Znowu w Tabie i na tym samym Intercontinental

03 Czerwiec 2009 Czas podróży: z 18 Moze 2009 na 25 Moze 2009
Reputacja: +15.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Byliś my po raz drugi w hotelu Taba „Intercontinental” od 18 do 25 maja. Oś rodek nieco podupadł , albo z powodu kryzysu, albo z powodu zł ej organizacji. Jest mał o ludzi. Z Kijowa, jeden lot w poniedział ki, niewiele osó b podró ż uje z Sharm - trzy godziny autobusem przez pustynię . Wś ró d obcokrajowcó w byli gł ó wnie Polacy i Wę grzy, nieliczni Francuzi. Od razu uderza duż a liczba wolnych miejsc w hotelu. Od czwartku do pią tku nie-biedni mieszkań cy zatrzymują się z pł aczem dzieci w pobliż u basenó w. Personel jest bardziej bezczelny niż w zeszł ym roku, pró bują c zrobić bakszysz. Znowu ta sama rozgrywka o szlafroki, kapcie i brudny pokó j. Musiał em zaaranż ować walkę bykó w na recepcji w taki sposó b, ż e nawet kierownik przybiegł sprawdzić pracę sprzą taczek. A kiedy doł ą czył a ż ona, zasł ony w pokoju został y zmienione. Wydawał o się , ż e jedzenie jest wyczerpane. Owoce niedojrzał e, skrzypią ce pokrojone. Có ż , to wszystko jest negatywne. Z drugiej strony, gdzie jeszcze moż na spacerować wieczorem wzdł uż morza z pó ł kilometrowymi odstę pami mię dzy tymi samymi kierowcami. Albo opuś ć hotel wzdł uż wybrzeż a - a już praktycznie jesteś na pustynnym wybrzeż u. Albo wieczorna herbata z ż oną pod egipskimi gwiazdami na trawniku obok pokoju (pokó j był na 1 pię trze). Wię c w tym też coś jest. Skoro już w Tabie byliś my, ale czas to tylko tydzień , wię c był a jedna wycieczka do klasztoru ś w. Katarzyny (prawosł awny klasztor powstał w VI wieku, dział a nieprzerwanie od tego czasu + pł oną ca Kupina + biblioteka oraz zbió r tysią cletnich ikon i innych antykó w). Przewodnik o imieniu Chabib zorganizował dla nas indywidualną wycieczkę , wszystko pokazał i opowiedział . (Podobał nam się przewodnik. Mł ody chł opak, sam z Aleksandrii, studiował w Iwanowie, zarabia na rodzinę w Tabie). Warto odwiedzić klasztor, konkretne miejsce, wszystko zgodnie z kanonem greckim, prawosł awnym wolno z tej okazji oglą dać relikwie ś w. Katarzyny i rozdawać pierś cionki. W drodze powrotnej zatrzymaliś my się w mieś cie Nuweiba, kupiliś my ró ż ne bzdury, poza tym ceny w Tabie (El Vekhala) są po prostu chamskie. Ogó lnie reszta okazał a się cał kiem niezł a, ocenę moż na gdzieś przypisać - 4. Tak, opis samego hotelu nieco nas zawió dł - nie ma jednego pię ciopię trowego budynku, ale cał y kompleks budynkó w w stylu arabskim.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara