Cudowne wakacje

Pisemny: 9 listopad 2010
Czas podróży: 23 październik — 2 listopad 2010
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 9.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 8.0
W Egipcie byliś my pierwszy raz, duż o pozytywnych emocji! Pojechaliś my razem z mę ż em, ale przez cał e wakacje ż ał ował am, ż e nie wzię ł am mojej najstarszej 9-letniej có rki, nie mniej by jej się podobał o. Jeś li chodzi o wszystkie zł e opinie o hotelu, mó j mą ż i ja zdecydowaliś my, ż e ludzie po prostu chcą tam pojechać sami i pró bują „zrzucić ” potencjalnych konkurentó w. Ponieważ hotel jest w peł ni zgodny ze swoimi 4*. Jedziesz, jedziesz przez pustynię - i nagle znajdujesz się w kwitną cej oazie, gdzie fontanna-basen-morze jest bardzo kompetentnie kaskadowane, uzyskuje się tam takie pię kne zdję cia!
Pokó j dostaliś my od razu (przyjechaliś my okoł o 18-00), na parterze, z czego bardzo się ucieszyliś my, bo zabraliś my ze sobą windsurfing, bardzo wygodnie był o go wyją ć z balkonu-tarasu, i nie cią gną ć go po schodach. Tragarz dostał dolara, nie podobał o mu się to za bardzo, są dzą c po jego twarzy, ale odszedł .
Wię kszoś ć personelu mó wi po rosyjsku (opró cz bardzo inteligentnego lekarza, któ ry doskonale posł uguje się ję zykiem angielskim), wszyscy przywitają się , uś miechną , zapytają , jak się masz. Niestrudzeni ogrodnicy dbają o ogró d przez cał y dzień . Sprzą taczowi zostawiano dwa razy dolara, wię c przed i po każ dym dniu zostawiał kompozycje z rę cznikó w, nosił wodę raz dziennie okoł o 16-00 - jak w zegarku. Jeś li go nie otworzysz, zostawisz go przy drzwiach. Rę czniki plaż owe zmieniaj co najmniej trzy razy dziennie - wszystko z uś miechem, za darmo.

Basen jest ogromny, czysty, nie zatł oczony (a na morzu prawie zawsze był y darmowe leż aki, bez wzglę du na to, jak przyjdziesz), gdzie ludzie się tam rozpuszczają - nadal nie rozumiemy, ale wpadasz na ludzi masowo tylko w jadalnia. A potem - przyjdź na obiad, obiad pó ł godziny pó ź niej niż start - i bę dzie za darmo, a po godzinie - pusto, a jedzenia wystarczy dla wszystkich. Jedzenie jest inne, nie wychodzili gł odni, zawsze był wybó r mię sa i ryb, zawsze brali porcję z grilla, smaż yli mał ż e i kraby i kalmary. Dają trochę z grilla, ale moż na podejś ć i wzią ć jeszcze raz.
Desery są gorsze niż w Turcji, ale wybó r jest bogaty – każ dy znajdzie coś dla siebie.
Alkohol jest kiepskiej jakoś ci, ale sł yszeliś my to tylko od innych wczasowiczó w, sami go nie pijemy. Powiedzieli, ż e piwo (i kawa przy okazji) jest dobre w barze przy jadalni - butelkowane. Reszta jest rozcień czona, podobnie jak inne rodzaje alkoholu. Mimo tego (i upał u) ludzie piją jak konie. Jakiekolwiek nieprzyjemne emocje mogę kojarzyć tylko z moimi rodakami. I inne pereł ki w tym samym tonie - po plaż y umyj nogi nie pod prysznicem (z czego dwie w drodze do hotelu), ale we wspó lnym basenie. Dlatego panowie, Rosjanie, bez wzglę du na to, co kł amią o Arabach, ś winie to my. Nie zamykaliś my balkonu (wygodniej i bliż ej był o z niego wejś ć do pokoju), nikt nigdy niczego nie dotykał . Kapcie, pł etwy, maski, kostiumy ką pielowe był y tam zawsze suche, wszystko też był o nienaruszone. W pokoju jest bezpł atny sejf, oczywiś cie najcenniejszą rzecz warto tam umieś cić .
Nie byliś my na wycieczkach, po prostu chcieliś my po raz pierwszy cieszyć się najwspanialszym morzem. Nawet nie spodziewaliś my się takiego pię kna, cieszyliś my się , ż e zabraliś my ze sobą maski, fajki i pł etwy, w hotelu jest drogi sklep. Po kilku dniach znaleź liś my kolegó w podró ż nikó w, pojechaliś my do oddalonej o 15 km Nuweiby, jest tam targ z duż ym wyborem pamią tek, wszystko jest duż o tań sze. Oczywiś cie trzeba się targować . Zabrał em tam koralowe kapcie za 2 dolary (w hotelu 7 dol. ), koszulki też za 2 dolary z egipskimi rysunkami, magnesy za 30-50 centó w. Granaty za 1-2 dolary za kilogram, granaty ś wietne, strzeliliś my do domu. Beduini jeż dż ą tam swoimi samochodami, pobierają trzy dolary za osobę .

W morzu, dopó ki się do tego nie przyzwyczaili, wchodzili z pontonu - jest to wygodne,
po prawej od razu zaczyna się rafa koralowa. Ale ponton też jest brudny, są ś mieci i martwe glony. Oddalają c się od leż akó w 100 metró w w prawo moż na wejś ć do morza, w wielu miejscach jest nawet piasek, a tam, gdzie są kolonie jeż y, już pł ywacie z maską - wszystko widzicie. Mą ż nadepną ł na jeż a, po kilku dniach igł y same wyszł y. Ale kiedy bezskutecznie zeskoczył z ż agló wki na koral, noga nie zagoił a się sama i konieczna był a wizyta u lekarza. Jest to zawarte w sprawach ubezpieczeniowych, wię c wszystko był o za darmo. Lepiej od razu udać się z tym do lekarza, w przeciwnym razie nieoczyszczona rana bę dzie się ropieć - na koralowcach jest duż o pozostał oś ci organicznych. I wbrew powszechnemu przekonaniu samo morze niczego nie wyleczy.
Byliś my pod koniec paź dziernika, morze był o idealnie ciepł e, woda czysta i niebiesko-niebieska, a po raz pierwszy cał a ta morska fauna jest po prostu niesamowita. Sporo widział o jadowitą skrzydlicę (lub danio prę gowaną ), widział o pł aszczkę , ale same ryby trzymał y się z daleka. Zwró ć uwagę na duż ą liczbę ukwiał ó w z bł azenkiem. Chronią swoje ukwiał y tak wzruszają co!
Ci, któ rzy ź le pł ywają , zabierali na ponton koł a ratunkowe, zakł adali maski - i tak pł ywali po rafie. Wszystko jest widoczne, wystarczy zanurzyć twarz w wodzie.

Jeszcze kilka sł ó w o animacji. Animatorzy Andrey i Polina bardzo się starają , a jeś li ktoś woli odpoczywać przy basenie, to się nie nudzi. Có ż , na plaż y - potem siatkó wka, potem rzutki. Wieczorami zemdlaliś my jeszcze przed dyskoteką dla dzieci (mamy pię ciogodzinną ró ż nicę czasu z Egiptem), a po dzieciach był y zaró wno pokazy, jak i dyskoteki dla dorosł ych. Wstaliś my o ś wicie, zł apaliś my cał e sł oń ce, a potem zachó d sł oń ca pod koniec paź dziernika wcześ nie, okoł o pią tej.
Ogó lnie rzecz biorą c, jeś li zamierzasz odpoczą ć nad morzem, a nie rozglą dać się po hotelu - jeś li gdzieś odpadł tynk, spodoba ci się . Nie dbaliś my o takie rzeczy. Woda pod prysznicem był a zawsze gorą ca i zimna. Nic zatrutego. Pię kno hotelu jest nie do opisania - czego chcieć wię cej? : ) Stosunek ceny do jakoś ci jest idealny (nasze wyjazdy z Syberii kosztował y nas 5.000 dla dwojga, nie jest drogo). Ż yczymy wszystkim udanych wakacji!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał