W Gran Europe 4* STEAL!!!

Pisemny: 22 wrzesień 2013
Czas podróży: 24 sierpień — 9 wrzesień 2013
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 3.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 7.0
Infrastruktura: 6.0
Odpoczywał z rodziną na przeł omie sierpnia i wrześ nia 2013 roku. Hotel przycią ga martwe 3 gwiazdki. Wcale nie 4! Zacznijmy od zł ych:
- W Gran Europe STEAL! ! ! Pienią dze został y odł oż one do sejfu w osobnej kopercie „na pó ź niej”. Po 3-4 dniach wsadzili gł owę - ale 300 euro to za mał o! I nie moż e być pomył ki: nie mogli wydać takiej kwoty w pierwszych dniach, a generalnie jest u nas zwyczaj ewidencjonowania ś rodkó w do ostatniego grosza w osobnym zeszycie. Sejf jest wyposaż ony w zwykł y klucz, bez zamka szyfrowego.
Na skargę , jak wyjaś nił nam nasz przewodnik (przez któ rego zwró ciliś my się do dyrekcji), dyrektor hotelu niegrzecznie odpowiedział , ż e jest zmę czony wszystkimi tymi skargami na stratę (to znaczy, ż e nie jesteś my pierwszymi, któ rych okradli! ).

I w ogó le – nic dziwnego, ż e znikają tam rzeczy wartoś ciowe. Kilka razy obserwowaliś my, jak sprzą tacze zostawiają otwarte pokoje, podczas gdy sami chodzą na zaplecze po dodatkowe narzę dzie.
- A sprzą tanie w pokojach pozostawia wiele do ż yczenia, bo polega na zamiataniu podł ogi rozczochraną szczotką , pozostawiają c zaspy kurzu w rogach. Tak, i starają się posprzą tać , gdy masa chowa się przed szkodliwym sł oń cem i odpoczywa w pokojach, umieszczają c znaki „nie przeszkadzać ”. A jeś li tak, to pokó j nie jest sprzą tany przez dzień , a nawet dwa.
- W restauracji brakuje personelu. Na lunch i kolację nie moż esz się doczekać , aż przyjdą po twoje zamó wienie na napoje. A brudne naczynia prawie nie są usuwane ze stoł ó w, w rezultacie goś cie muszą budować wież yczki i piramidy z brudnych talerzy : -)
- Zanim weź miesz talerz, lepiej się mu przyjrzeć - czasami są ź le umyte.
- Nie oczekuj gorą cych napojó w na lunch i kolację ! Na gorą cą , powiedzmy wieprzowinę , trzeba bę dzie zamó wić i zadowolić się zimną wodą / lemoniadą lub winem / sangrią (taki burda - tanie wino z owocami! ). Obejrzeli zdję cie: kobieta kupił a herbatę w hotelowym barze i poszł a na obiad - nie wpuś cili jej! A z restauracji nie moż na wyją ć nie tylko produktó w (jak gdzie indziej), ale nawet owocó w. Widzieliś my, jak rodzina zabrał a jabł ko mał emu dziecku - zabrali je przy wyjś ciu!
- W pokoju nie ma mini-baru! Brak sztuć có w - na proś bę recepcji wydali plastikowe jednorazowe kubki (a to są.4 gwiazdki? ! ). W ł azience są też plastikowe kubki na szczoteczki do zę bó w (trzeba jeszcze się do nich przyzwyczaić , ż eby nie spadł y! ). Brak mydelniczki - mydł o umieszczono na woreczku z czepkiem ką pielowym. Rę czniki są stare i się rozpadają .

Okna nie zatrzymują hał asu. A nasz poszedł na stronę , gdzie odbywa się animacja. Bardzo gł oś ny! A do wszystkiego innego, co wieczó r sł uchanie koreań skiego „talentu” z przebojem a la „op-op…g*vno-style”, bez któ rego ż adna animacja nie mogł aby się obejś ć , jest delikatnie mó wią c nieprzyjemna , a nawet po prostu mdł oś ci!
Z plusó w (wyobraź cie sobie, ż e są , bą dź my obiektywni! ) Moż na wymienić - dobre jedzenie (dobre, wszystko smaczne, bez dodatkó w - choć raz w tygodniu na stoł ach pojawiają się wszelkiego rodzaju owoce morza i bardzo hiszpań skie suszone mię so). Staw z ż ó ł wiami zachwyca. Plaż a jest normalna.
To nie pierwszy raz, kiedy byliś my w Hiszpanii - niesamowitym kraju z wieloma niesamowitymi zabytkami. A Katalonia jest ich po prostu peł na! Zdecydowanie musisz tam pojechać , ale na wakacje wybierz dobry hotel, lepszy niż Gran Europe 4*, ż eby przynajmniej nie rabowali!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał