Nasz „drugi” hotel na Teneryfie na relaksujące wakacje

Pisemny: 17 wrzesień 2018
Czas podróży: 26 — 30 sierpień 2018
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; W przypadku podróży służbowych; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 9.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 9.0
O rezerwacji hotelu. . .
Od dawna marzył em o Wyspach Kanaryjskich. Na począ tku lata zobaczyliś my rozsą dną cenę za sierpniowy urlop w sieci hoteli HOVIMA i postanowiliś my zaryzykować z rezerwacją . Pró bował em zarezerwować Hovima Santa Maria przez Join Up, rezerwacja został a odrzucona z ofertą rozważ enia Hovima Atlantis lub Hovima Jardin Caleta. Po wahaniu zgodzili się na Atlantydę . Mimo to lokalizacja w centrum cywilizacji. Do wakacji został y 2 miesią ce. Relaksują c się , zaczę liś my snuć plany. Po 2 tygodniach Join Up odwoł ał nasz lot na Teneryfę (i nie tylko. . . ). Pilnie pró bował em zmienić rezerwację przez TPG. Hovima Atlantis nie został a już zaakceptowana, do rozważ enia pozostał tylko Hovima Jardin Caleta. Zgoda, hotel potwierdził . Zdają c sobie sprawę , ż e nie bę dziemy mieszkać w centrum i po przeczytaniu opinii na temat reszty zdecydowaliś my, ż e wynajmiemy samochó d. Jesteś my trzyosobową rodziną , a bilety autobusowe kosztował yby wię cej niż wynaję cie samochodu na tydzień . Samochó d został zamó wiony od razu z domu firmy, otrzymano ró wnież potwierdzenie. Zaczę li czytać stronę „Teneryfa po rosyjsku”, drukować niezbę dne informacje, mapy, trasy. Tydzień przed odpoczynkiem był o uczucie, ż e cał ą wyspę znamy na pamię ć . 3 dni przed wyjazdem TPG wysył a list z przeprosinami do naszego touroperatora, w zwią zku z bankructwem jednej ze stron przyjmują cych i opó ź nioną pł atnoś cią na rzecz hotelu Hovima Jardin Caleta, hotel nie moż e przyją ć nas przez cał y okres naszych wakacji. Dlatego proponują rozważ enie opcji „innego hotelu” na tydzień , a nastę pnie przeprowadzki na 4 dni w Jardin Caleta lub są gotowi w peł ni zwró cić nasze pienią dze. Oh jak! ! ! But brezentowy na kryształ owym ś nie! ! ! Zdarza się! ! ! Dzię ki niesamowitym wysił kom naszego touroperatora Ekateriny „Vivanta Travel” i naszym napadom zł oś ci, otrzymaliś my alternatywną opcję dla apart-hotelu Ponderosa w centrum Las Americas na 7 dni, a nastę pnie przeprowadzkę do hotelu Hovima Jardin Caleta na 4 dni w wiosce rybackiej La Caleta. Okazał o się to ciekawą , niestandardową wycieczką kombinowaną .
Po tygodniu spę dzonym w Ponderosa (recenzja w odpowiednim dziale) przenieś liś my się do La Caleta.

Przyjechaliś my, zaparkowaliś my i od razu udaliś my się na plaż ę Caleta, aby poczekać na zameldowanie (zameldowanie o godzinie 14.00 zgodnie z regulaminem). Plaż a był a niesamowita! ! ! Tu poczujesz potę gę oceanu! ! ! Nie ma falochronó w. Przy wejś ciu nie ma kamieni, są mał e kamyczki. Ale nie są szczegó lnie denerwują ce przy wchodzeniu do wody. Tylko wtedy, gdy ocean jest wzburzony, fala moż e uderzyć w te kamyki na nogach. Sam to przetestował em. Wię c z ż ó ł tą flagą nie radzę stać w wodzie na brzegu. Traumatyczny. Ale jak pię knie ocean toczy się po piasku ! ! ! Dł ugie fale. Nawet surferzy pró bują je w tym miejscu zł apać . Piasek jest ciemny, gdy jest mokry, robi się czarny. Najwię kszym atutem tej plaż y jest to, ż e znajduje się tuż przy hotelu. W razie potrzeby moż esz bez napię cia pobiec do pokoju. Po obiedzie na tej plaż y lą dują paralotniarze. Sama wioska jest zasadniczo odległ ym obszarem. Hotel wydawał się nam wygodniejszy niż Ponderosa. Jego koncepcja jest bardzo podobna do hoteli turecko-egipskich. Animacje, baseny, restauracja, bary, wieczorami minidisco. Hotel na typowo rodzinne wakacje. Mł odzi ludzie mogą się tu nudzić . Ale poziom hotelu jest wyż szy niż poprzednia Ponderosa, moż na to od razu poczuć .
O godzinie 14.00 powiedziano nam dobrą nowinę „mieszkania są gotowe” i zadomowiliś my się . Numer A357 - SUPER! ! ! To prawda, ż e ​ ​ mieliś my zarezerwowany pokó j typu superior 2 + 1. Widok na ocean i Las Americas. Apartamenty wyposaż one są jak w tureckich pię ciogwiazdkowych hotelach, tylko z kuchnią . Jest wi-fi, telewizor jest bezpł atny. Wszystko jest idealne, bardzo wygodne. Wszę dzie wszystkiego wystarczy, nawet wię cej. Jedyną mał ą wadą jest brak lustra wzrostu. I wszystko jest takie ś wietne. W pokoju, w przeciwień stwie do Ponderosa, znajduje się suszarka do wł osó w, klimatyzacja, materiał y eksploatacyjne są w dyspenserach. Remont jest ś wież y, ł ó ż ka są nowe, poduszki są czyste (był y zakurzone w Ponderosa). Jest toster. Na balkonie na panelu sterowania znajduje się zadaszenie z tkaniny od sł oń ca (ekstremalne pię tro). Wygodna suszarka do ubrań . W korytarzu na lewo od naszego pokoju znajdował o się jacuzzi na dachu. Na dole basen peł en wczasowiczó w, gł oś ny, animowany, a tu na gó rze w jacuzzi kilka rodzin jest cicho, spokojnie, spokojnie. Wokó ł jacuzzi znajdują się wanny z ozdobnymi krzewami, palmami, przepię knym widokiem na ocean i wybrzeż e. W drugim skrzydle hotelu jest jeszcze jedno jacuzzi, ale jest to 16+. Jest bar i jest wię kszy niż jacuzzi i obszar z leż akami. To co jeszcze ucieszył o JARDINA CALETTA to obecnoś ć parasoli przeciwsł onecznych! ! ! Windy są zupeł nie nowe, fajne, dotykowe przyciski, szybsze niż w Ponderosa. To prawda, ż e ​ ​ w Ponderosa jest 12 pię ter, a windy, choć zmę czone, to OTIS, a tutaj jest Schnider. Posił ki są wielokrotnie wię ksze niż u Ponderosa, ale wszystkie napoje do obiadu są pł atne! W tym cola, fanta, sprite. Kolacje są tematyczne.
Z wyglą du „wioska rybacka” La Caleta wcale nie był a taka, jak sobie wyobraż ał em. Raczej oś rodek wypoczynkowy z cią gł ymi apartamentami, hotelami. Każ dy dziedziniec ma swó j mał y basen. Ś cież ki są idealnie gł adkie i czyste. Domy są tak kolorowe jak wszę dzie, pomalowane na jasne lub biał e kolory, dachy kryte dachó wką . Z dachu naszego hotelu moż na był o zobaczyć prawie cał ą wioskę . Nie jest duż y i bardzo wygodny. Apartamenty w nim na każ dy gust iw każ dym stylu. Pobliskie apartamenty Flamingo Resort przypominają hollywoodzkie filmy. Nigdy czegoś takiego nie widział em. Prawdziwe luksusowe warunki do wypoczynku. Ż ał osne i pretensjonalne. Wszystko w stylu high-tech, gł adkie kształ ty, witryny wystawowe, a nie standardowe leż aki. Nawet twoja wł asna luneta na balkonie. We wsi znajdują się mniej luksusowe, ale wygodniejsze, zagospodarowane dziedziń ce z krzewami bugenwilli, oleandrowe domy z dachami krytymi dachó wką . W ogó le na brzegu nie ma sieci rybackich, w wiosce szare, rozklekotane domy. W rzeczywistoś ci wszystko okazał o się bardzo wygodne i pię kne! Atmosfera w wiosce jest bardzo spokojna, sprzyja spokojnemu, rodzinnemu wypoczynkowi. Wcale nie tak jak w Las Americas, solidny ruch i imprezy. Nie zdecydował em jeszcze, gdzie bardziej mi się to podoba. Ale tutaj jest zdecydowanie inaczej.
W La Caleta zdecydowanie polecam wczasowiczom wypoż yczenie samochodu. Najbliż sza Mercadonna oddalona jest o 5 km. Pobliski Hyper Dino jest drogi i ma ubogi asortyment. To miejsce na bardzo relaksują ce wakacje.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał