Dzięki złym recenzjom myśleliśmy, że popadnie w „koszmar”, ale okazało się….

Pisemny: 2 sierpień 2009
Czas podróży: 10 — 24 lipiec 2009
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Był y nas cztery, wszystkie kobiety, w wieku od 7 do 40 lat. Odpoczywaliś my od 10.07 do 24.07. Ponieważ mieliś my bardzo ograniczone fundusze, począ tkowo wybraliś my niedrogi hotel na odpowiednich warunkach. Ale w każ dym razie, po przeczytaniu negatywnych recenzji o hotelu (po zakupie wycieczki), byliś my, delikatnie mó wią c, przygnę bieni, jeś li nie zdenerwowani. Moralnie przygotowani na „koszmar” w hotelu, byliś my zaskoczeni. Nie spodziewaliś my się nawet, ż e na wszystkie wyjazdy do Egiptu dostaniemy tyle emocji – ta okazał a się najciekawsza.
Niech ci, któ rzy przeczytają moją recenzję , nie pomyś lą , ż e nie jedliś my nic sł odszego niż marchewka. Byliś my też po raz trzeci w europejskich kurortach, w Turcji i Egipcie - wię c mogę poró wnać i nie powiem, ż e uwielbiam spartań skie warunki. Wrę cz przeciwnie, udogodnienia w postaci ciepł ej wody, wygodne ł ó ż ko, czysta poś ciel i pokó j jako cał oś ć są koniecznoś cią . I oczywiś cie klimatyzacja.
Hotel nie tylko speł nił nasze oczekiwania, ale je przewyż szył . Uważ am, ż e to szczę ś cie, ż e za takie pienią dze ś wietnie odpoczę liś my.

Opowiem Wam o minusach, któ re jednak nie zepsuł y nam wakacji:
1. Kilka razy w cią gu dwó ch tygodni nie był o zimnej (lub gorą cej, nie pamię tam dokł adnie) wody, gdzieś przez kilka godzin, czego prawie nie czuliś my. Ponadto uczciwie ostrzegano nas, ż e to trudna rzeczywistoś ć - problemy z wodą , w koń cu pustynia. Nie zawracaliś my sobie gł owy.
2. Przy wejś ciu do morza i przy brzegu w wodzie - zamiast piasku duż e kamyki. Panie peł noletnich nie bardzo to lubił y i prawdopodobnie dzieci był y gł ę bokie. Czasami w morzu unosił y się ś mieci w postaci torebek i plastikowych szklanek - sami turyś ci wszystko zostawiają .
3. Gdzieś o 8.30 na plaż y nie był o leż akó w. Przyjechaliś my o 7:00. Oczywiś cie nie po to, by leż eć w solarium, po prostu lubiliś my popł ywać przed ś niadaniem - morze jest niesamowite! Co prawda, kiedy przyszli na plaż ę o godzinie 9, ale nie był o leż akó w, byli zdenerwowani, podeszli do chł opca, któ ry pracował na plaż y - powiedział , ż e jeszcze w niczym nie moż e pomó c. Usiedliś my na materacach u jakiegoś mił ego wujka pod baldachimem i poszliś my popł ywać . Opuszczamy morze - nasze rzeczy przenoszą się na leż aki! To był ten facet, któ ry zrobił zamieszanie, a potem poszedł na basen i wycią gną ł stamtą d jeszcze dwa leż aki! Poprosił za to o trzy szklanki Pepsi z baru (nie dają im)
4. Wody nie moż na wnosić do pokoju, moż na ją pić tylko w barach i restauracjach. Ostrzegano nas o tym szczerze nawet w biurze podró ż y. Ale myś lę , ż e Rosjanina nie trzeba uczyć wnoszenia napojó w do pokoju

5. Moim zdaniem na terenie zbudowano fontannę - czasami pachniał a farbą lub rozpuszczalnikami.
6. Menedż er Pegasus Ali, któ ry był z nami w hotelu i robił wycieczki, jest nieco ospał y. Mieliś my z nim do czynienia tylko raz, kiedy wybieraliś my się na wycieczkę do Kairu. Moim zdaniem nie obchodził o go, czy ktoś tam poszedł , czy nie.
Natychmiast osiedlili się w pokoju, dali pierwsze pię tro z widokiem na basen (nie zainwestowali pienię dzy w paszport), meble nie są nowe, ALE nie planowaliś my tam zostać . Ł ó ż ka wygodne, klimatyzacja dział ał a poprawnie, woda ciepł a/zimna, suszarka do wł osó w - czego chcieć wię cej! Dlatego nie zmieniliś my numeru i nie ż ał owaliś my. Terytorium był o po prostu zasypane zielenią i kwiatami! Był a pod stał ą opieką ogrodnikó w.
Jeden duż y basen, jeden mał y, jeden dla dzieci pod baldachimem. Nie ma zjeż dż alni i jest dobrze, inaczej nie wyszlibyś my z basenu.
Plaż a
Leż aki na plaż y są drewniane, nie nowe, materace i rę czniki są bezpł atne. Ogó lnie rzecz biorą c, kilka razy przekazywaliś my rę czniki plaż owe, aby nie czekać na pó ź niejszy problem. Nie wiem, czy to problem, czy nie. Moim zdaniem zaczę li się rozdawać gdzieś o ó smej rano.

Morze to osobna pieś ń . Przejrzysty, ciepł y, delikatny, spokojny. Raz czy dwa pojawił y się fale, na któ rych bujanie jest przyjemnoś cią ! Reszta czasu jest spokojna. Tuż przy pontonie zaczę ł a się wielka rafa koralowa - pię kna nie do opisania. Nie rozumiem tych, któ rzy pł ywali bez maski lub blisko brzegu. W oddali pł ywał y takie kolorowe ryby a koralowce był y bardzo ciekawe. Byliś my w wodzie czasami przez godzinę , pł ynę liś my do boi iz powrotem. Zeskoczyli z pontonu. Dno widać nawet na duż ych gł ę bokoś ciach - uchwyci niezwykle. Opró cz pł ywają cych ryb, wę ż y czy mureny (a moż e i obu), widzieli kulkę , „plaż y” chł opcy zł apali kiedyś homara. Na naszą proś bę jeż owce został y wyję te i przetrzymane. Wszystko to prawdopodobnie nie jest cał kowicie bezpieczne, ale Morze Czerwone to Morze Czerwone, uwielbiam to! Moż na jednak pł ywać i niczego nie dotykać , kto kompletnie się boi  W cią gu dwó ch tygodni nikt nie został ugryziony, uż ą dlony, ukł uty i nikt nie utoną ł (dzię ki Bogu). Moż na pł ywać bez kapci - moż na koralować ! Przy brzegu nie widziano ż adnych jeż y, a gł ę bokoś ć od razu zaczyna się od pontonu, wię c trudno nadepną ć na coś kł ują cego i zranić się .
Personel jest przyjazny, nikt nie prosił o bakszysz. Nikomu nie przeszkadzał o, ż e widzą , ż e dana osoba nie jest w nastroju do komunikowania się .
Pokó j był sprzą tany codziennie, poprosiliś my o sprzą tanie za dzień lub dwa, jakoś ć nam odpowiadał a. Nasze proś by został y speł nione (poprosili o dodatkowy rę cznik, jakoś trzeba był o wymienić ż aró wkę ). Nie dawano pienię dzy, nikt nie prosił . Są.3 lub 4 rosyjskie kanał y telewizyjne, moż e wię cej - nie poszliś my oglą dać telewizji, ale na pewno coś się pokazał o.
Tak, o kradzież y w pokojach. Mieszkaliś my na parterze, a rzeczy naturalnie wyschł y na ulicy - wszystko pozostał o nienaruszone. Kosztownoś ci schowano w sejfie. Czasami zapomnieli zamkną ć balkonowe drzwi, nikt niczego nie zgubił . I napiszą !
Ż ywnoś ć . Wszystko nam odpowiadał o. Choć mó wią , ż e jedzenie w Turcji jest bardziej zró ż nicowane, to chyba nie pamię tam takich rzeczy. Jedzenie był o dla mnie aż nadto. Wielu miał o rozstró j ż oł ą dka i wszyscy zaczę li besztać kucharzy. Z có rką wszystko był o w porzą dku - nie jedliś my sał atek i niezrozumiał ych potraw. Wycią gnij wł asne wnioski.
Lokalne czerwone wino to nawet nic, mniej podobał o mi się biał e. Ale ilu ludzi pije piwo! Nigdy tego nie piliś my, nie wiem, jaka jest jakoś ć . Alkohol - w barze do 23.00 mó wią , ż e jest mocno rozcień czony, ale to nie przeszkodził o ludziom "odpoczą ć ". Ś wietnie się bawiliś my, a bez tego piliś my bardzo mał o.

Swoją drogą , o rozrywce. Wyglą da na to, ż e ci, któ rzy piszą o nudzie w hotelu, byli po prostu w innym miejscu. Po prostu ś mialiś my się sto jan, ale. I to nie tylko w animacjach. Myś lę , ż e wszystko zależ y od firmy. Lena, Nastya, Mido i inni goś cie bawili się normalnie. Konkursy takie jak Miss Hotel i najlepsza para hotelu to coś ! Po prostu leż ymy! Moja có rka lubił a mini dyskotekę . Ć wiczenia poranne/popoł udniowe, joga, pił ka wodna, rzutki, ping-pong. Nie jest jasne, jak ludziom udał o się tam znudzić . Najwyraź niej wszystko zależ y od ludzi, z kim się wybierasz.
Dzieci. Moja 7-letnia có rka odpoczywał a w peł ni, a takż e od matki. Na począ tku oczywiś cie wszę dzie ze mną chodził a. I wtedy! Uzgodniliś my tylko, gdzie bę dę , ż eby mogł a mnie znaleź ć . Nie wiadomo, gdzie był a. Myś lę , ż e w basenie jest tam cudownie, woda ciepł a, niezbyt gł ę boka (we wszystkich trzech) - dzieci mogą się tam pluskać bez nadzoru. Wszyscy, któ rzy chcieli się zaprzyjaź nić i cał a trzoda biegał a po hotelu. Po obiedzie rodzice wyszli na spokojną godzinę , dzieci bawił y się w holu.
Podobał o nam się nawet to, ż e hotel znajduje się daleko od innych hoteli - morze jest czystsze i jak na wyspie. Chociaż są siednie miasto Nuweiba to tylko 15 minut jazdy, wszystko jest tam bardzo tanie, nawet dla mieszkań có w. Moż na kupić pamią tki, tekstylia, korale, wodę (1 dolar za 5 litró w), są też supermarkety, restauracje. Z hotelu do Nuweiby kursuje minibus (odbió r o 13.00) i moż na zamó wić taksó wkę . W Pegasusie wystarczą wycieczki.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał