiązane pytanie «Ogólne problemy»
O ubezpieczeniu...
Jemy sami na fińskiej wizie.... A jak się ubezpieczyć?
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Subskrybuj
4 abonent  • spytał 2013-04-0711 lat wstecz
Odpowiedzi  •  16
аватар Kolesoo
Kupuj w dowolnej firmie ubezpieczeniowej, którą lubisz. Musisz tylko najpierw przestudiować ich warunki i to, co jest w nim zawarte.
аватар sigur62
Nie w żadnym.
Z sąsiednich pytań zdałem sobie sprawę, że jesteś z Petersburga. Tak więc z roku na rok bierzemy ubezpieczenie w ASK-Petersburgu. Ale w firmach ubezpieczeniowych w pobliżu konsulatu stawki są wysokie, są 3 (trzy) razy wyższe.
Ubezpiecz się przed uzyskaniem wizy (samodzielnie, bez biura podróży!). Płacisz 30 lub 45 dni, wystarczy.
аватар sigur62
Podróżowaliśmy też na własną rękę, a także na fińskiej wizie. Historia jest tutaj:
http://blogs.turpravda.com/sigur62/78107.html
Będą konkretne pytania, pisz, chętnie odpowiem.
аватар gurzuf1
Tablet jesteś głupcem. Nie w żadnym. Naucz się dopasowywać)
аватар Anetka-gan
każda ambasada ma swoją stronę internetową, a na stronie znajdują się informacje o ubezpieczeniach. Nie jest trudno tam pojechać i poczytać.
często istnieje lista akredytowanych firm ubezpieczeniowych. wystarczy je wziąć.
аватар sigur62
Nic takiego.
Co oznacza akredytacja?
Tyle, że firma ubezpieczeniowa udostępnia taki produkt ubezpieczeniowy i nie muszą być akredytowani w ambasadzie czy konsulacie.
аватар Anetka-gan
nie są akredytowane przez ambasadę.
reprezentują tego samego Korrisa, który udzielił im akredytacji (tj. współpracuje z nimi lub nie)
a ambasada sporządza listy ubezpieczycieli w całym kraju współpracujących z Corris i innymi dużymi firmami ubezpieczeniowymi.
аватар hatinka
///Co oznacza akredytacja?///
Oznacza to, że jeśli dana osoba nie posiada wizy, to konsulat w pakiecie dokumentów przyjmie ubezpieczenie tylko od firmy spełniającej jej wymagania.
Jeśli posiadasz wizę lub masz prawo do odwiedzenia tego kraju bez wizy to możesz odbierać akredytację w konsulacie jako „Ambasada zaleca…”
Z jednej strony nic Ci nie doradzą, ale z drugiej strony to od Ciebie zależy, której firmie ubezpieczeniowej ufasz (możesz np. wpaść w tarapaty i wykupić ubezpieczenie od firmy, która z wielu powodów , nie ma prawa ubezpieczać się od tych ryzyk ani nawet pracować w UE ).
Na Zielonej Karcie szerzy się oszustwo – mamy licencje na tego typu ubezpieczenia w kraju od kilkunastu firm, ale na granicy często sprzedają zupełnie inne „papiery” – inaczej nie można tego nazwać. Lub rzeczywiste ubezpieczenie na spisanych formularzach, za które nigdy nie będzie zwrotu.
Generalnie nie można wykupić ubezpieczenia medycznego, jeśli ma się wizę, prawie nigdy o nią nie pytają na granicy (chociaż wielu daje ją samemu, a potem może patrzeć i przez całe życie myśleć, że to sprawdza).
Ale ubezpieczenie jest tanie, a lekarstwa są tam drogie. Dlatego lepiej kupować
аватар sigur62
Khatinka, ale jak to jest: nie kupuj ubezpieczenia, jeśli masz wizę?
Przecież nie dadzą wizy bez ubezpieczenia, bez opcji.
Przynajmniej u nas, ile dni prosisz w Schengen, ubezpieczenie musi być opłacane za tyle dni, a nie dzień mniej.
Jakoś tam wszystko jest dziwne, w niezależnym ...
аватар hatinka
Otrzymując ubezpieczenie wielowizowe, składasz wniosek o pierwszą podróż, a na kolejne każdorazowo zobowiązujesz się do samodzielnego zakupu. Dlatego możesz wybrać dowolną firmę ubezpieczeniową.
A jeśli jesteś rzodkiewką, w ogóle nie możesz kupić.
Tak samo jest z nami, myślę, że tak samo jest z tobą. Dużo też czytam o Rosji.
Czy płacisz za ubezpieczenie roczne na podstawie maksymalnego pobytu w Schengen na wizie kategorii C? Nawiasem mówiąc, to 180 dni)))
Kosztowna przyjemność, zwłaszcza jeśli pokrywa się ekstremalne ryzyko. sport, sport. konkursy itp.
A jeśli dzisiaj masz zamiar spacerować po Pradze, a za miesiąc wejdziesz na Mont Blanc na piechotę, to nawet zwykłe ubezpieczenie wykupione za max. okres 180 dni dla wizy typu C (180 dni w roku) nie sprawdzi się w żaden sposób w przypadku wspinaczki górskiej, dla której obowiązują zupełnie inne współczynniki.
A zatem z takim ubezpieczeniem nie zobaczysz wypłat w przypadku złamania na Mont Blanc ;-)
аватар hatinka
A jeśli jesteś rzodkiewką, w ogóle nie możesz kupić.
Oczywiście wtedy całe leczenie za ich pieniądze)))
Obiecałeś kupić na piśmie i zostałeś ostrzeżony, że jesteś zobowiązany)))
аватар sigur62
Khatinka, ale to jest dokładnie to, co mamy: żądasz 90 dni w pół roku - na tyle dni i kupujesz ubezpieczenie, którego jeden egzemplarz przypina pracownik konsularny do wniosku wizowego.
Odpowiadam za słowa, wielokrotnie przekazywałem go osobiście, bez TA i ośrodków wizowych, bezpośrednio do konsulatu.
аватар sigur62
I o rzekomo „kosztownej przyjemności”.
Nasze ubezpieczenie jest dość tanie.
Użyliśmy go na Teneryfie, działa.
аватар hatinka
A jak Twoje standardowe ubezpieczenie pokryje urlop narciarski? Tutaj lub wszystkie dni (180 rocznie) bierz z coef. około. Zwykle 5 lub wszystkie dni, a następnie narty, rowery, trekking itp. Kup osobno. Tak właśnie jest u nas – nie da się tego kupić (wyspecyfikowałem to w kilku najsłynniejszych towarzystwach ubezpieczeniowych) – po prostu kup nowe ubezpieczenie z boosterem. A skąd mam wiedzieć z góry, jakie będą moje wyjazdy w przyszłym roku? Paralotniarstwo, narciarstwo, jazda na rowerze, rafting itp.?
аватар hatinka
Na Ukrainie obowiązek wykupienia ubezpieczenia na pierwszy wyjazd, na więcej w razie potrzeby
аватар hatinka
Ale przepraszam, właśnie zauważyłem, że pojazd pochodzi z Rosji! Więc twoim zdaniem, Sigur)))
awatara
Odpowiedz na inne pytania dotyczące Teneryfa
Dodaj zdjęcie
Ładowanie...
Zdjęcie przesłane
×
Wszystkie pytania
ZEA
już